Dobrze że tych dwóch debili zabił. Wiedziałem od początku że nic dobrego z tego nie wyniknie, kobieta=kłopoty. Tej chorej, młodej dziewczyny było mi trochę żal, to fakt, ale to że Lilywhite wziął tych dwóch niedorozwiniętych durni i dał im broń było nieodpowiedzialne i wróżyło nieszczęście od samego początku, szczególnie w tak trudnej sytuacji w jakiej się znaleźli w tym całym Nowym Seatle.