Mam mieszane uczucia co do tego i poprzedniego odcinka. Scully zawsze omijają najważniejsze paranormalne momenty, a tu nagle na spokojnie egzaminuje ciało niewidzialnego człowieka i jest zajebiście xD W poprzednim odcinku chociaż było śmiesznie. Ciekawe czy to już wyczerpanie tematu