Lekką formę rozrywkowego serialu przyjęli, więc nie spodziewaj się tu pokazywania zaszczanych blokowisk, patologii, czy niesympatycznych twarzy.
Poza tym powiedz, oglądałeś te 90 odcinków, które już wyemitowano ?, czy tak stereotypowo walisz "serial Łepkowskiej, wiadomo, że razi głupotą i żenadą, jak wszystkie jej "dzieła", bo to wiedźma Łepkowska, która de facto nie była tu jedyną autorką scenariusza ( 8 poza nią).

PS
Żeby nie było, że bronię tej baby. Inne jej produkcje serialowe nie trawię. Są denne i tandetne. Tu dzięki współpracy z innymi scenarzystami, reżyserami itd. wyszedł niezły, sympatyczny, lekki serialik na odstresowanie. Dobrze jednak, że nie zamierzają kręcić następnej serii. Już ok. 80 odcinka robiło się nudnawo i sztampowo, więc cieszmy się, że to koniec.

Dokładnie Łepkowska tutaj jest tylko producentem kreatywnym a scenariusz piszą młodzi scenarzyści. Teraz fakt tylko Szawarski i kamienica ostatnie odcinki w tym tygodniu były nudnawe ale niedawne mogłam oglądać po parę razy zwłaszcza jak Stefan starał się odzyskać Anię jak wieszał lampki, jak zakradł się do mieszkania i Anka wzięła go za złodzieja:D Waldkowa poezja:D sielanka po złożeniu zeznań u Kozaków:D Szkoda ,że nie ma być drugiej serii choć z drugiej strony jakby miało wiać nudą a z czasem by z pewnością powiało to lepiej skończyć.

Oczywiście, że oglądałem i to od początku. ;] Nigdy nie oceniam żadnego filmu lub serialu nie oglądając go... A WpN oglądam, ponieważ tak jak już mówiłem, serial jest lekki i przyjemny, a aktorzy sympatyczni, chociaż fabuła jest durna jak wszędzie. I zgadzam się z użytkowniczką "monisia54315" i z Tobą, że dobrze, iż skończyli na 1 serii.
I prawdę powiedziawszy widać, że Łepkowska nie jest tu scenarzystką, bo serial nie jest aż tak żenująco głupi i nierealny jak "M jak mdłość", "barwy nieszczęścia" czy dno dna takie jak "klan".
Ta kobieta powinna się zająć zamiataniem ulic, a nie pisaniem, bo scenarzystka z niej taka jak z koziej dupy trąbka.

Durna jak w każdej obyczajówce ;), ale nie tak rozwleczona jak w innych serialach polskich, więc daje radę.
Widać, że talent jej minął od czasu scenariuszy filmowych np. Kogel-mogel, Galimatias czyli kogel - mogel II, Och, Karol, Jemioła.

1. Wkręcanie widza odc. 85 - Ola klika na Lublin ma żywo - kąt kamery, gdy ogląda jest inny niż prawdziwy. Sami to kręcili, a udają, że to zarejestrowała kamera miejska. Logo Lublina też nie było.
http://www.lublin.eu/Lublin_na_zywo_Brama_Krakowska-1-826.html

A ja lubie ten serial

Może takich absurdalnych bądź żenujących scen jak w innych serialach jest niewiele ale tutaj jest wiele wesołych z których można się pośmiać:D np.
- z wczorajszego odcinka zazdrość Baśki jak Leszek gapił się na wdzięki Kariny:D
- późniejsza scena jak Baśka w skąpej koszulce kusiła męża i te teksty Ależ ty gorąca a co dotąd byłam oziębła?:D
- Jogging Baśki i Wojtka:D
- Stefan, Waldek i Marco zawsze coś śmiesznego klepną:D