Zgadzam się w 100%. Niestety został tylko jeden odcinek do końca... :(

Ale jest jeszcze coś lepszego z nowych kreskówek animowanych. 100% arcydzieło bez najmniejszej skazy - Over the Garden Wall. Polecam gorąco.

Właśnie też dziwię się czemu Disney zakazał emisji 3 sezonu. Bez obrazy dla nich, ale te "seriale dla dzieci" to dno, a to była jedna z nielicznych, dobrych produkcji. Mam nadzieję, że Gravity Falls kiedyś powróci.

A Over the Garden Wall na pewno obejrzę, dziękuję. :D

Disney nie zakazał emisji. Twórca Alex Hirsch sam zdecydował, by zakończyć serial na 2 sezonie. Moim zdaniem to w miarę dobry pomysł. Skończą z klasą i nie będą przedłużać serialu na siłę :)

Dobrze powiedziane :)

Rozumiem, miałam kompletnie inne informacje. Trudno .. :P

Autor rozważa stworzenie komiksu umieszczonego w świecie Gravity Falls. :)

Dziś skończyłem oglądać. Świetny serial. Liczę że kiedyś wpadną na dobry pomysł na kolejny sezon i zobaczymy kolejne odcinki.

Oglądałem chyba z siedem odcinków "Over the Garden Wall" i zachwycony nie byłem - wkurzający Greg i te jego piosenki z poziomu Gracjana Roztockiego (lub niższego), w zasadzie to chyba jakiś klon Clarence'a, debilne czapki głównych bohaterów, odcinek o tym jakby niebie czy ludziach-żabach, a najgorszy ze wszystkich był chyba odcinek 3, ten o leśnej szkółce - można to było zrobić w znacznie lepszy sposób (tak jak w "Awatar: Legenda Aanga", odcinek "Opaska"), ale te zwierzęta w idiotycznych ciuchach, nauka muzyki, czy też kojarząca się ze znęcaniem się nad zwierzętami gra w "dwa stare kocury" (tak "Dzieciak kontra Kot", patrzę na was") - czuję się co najmniej zawiedziony. Dlaczego? Ano dlatego, że spodziewałem się animowanych "LOST: Zagubieni", survival horroru połączonego z dramatem, dostałem infantylne nudziarstwo pokroju Stevena Universe'a czy innego Star Butt(erfly). Jak to mówił twórca animowanych Ghost Bustersów (o dziwo Polish American, mianowicie Michael Straczynski) - "Kiedy wszystko jest straszne - nic nie jest straszne, a gdy wszystko jest śmieszne - nic nie jest śmieszne". Tutaj jednak nad pięknym potencjałem i np. Bestiuszem (moja ulubiona postać, taka jakby hybryda Leszego ze Slender Manem) biorą górę sceny rzekomo komediowe, a w rzeczywistości strasznie wkurzające. Podsumowując, ta kreskówka mi się niezbyt podoba.

Źródło co do tych Ghost Bustersów: https://youtu.be/sFOK6ckILSA?t=251
A co do "Dzieciak kontra Kot" https://youtu.be/oFKWlN0Yp_Q?t=915

A ja się kompletnie nie zgadzam. Humor zawsze mi pasował oraz śmieszył. Greg to imo świetna postać, bo to dziecko, które faktycznie zachowuje się jak dziecko, więc nie wiem w czym problem. Muzykę również uważam za przepiękną, różnorodną, wpadającą w ucho oraz dobrze napisaną i wplątaną w fabułę.
A leśna szkółka to bardzo przyjemny odcinek, który nawiązywał do klasycznych baśni ze zwierzętami w roli głównej.
Do tego najlepsze w OTGW jest dopiero pod koniec - kiedy cała ta historia zostaje wyjaśniona i nabiera jeszcze więcej sensu.

Zgadza się - jak masz coś źle robić, to nie rób wcale. Lepiej nie kręcić nowych sezonów, niż kręcić je źle, wkurzając fanów oryginału i profanując go.

"kreskówek animowanych" - cóż to za masło maślane?!

Nie mam zielonego pojęcia. Pytaj mnie sprzed pół roku :P Obecny ja nawet nie pamięta tego wpisu.

Bardzo dobry serial. Jak dla mnie - takie małe odkrycie. Świetna fabuła i humor skierowany nie tylko do młodszych ale też do starszych widzów. Wprost idealny na jesienny smuteczek.

"kreskówką :) a czy bije AT? To już kwestia gustu, dla mnie AT czy AWOG są arcydziełami jeśli chodzi o dzisiejsze kreskówki, tak samo Regular Show, mają w sobie coś z Futuramy, w jednym momencie może być głupio, śmiesznie a w drugim poważnie i wzruszająco i to wszystko w zaledwie 10 minut :)

Bardziej dołuje to, że są seriale które lecą i lecą, a głównie odórniają,
- mają kiepskie toaletowe/z podtekstem seksualnym żarty
- dają po 10 razy tą samą fabułę tyle że spotyka to innych bohaterów
- dają coraz to brzydszą/prostszą kreskę
- stereotypowe postaci, a jak już próbują stereotypy obalić, to robią to w stereotypowym stylu
- traktują dzieci jak bandę idiotów
......
A tu powstaje serial, który daje zagadki, stałą fabułę, interesujące postacie... I kończą po 2 sezonie.
Cóż, pewnie ten serial zbyt zawyżał poziom innym odmurzdzaczą.
A przecież teraz robią głównie takie kreskówki.

najlepsze, że to to samo uniwersum co Rick and Morty :)

Bardziej multiwersum, ale to prawda :D

"Bije nawet Porę na przygodę" - wielki mi powód do dumy.

bo pora na przygodę jest dobrą animacją a to że nie rozumiesz humoru to nie znaczy że jest słabe. W tym momencie parafrazuje słowa dema na temat kreskówek, a może scooby doo?

"Pora na przygodę" jest po prostu przesycona głupotą, w jednym odcinku Lodowy Król pocałował Jake'a w jego wypięty tyłek, o odcinku z Brzęczkiem nie ma co mówić (jakieś rzyganie, pośladki, piosenki o "robieniu w majtki cały dzień" itd), jakieś tęcze, jednorożce, wszystko jest bez ładu i składu... To jest taki syf, że chyba tylko podstawówka lub gimbaza uznałaby to za jakieś arcydzieło (chociaż z drugiej strony ma też swoje plusy, daję 4/10). "Rick i Morty", "Awatar: Legenda Aanga", "Legenda Korry", "OBAN: Star Racers", "Ninjag: Mistrzowie spinjitzu", "Huntik: Łowcy tajemnic" - to było (i w niektórych przypadkach wciąż jest) super, nie to co teraz, jakieś "Steven Universe", "Star Butterfly", "Miraculum" czy inne g*wna.

hmm tylko wiesz że twórca ricka i mortyego pracował również nad adventure time a zresztą akurat rick and morty to nie jest dobry przykład bo mimo wszystko jest to animka dla dorosłych imho możesz tu dodać wtedy futurame family guye i south parki czy bojack horseman. Kocham to "nie to co teraz" "bo za moich czasów to slapstick był w kreskówkach" kolejny Jakub Czarodziej. Może zwyczajnie nie rozumiesz humoru tych bajek a jeżeli widzisz tylko całowanie w tyłek to nie dziwię się

Cooooooo! Rick i Morty jest od lat 16+
Dowód https://www.commonsensemedia.org/tv-reviews/rick-and-morty

Dobra, słabe porównanie z tym Rick and Morty, więc powiem tak - to już Ben 10 (przynajmniej trzy pierwsze serie) jest lepszy od "Pory na przygodę"! No i kreatywność też powinna mieć jakieś granice, bo w przeciwnym razie wyjdzie z tego totalny chaos, bałagan, jednym słowem - bagno.

A tak w ogóle to 1 za te obleśne twarze podobnie jak w tej Porze na przygodę

a ja nie rozumiem fenomenu tego serialu, niby nie jest zły, parę razy się roześmiałam, ale przy 3 albo 4 odcinku złapałam się na przeglądaniu facebooka w trakcie odtwarzania i póki co nie wiem, czy do niego wrócę.

nie znalazłem intra w pełnej wersji nigdzie, same przedłużone przez fanów wersje lub covery