PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

7,9 108 541
ocen
7,9 10 1 108541
6,6 14
ocen krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

to to że na odcinek trzeba czekać cały tydzień. Oj coraz bardziej człowiek się przyzwyczaja że całe sezony są dostępne od razu.

marcinfw

Ja też mam problem z "kapaniem" po jednym odcinku, więc zbieram cały sezon i dopiero wtedy biorę się za oglądanie. Są też seriale, które "zbieram" i jak jest pewne, że się skończyły...mam luxus psychiczny...oglądam kiedy chcę i ile odcinków chcę.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
Kalina102

dlatego seriale Netflixa wypadają w tym przypadku lepiej bo od razu dostaje się cały sezon.

sweetgirl_fw

To prawda.Jak serial jest dobry to lubię go mieć "na własność"...czyli na hard-drive.Więc męczę się i czekam na sciagniecie go z Net-u.

ocenił(a) serial na 7
sweetgirl_fw

Wypuszczanie sezonów na raz zabija magię seriali. W ciągu tygodnia po tym jak Netflix wypuści sezon nikt o tym nie mówi. A tak można co tydzień porozmawiać. Nie ma to jak ten jeden dzień w tygodniu, by rozwalić się w fotelu na dobry serial.

ocenił(a) serial na 8
MatiZ_3

Są plusy i minusy jak w każdej sytuacji ale z pewnością podejście netflixa jest przyjemniejsze dla pożeraczy serialowych.

sweetgirl_fw

To prawda, ale 'pożeracz serialowy' MOŻE sobie poczekać aż wyjdą wszystkie odcinki i obejrzeć sobie hurtowo czy jak mu pasuje (przykład Kaliny102 wyżej), nie MUSI przy tym narzekać jak mu źle z czekaniem raz na tydzień na odcinek (przykład marcinfw). Już nie róbmy problemu z tego, że jakieś seriale zostają puszczane raz na tydzień w tv - taka była idea w ogóle seriali w tv (Netflix to jak widać zmienił jako platforma streamingowa i udobruchał tym 'pożeraczy serialowych' ;p).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Ale na własnym przykładzie jako pożeracza serialowego mogę powiedzieć, że często jeżeli serial nie jest 10/10 a nie chce mi się oglądać po 1 odcinku tylko czekam na wszystkie to ostatecznie o nim zapominam bo albo po prostu zapomnę albo pojawia się coś lepszego i oglądam co tydzień. Z tym mam ogromny dylemat

sweetgirl_fw

Skoro tak to powinnaś się cieszyć. Nie straciłaś czasu na oglądanie serialu, którego i tak nie będziesz pamiętać.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Nie narzekam że mi źle, ale stwierdzam że rozwiązanie np Netflixa jest dla mnie zdecydowanie lepsze. Oglądam co chcę, kiedy chcę i ile chcę. Pracuję na zmiany i czasami ciężko pogodzić pracę i porę emisji seriali. A tak mogę sobie dzisiaj rano zobaczyć jakieś 2 odcinki, jutro następne itd.

marcinfw

Ja też jestem osobą pracującą i nie oszukuję się: większość, o ile nie wszystkie, seriale oglądam W lub Z internetu, kiedy chcę, gdzie chcę i jak chcę. Już nie upraszczajmy jak za dawnych lat, że ludzie musieli być przed telewizorem o tej i o tej godzinie, aby obejrzeć odcinek danego serialu, to nie te czasy. Z drugiej strony jeśli oglądasz 'Westworld' na HBO, legalnie, zawsze masz powtórki, albo oglądasz na HBOGo, również kiedy chcesz, gdzie chcesz i jak chcesz (kurcze, to brzmi jak reklama HBO xP). Wybacz, ale tłumaczenie się, że 'pracuję na zmiany' niczego dzisiaj nie tłumaczy w dobie internetu, ot zbierasz sezon 'Westworld' i oglądasz potem jak Ci pasuje, rano, pojutrze 2 odcinki itd. jeśli preferujesz rozwiązanie Netflixa :)

matiiii

Ostatnio po 15 dziennie pożeram seriali wszystko już pożarłem i jestem głodny więcej potrzebuje .

użytkownik usunięty
sweetgirl_fw

Nie uważasz, że odrobina niecierpliwości podsyca pewne chęci?

ocenił(a) serial na 8

Zależy od serialu. Na przykład na GOT ( kiedyś LOST, DEXTER, ) czekam z niecierpliwością i co tydzień tylko czekam aż się pojawi kolejny odcinek, natomiast w przypadku seriali które lubię trochę mniej np. Vikings czy TWD to tracę zapał. Np. za Breaking Bad nie mogłam się wziąć za oglądanie co tydzień ale w trakcie 4 sezonu pochłonęłam 3 poprzednie i dalej oglądałam już na bieżąco.

Wg. mnie jeżeli serial jest dobry to obroni się zarówno w sytuacji 1 na tydzień i sezon w tydzień :)
( tak jak Narcos czy Jessica Jones )

ocenił(a) serial na 7
Kalina102

Widzę, że forumowicze filmwebu są świetni w snuciu teorii i spiskowaniu. Więc pytanie do Was - coś, co nie daje mi spokoju - jak wyjść z Westworld? Jakaś winda? Czy co? (uwaga, spojler) W ostatnim odcinku sezonu blondyn wysłał swego brodatego kumpla, a zarazem szefa swej firmy i brata jego żony, w siną dal, by go unicestwić?. W końcu powiedziane było na początku, że nie da się umrzeć w parku. Ktoś ma swoją teorię, czy coś przeoczyłam?

ocenił(a) serial na 5
Demicod

pewnie tak sobie go puścił.Bo mógł.

marcinfw

Oj tam. Cały w tym urok. Fajnie mieć od razu, ale świetnie się ogląda choćby tę Grę o Tron czekając na poniedziałki i miarkując szczęście - jak to się kiedyś czekało, w moim przypadku, na X-Files... :)

ocenił(a) serial na 9
marcinfw

To zaleta i wada w jednym. Wkurza Cię czekanie, ale dzięki temu oczekiwaniu bardziej Ci się chcę oglądać ten serial, czekasz z utęsknieniem na kolejny odcinek i odliczasz dni do niego. Jest w tym urok. Pomyśl, że gdy wypuszczano "Przyjaciół" to trzeba było czekać tydzień za nieco ponad 20-minutowym odcinkiem. Gdy serial jest tak dobry to nawet lepiej, że nie skończysz go w 2 dni :)

ocenił(a) serial na 9
marcinfw

Wypuszczanie jednego odcinka na tydzień ma sens dla twórców i stacji telewizyjnej, ponieważ gdy wypuszczają serial to przyciągają tym wielu widzów na kilka tygodni lub miesięcy, co przekłada się na wyższy dochód z reklam i abonamentu. Jakby wypuścili wszystkie odcinki na raz to oglądalność kanału by spadła po obejrzeniu wszystkiego na raz i nic by nie zarobili.

ocenił(a) serial na 7
axelxan

Na HBO nie ma reklam, myślę że gdyby wypuścili od razu cały sezon na HBOGO to niczego by nie zmieniło. a w telewizji mogli by dawać odcinek co tydzień. HBO to taka stacja, że i tak wkółko powtarza to samo z kilkoma premierami co miesiąc. Ci co mają płacić to płacą bo mają Hbo w pakiecie od operatora a reszta i tak ściągnie wszystko z neta.

rekin16

Ja np kupuje HBO tylko na czas premiery Gry o Tron czyli na 3 miesiące potem rezygnuje i tak co roku. A jakby wypuścili wszystko na HBO GO to pewnie bym wszystko obejrzał na internecie i nie płacił za abonamentu, czyli HBO by na tym straciło.

ocenił(a) serial na 7
labud27

Nie wiem gdzie "kupujesz HBO" ale w moim abonamencie HBOGO jest zawarte w pakiecie. Z mojego punktu nic by nie stracili bo i tak opłacam całość nawet jeśli nie korzystam.

ocenił(a) serial na 8
marcinfw

Ja tam sobie wole dawkować przyjemności. Jak człowiek pomyśli ile lat oglądał np "House'a" ( 8 sezonów przez 8 lat) to naprawdę szanuje swój czas spędzony przed telewizorem. W momencie, gdy Netflix rzuca nowy sezon "House of cards" cała akcja trwa 2 dni a a potem miesiące czekania na kolejny. Owszem - można sobie narzucić tempo oglądania, ale frustracja jest nieporównywalnie większa.

ocenił(a) serial na 7
marcinfw

Za dużo Netflixa ;)

marcinfw

Ja tam akurat się cieszę, bo jak mam cały sezon naraz to nieraz robię maraton olewając inne sprawy i jednocześnie nie poświęcając wystarczająco czasu na refleksję nad poszczególnymi odcinkami. A wiadomo, że przy dobrym serialu trudno się powstrzymać przed odpaleniem kolejnego odcinka.

marcinfw

HAHA.No to faktycznie wadą serialu jest to ze stacja puszcza go co tydzien.

ocenił(a) serial na 4
marcinfw

Co to za problem? Możesz poczekać aż wyjdzie cała seria i oglądać jednym tchem :)

ocenił(a) serial na 6
zielonykojot

To jedyne dobre rozwiązanie :-) Tym bardziej że po dziesięciu odcinkach każą czekać ok 1.5 roku na dalszy sezon,to nawet dla największych wielbicieli serialu zbyt długi czas na domyślanie się,odkrywanie "sekretnych" wyjść i domniemane zakończenia.Owszem,miałam czas więc obejrzałam te odcinki,ale dalej "machnęłam ręką"...

marcinfw

Dokładnie. Przez cały tydzień cierpię na bezsenność a przy Westworld zasypiam jak dziecko.

ocenił(a) serial na 6
marcinfw

https://www.youtube.com/watch?v=pmbYjVy9Xcg

ocenił(a) serial na 5
marcinfw

Największą wadą tego serialu jest opis " Niespodziewana awaria sprawia jednak, że dotychczas usłużne ludziom roboty wpadają w morderczy szał" - zgadnij kiedy roboty wpadają w morderczy szał? - w ostatnim odcinku, w ostatniej scenie(sic!) nosz kur wa!

ocenił(a) serial na 9
lanicz

I nie przez awarię, tylko tak ich jeden człowiek zaprogramował.

ocenił(a) serial na 8
marcinfw

Największa wada to to, że większość ludzi traktuje hosty niczym zidiociali lewacy dzikusów z dalekiego wschodu - czyli po ludzku, a to przecież tylko maszyny, sztuczniaki. To tak jak z przybyszami z daleka: niby z tego samego gatunku co my, ale jednak we łbach mają siekę jakby z całkiem innej jakieś upośledzonej planety byli.

Ten skośny technik onanista, co w zdaje się 6-tym odcinku rozmawia z burdelmamą ryzykując karierę i posadę, to zachowuje się jakby dostał szansę na spotkanie w liceum ze starszą dziewczyną i to jeszcze królową balu. Dureń sili się na miłą rozmowę, a jej finał żałosny.
To zdaje się najsłabszy odcinek.

ocenił(a) serial na 5
ZSGifMan

Pisząc o dzikusach z dalekiego wschodu zapewne masz na myśli uchowców z bliskiego wschodu np syryjczyków. I teraz nie wiem czy porównywanie ich do cyborgów z serialu, maszyn, sztuczniaków należy traktować jako inteligentną prowokację czy pisaninę dzikusa ze środkowo-wschodniej europy co niby z tego samego gatunku ale jednak we łbie ma siekę jakby z całkiem innej jakieś upośledzonej planety był? Rozumiem niechęć i podejrzliwość w stosunku do obcych ale odbierając im człowieczeństwo i prawa do traktowania po ludzku kwestionujemy je także sobie samym.

ocenił(a) serial na 8
lanicz

Z takim myśleniem już nie żyjesz, smutny koleżko!
I Twoja cała rodzina, jeśli ją masz, też!
Dodam tylko, że owi "tak samo ludzcy ja niby my" przybysze nie mają takich rozterek.
( tak wstępem, całkiem poważnie, ale nie dosłownie )

Zrewiduj sobie to co lewacka propaganda napchała Ci do głowy.
Nie ma czegoś takiego jak równość, wolność i braterstwo!
Ludzie mimo iż z niby z tego samego gatunku są różni, a skoro są różni patrz rasy, to nie są tacy sami.
Nie są tacy sami ergo nie są sobie równi!
Nawet w obrębie jednej zacieśnionej grupy etnicznej, powiedzmy małego miasteczka, znajdzie się zawsze ktoś "równiejszy", ktoś z kim nie możesz się równać, czyli nie jesteście porównywalni, bo jest on "lepiej urodzony", bardziej majętny, bardziej wysportowany, czy bardziej inteligentny. Nie jesteście więc równi, on ma więcej znajomości, on ma za sobą inne osoby, on ma "plecy". Nie będziesz nigdy w stanie mu dorównać, nie jesteście tacy sami, nie jesteście równi!
I tak tuż obok, gdzieś niedaleko jest ktoś kto ma Cię za nic, ktoś kto jest lepszy od Ciebie, ktoś kto gardzi takimi jak Ty, ktoś kto nawet nie ma ochoty myśleć o Tobie, ktoś kto stoi wyżej w hierarchii i ktoś kto zapewne w mniejszy lub większy sposób decyduje o Twoim być lub nie być, w jakiejś instytucji, w jakimś urzędzie, w jakimś ministerstwie . . .
Twierdzenie, że wszyscy jesteśmy sobie równi to utopia, nawet ci którzy najgłośniej to klepią, drą gardła na całego w obronie człowieczeństwa i równości rasowej, sami mają zupełnie inne poglądy w życiu prywatnym, mieszkają na zamkniętych osiedlach, chronionych portiernią, szlabanem, wideofonem i dozorcą, drutem i płotem. Jeżdżą limuzynami z kierowcą i ochroniarzem, po co? Czego się boją, skoro robią wszystko dla ludu? Nie zniżają się do poziomu reszty społeczeństwa, nie interesują się motłochem, nami. Powtarzając ciągle w kółko do znudzenia piękne formułki o równości i jedności dają naiwnym poczucie sprawiedliwości, jedności, równości, braterstwa i życia we wspólnym cudownym mirze, raju na ziemi.
To ułuda, im prędzej więcej ludzi to zrozumie tym lepiej nie tylko dla nich, tym lepiej i dla nas, dla mnie i reszty. Nie jest miło ani dobrze żyć wśród "takich sztuczniaków", którym poprogramowano mózgi z góry stekiem bzdur!
Dodatkowo to bardzo niebezpieczne. Człowiek bez własnych myśli, tylko z zaszczepioną ideą jest łatwiejszy w manipulowaniu, łatwiej nim sterować i zawsze zrobi co mu się każe.
I nie, nie jestem z PISu, nie jestem Korwinem, nie jestem Kukizem. Gardzę kłamcami, gardzę PO, Nowoczesną i cała resztą politycznego bydła. Nie ma już polityków, którzy robiliby cokolwiek dla społeczeństwa.
Tak, jestem rasistą, bo dostrzegam różnice między rasami, nie rzuciło mi się na gały i nie udają, że nie widzę różnic między czarnym, białym, żółtym a czerwonym.
Tyle o mnie.
Jeśli moim grzechem jest widzieć więcej i patrzyć szerzej niż inni, to tak! Jestem winny!

Jeżeli jeszcze tego nie rozumiesz, to może nic straconego, poświęć więcej czasu, zastanów się, może Ci się coś rozjaśni. Jeśli nie, to postudiuj sobie historię, powstania, rewolucje, popatrz jak zmieniały się kasty społeczne, chłopstwo i robotnicy versus "elity rządzące", "błękitna krew" wszelakiej maści, hrabiostwo, baronowstwo, rodziny książęce i królewskie itp. itd.
Na prawdę myślisz, że będąc wszyscy równi, jak to klepią wam do głów, jesteśmy różni takiej królowej brytyjskiej? Jesteś jej równy? Jest warta tyle samo co Ty? Jej życie jest warte tyle samo co Twoje? A może Twoje życie jest warte tyle samo co jej? Jeżeli przyszła Ci do głowy odpowiedź: "oczywiście, że tak", to dlaczego nie mieszkasz w zamku? Dlaczego nie masz straży, dlaczego nikt Ci się w pół nie kłania? Dlaczego sąsiedzi nie proszą z półrocznym wyprzedzeniem o zgodę na spotkanie z Tobą?
Przewroty społeczne zawsze przynosiły zmianę, co się działo po takiej zmianie? Otóż dalej zawsze było to samo, tylko za każdym razem w innej formie. Myślisz, że panuje demokracja w Polsce, Europie, na tzw. Zachodzie? Otóż nie! Złudzenie polega na tym, by wmówić ludziom, że mają jakiś wpływ na to co się dzieje, ale prawda jest taka, że nie! Nie mamy na nic wpływu. Jedyne co możesz zrobić raz na kilka lat, to wybrać między złodziejem, kłamcą a oszołomem. To on będzie cię karmił propagandą przez następne kilka lat, sam opływając w luksusy i czerpiąc korzyści z władzy i stanowiska. Wtedy spotka się z nim nie będzie już tak łatwo jak przed wyborem. Taka prawda, nie wiedziałeś tego? Może udajesz, że nie wiesz, udajesz, że nie widzisz. Może, a może jednak dostrzegasz fałsz i zakłamanie . . . ?

Ludzie nie są sobie równi i nigdy nie byli, różnią się od siebie nie tylko kodem DNA, nie tylko grupą krwi, nie tylko rasą, narodowością, kolorem skóry, pozycją społeczną, ale także religią. Unikam sformułowania multi-kulti, bo to twór nic nie znaczący. Nie zmusisz ludzi różnych ras, religii do wspólnej koegzystencji, jeśli oni sami tego nie zechcą. A w znakomitej większości nie chcą, lecz muszą!
Byłeś w Szwecji?
Chociaż raz?
Ja tam bywam bardzo często od ponad 30 lat i z każdym wyjazdem mam coraz mniejszą ochotę na kolejny wyjazd tam, to kraj ginący, kraj na wyniszczeni, wynik nieudanego utopijnego eksperymentu.
Jeżeli nie masz podobnej jak ja praktyki, niezbitych dowodów na poparcie swoich tez z własnych obserwacji, a nie cudzych myśli na siłę wszczepionych komuś do głowy, to nie zabieraj głosu.
Postaraj się przynajmniej zrozumieć o czym piszę.
Może wtedy na chwilę zastanowisz się, czy przypadkiem nie żyjesz w "parku rozrywki", może, może . . . jesteś nawet takim hostem?! Kto wie? Może niczym Morfeusz z Matrixa staram się Cię obudzić z letargu . . .
To tak trochę żartem, żebyś mi nie inputował, że odleciałem mentalnie.

Wracając do filmu, raczej chyba serialu, fajnie pokazane jest jak pojęcie rzeczywistości zależy od tego co ci pokazano i gdzie cię umieszczono. Takie przeniesienie można zastosować i na naszym gruncie.

Do przemyślenia.

Bywaj zdrów!

P.S.
Poświęciłem dużo czasu na przelanie tych treści w internet, postaraj się aby nie był zmarnowany.

ZSGifMan

BRAVO ! Lepiej bym tego nie ujęła! Przeczytałam uważnie i stwierdziłam,że "ukradłes moje mysli" !!! Ha,ha,ha! Pozdrawiam i cieszę się,że ktos trzeźwo spogląda na swiat i potrafi być szczery.

ocenił(a) serial na 8
Kalina102

Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że wpisałaś mi coś takiego, dziękuję!
Cieszę się bardzo, że znalazł się ktoś choć trochę podobny do mnie, podobnie myślący i widzący ten świat.

Zazwyczaj leją mi na głowę pomyje, że jestem ciemny i zaściankowy, że tępy i zacofany, że homofob, że rasista itd. A tymczasem mnie się tylko nie podoba ta cała tzw. "nowoczesność".
Mam chyba prawo do tego, żeby mi się coś nie podobało. Tak mi się zawsze wydawało, ale przeważnie wyprowadzają mnie tu z błędu, że jednak nie mam, bo poprawność i nowoczesność są jedynymi mającymi prawo istnieć, a reszta niech ginie.
Ktoś gdzieś tu kiedyś ładnie napisał, że ci wszyscy "nowocześni" pieją głośno o tolerancji, a tymczasem nie tolerują żadnych odstępstw od własnych poglądów i takich ludzi piętnują.

Pozdrawiam serdecznie.

ZSGifMan

Ta "nowoczesnosć" z globalizacją wykończy nas kiedys.Taki głupi przykład....telefon komórkowy...sledzi Cię i wie gdzie jestes w każdej chwili.Nie wspominam,że własciciele wielkich portali wiedzą o Tobie wszystko..co lubisz,co jesz,z kim spisz itp.Co do rasizmu...z pełną odpowiedzialnoscią powiem Ci,że największymi rasistami są czarni!!!..i ja to widzę codziennie na ulicach, w busach,bo niestety siedzę w Stanach.Mogłabym opowiadac godzinami..co oni tu wyczyniaja i jak nienawidzą białych.Dodam jeszcze ,że ze strachem obserwuję napływ muzułmanów do Europy.Oni nie przystosowują się do srodowiska,tylko będą tworzyć swoje klany i żaden biały nie bęzie miał tam wstepu.Nie będę więcej pisać,bo sie wkurzyłam..hihihi..pozdrawiam :-)

ocenił(a) serial na 5
ZSGifMan

To chyba nie miejsce na wygłaszanie manifestu październikowego, jeśliś taki obyty z historią i naukami społecznymi to powinieneś wiedzieć, że ktoś już to zrobił przed tobą i było to bardzo dawno temu.
Staram się rozumieć te stare poglądy bo dla młodzików są one zawsze soczyste i świeże mam tylko zastrzeżenia co do stylu.
Sprawiasz wrażenie jakbyś wczoraj odkrył, że żyjesz w społeczeństwie i jak każde społeczeństwo także to zbudowane jest na hierarchii - doznałeś oświecenia i biegając po ulicy wykrzykujesz Hańba! Zdrada! - ja bym się obawiał, ze wezmą mnie za wariata.
Jestem wdzięczny za elaborat mający mi uświadomić jakim jestem ludzkim śmieciem, że nie należę do dynastii Windsorów i nie mieszkam w pałacu Buckingham ale staram się raczej skupiać na problemach życia codziennego do których rojenia o szlachectwie i walce klas raczej nie należą.
Dużo poświęcasz temu tematowi więc myślę, że to jakoś mocniej oddziałuję na Twoje poglądy i aspirację.
Nie mówię, że walka klas nie istnieję. Walka klas to jest coś co jest i kropka, należy się z tym pogodzić. Być może w tym tkwi przewaga tzw. społeczeństw zachodnich, że mają to u siebie już od setek lat i zdążyli to w jakiś sposób przerobić, ucywilizować. U nas natomiast po półwieczu socjalistycznej indoktrynacji wychodzi taki oszołom i krzyczy, że nierówność społeczna, że hańba i zdrada.
Na szczęście istnieję jeszcze coś takiego jak awans. Nie wiem czy możesz liczyć od razu na własny herb ale jak będziesz się mocno starał to awans społeczny może wylewaruje Cię choć o szczebel wyżej.
Miał być krótki wstęp i przejście do meritum a tu taki klops. Obsługa techniczna traktowała hosty jako nieświadome lalki do dymania. Kiedy Maewe zaczęła z nimi rozmawiać jak równy z równym nie wiedzieli jak się z tego wyplątać, nie bez znaczenia pozostaje uległy charakter onanisty.
Poświęciłem dwa kwadranse na te wypociny ale do niczego nie zobowiązuję.

ocenił(a) serial na 8
lanicz

Może źle mnie zrozumiałeś, może ja źle Ciebie i zbytnio to wyelaborowałem, ale to nie ja. To nie ja biegam po ulicach i nie ja krzyczę. Nie ja coś odkryłem i nie ja wpadłem w popłoch. Jedyne co chciałem, to przedstawić Ci mój punkt widzenia, jak zakładam z własnych wieloletnich obserwacji słuszny. Może niepotrzebnie, bo może podzielasz moje zdanie, ale na podstawie wcześniejszej Twojej wypowiedzi odniosłem przeciwne wrażenie i to wszystko dlatego.

Jakbyś mógł i chciał się jasno określić, to byłoby łatwiej.

Co do Maeve, to ja bym ją po prostu wyłączył. To w końcu tylko host, maszyna. Nic więcej!
W T2 terminator Arnie sam zrozumiał, że dla dobra ludzi musi zginąć. Tak wiem, jego nikt nie posuwał :) Ale nie zmienia to faktu, że też był tylko maszyną, bez znaczenia jak bardzo inteligentną i jak bardzo empatyczną w stosunku do ludzi.

Z całego serialu najbardziej właśnie denerwował mnie żółty uległy onanista!
Tak się dać przegadać maszynie i robić co ci każe, to jakby mechanik w warsztacie robił naprawy pod dyktando głosu A.I. z komputera pokładowego:
- " A teraz panie Zenku niech pan już wyjmie przyrodzenie z mojej rurki wentylacyjnej, proszę mnie opuścić na ziemię, przetrzeć szybę, dokręcić mi koła i otworzyć bramę, bo będę już sobie jechała. "
- " Tak jest! Cokolwiek pani rozkaże . . . piękna Teslo. "

:D

ocenił(a) serial na 6
ZSGifMan

Nie tyle jesteś szczery,co arogancki i szukasz poklasku.Ogólnie wszystkich wsypujesz do jednego worku,umniejszając komuś i poniżając go.Każdy żyje według własnych zasad i poglądów,wystarczy obserwować,mieć czysty umysł,równowagę w osądzaniu i poznawania.Dużo "piejesz" i każdy powinien słuchać cię niczym "Mesjasza"...(?).Nie wszyscy są marionetkami.Uważasz się za głos narodu.Poczytaj swój wpis jeszcze raz jako osoba postronna a może zrozumiesz...poczytaj drugi a obudzisz się z letargu "Morfeuszu"...

ocenił(a) serial na 8
Tamilina

OK, zrozumiałem.
Śpij dalej, bateryjko!
Już nie przeszkadzam.
Słodkich snów o równości, tolerancji i . . . nowoczesności.

ocenił(a) serial na 6
ZSGifMan

Kiepsko rozumujesz:
Szybka odpowiedz,tacy jak ty zawsze szybko reagują,nie na wszystko ale jednak.
Według mnie:
-równość nie istnieje
-tolerancja to pozory
-nowoczesność to tylko słowo
Nie spodobał mi się jednak twój wywód,a mimo braku równości,to każdy ma prawo do swego zdania i z tego dobra należy korzystać.Dziękuję,tobie również słodkich snów.

ocenił(a) serial na 8
Tamilina

To działa w obie strony: tacy jak ty widzę też szybko reagują.

ocenił(a) serial na 6
ZSGifMan

Przyznaję.

ocenił(a) serial na 8
Tamilina

A powiedz: podoba Ci się to co teraz promują?
Mam na myśli: parcie na dewiacje, islamizację, prouchodźczą propagandę i "kolorowanie" na siłę twarzy na ulicach.

ocenił(a) serial na 6
marcinfw

Tydzień to był (jest) "pikuś" w porównaniu do 1.5 rocznego oczekiwania na następny sezon.Dlatego ja rezygnuję...przesadzili.

ocenił(a) serial na 8
marcinfw

całe szczęście, że zaczęłam teraz, gdy jest już trochę odcinków do obejrzenia. Też nie lubię tak czekać co tydzień na nowy odcinek. Pilot mnie zaciekawił, mam nadzieję, że dalsze odcinki również przykują moją uwagę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones