Ocena po dwóch odcinkach jest jak o dupę strzelił, nie polecam.

oba odcinki są takie same + nie ma ruchu z fabułą

Ruch w fabule w dwa odcinki w serialu gdzie pewnie HBo będzie chciało z 6 sezonów jak nie więcej nie ośmieszaj się.

Na razie jest to odkrywanie kart. Widz jest niczym odwiedzający muzeum, który powoli zostaje wprowadzony do poszczególnych pomieszczeń.
Akcji może i nie jest tam dużo w sensie takiej, że wszyscy wszystkich gonią i zabijają ale nie powiedziałabym, że odcinki są takie same czy że film jest nudny.
To nie jest film akcji z resztą a SF. SF ma to do siebie, że akcji tam jest niewiele a przynajmniej takiej jaką ją rozumie tzw. niedzielny widz.

Nie przepadam za przeładowanymi akcją filmami/serialami, ale obawiam sie że ten serial to będzie przeciągnietym w nieskończoność spektaklem. Doceniam pomysł, ale on został stworzony w '73 więc jedyne czym twórcy mogą nas zaskoczyć to orginalnym rozwinięciem pomysłu a do teraz serial nie różni się od rozciągnietego odcinka star treka. W star treku prezetowali zadziwiający świat tworząc i rozwiązując problemy w ciągu jednego odcinka a tutaj jest rozwlekle delektowanie się magicznym miejscem, ale zapominając o realnie ważnym aspekcie czyli własnej fabule. Mam nadzieje że serial bedzie dobry mimo że sie zawiodłem drógim odcinkiem.

Przyznam, że tez się obawiam, iż zrobią z tego tasiemiec co sprawi, że cała fajność tego filmu zniknie niczym powietrze w dziurawym baloniku. Co do porównania ze ST - bohaterowie serialu podróżowali po wszechświecie, spotykali się z różnego rodzaju problemami - oni nie wchodzili cały czas do jednego świata z tymi samymi bohaterami i dlatego musieli jednak zamknąć się no w max 3 odcinkach z daną historią. To był zupełnie inny zamysł serialu.
Tutaj mamy serial pokazujący 1. upadek człowieka (no bo jak inaczej nazwać zabawę w zabijanie i gwałcenie, nawet jeśli jest to z wykorzystaniem robotów) 2. swego rodzaju niewolnictwo i powolne (to już widać po 2 odcinkach) zrywanie łańcuchów. Zatem tutaj nie mamy wielowątkowości a mamy jeden przewodni temat.

dziś było lepiej

Ja dziś miałam kryzys na tym odcinku. Jest parę rzeczy, która mnie intryguje ale z jakiegoś powodu dziś miałam wrażenie, że ten film zacznie zjadać swój ogon.

tzn?

Odcinek wydawał się nudny, nic nie wnoszący do fabuły. Tak jakby wszystko nagle stanęło w miejscu. Nie chcę jakiegoś wiesz rollercoastera (jakieś pościgi, strzelanki i te sprawy) ale fabuła mogłaby już ruszyć trochę bardziej. Bo jeśli przez następne 10 odcinków będzie tak samo, to serial się znudzi.

Według mnie odcinek poszedł w stronę sztucznej inteligecji i chyba połączył wszystkie problemy z robotami w jedność.

Chyba muszę zobaczyć jeszcze raz :D