Zdarzyło mi się kiedyś czasem obejrzeć odcinek "Ukrytej prawdy" i stwierdziłam,że jest nieco lepszy niż te polsatowskie seriale paradokumentalne. Trochę wyższy poziom. Niektórzy amatorzy nawet całkiem przekonywająco grają. Także historie są jakieś lepsze i ciekawsze. Nie ma wiecznych końcowych happy endów jak na polsacie. Poza tym serial ma średnią 3,0 i mnóstwo negatywnych opinii na tym forum, a jakoś nadal jest kręcony.
Nie oglądam obecnie ani UP, ani tych dwóch seriali z Polsatu (TS i DJ), jednak kilka lat wcześniej miałem takie wrażenie, że w polsatowskich paradokumentach (mam na myśli tylko te dwa) są historie bardziej komiczne, ale gra jednocześnie gorsza. Z kolei w Ukrytej Prawdzie mimo że też są śmieszne historie to jednak jest ich mniej. Jest więcej za to smutnych i strasznych odcinków, a amatorzy lepiej sobie radzą z grą.