Jedyna rzecz do której można się przyczepić to nieprawdopodobieństwo przejścia od narkomanii do kariery w policji (z drugiej strony czym to jest przy absurdach Chyłki). Jeśli jednak przymkniemy na to oko, to ogląda się naprawdę świetnie i z zainteresowaniem.
Z tym, że oglądam z prędkością 1.1, co może mieć wpływ na pozytywny odbiór.
Jednocześnie od 4 odcinka ocena leci w dół za zbyt nachalne lokowanie A*****o i mnóstwo drobnych wpadek (np. policjantka ze stopniem komisarza powinna znać przyczyny podstawowych obrażeń).
Zaskakujący, ale zbyt galopujący finał. Szkoda, że nie rozpisano go chociaż na 1,5 godz.
Tak, oczywiście, miałam na myśli finał w sensie potocznym, jako ostatni odcinek sezonu.
no tak, ostatni odcinek jako skok na kasę twórców liczących, że jeszcze uda się wyszarpać pieniądz na kolejny sezon...Amerykanie już to przerobili jakieś kilkaset razy w ostatnich 50 latach...
zgadza się - tyle, że ciekawe jak no to spojrzą producenci i czy nie powiedzą: eeeeee szkoda kasy na 2 sezon, kasujemy produkcję po pierwszym sezonie.