PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547738}

Tysiąc i jedna noc

Binbir Gece
7,0 1 454
oceny
7,0 10 1 1454
Tysiąc i jedna noc
powrót do forum serialu Tysiąc i jedna noc

- Muzyka przesadnie melodramatyczna i poucinana jakby na chybił trafił, poza tym ogólnie źle dobrana.
- Przejścia ujęć grubo ciosane.
- Mimo iż nie brakuje zwrotów akcji, ma się wrażenie, że każdy odcinek wlecze się ślamazarnie.
- Dialogi najczęściej są mdłe.
- Teksty powtarzają się, bohaterowie mówią to samo w następnych scenach, w innych okolicznościach.
- Aktor grający głównego bohatera, który gdzie indziej gra Sulejmana Wspaniałego, tutaj wypada bardzo niekorzystnie. Prawie zero mimiki (zresztą nie on jeden), wypowiedzi do bólu patetyczne, irytująco mentorskie i z sufitu, np. „każda miłość jest odwzajemniona”.
- Ponadto jego zachowanie do przypomina serial o niewolnicy Isaurze, tym samym odbierając sens postaci jego ukochanej. *
- Wiele scen z założenia dramatycznych wypada groteskowo. **
- Itd.

Generalnie nie polecam.

ocenił(a) serial na 3
nie_dla_dubbingu

UWAGA, SPOILER. DOPISEK MOŻE ZDRADZAĆ FABUŁĘ.
* Główny bohater jest roszczeniowy, namolny, nie jest mu obcy szantaż emocjonalny. Tymczasem twórcy serialu zakochali w nim bohaterkę, która w relacjach z innymi jest silną, asertywną osobowością o dużym poczuciu godności osobistej. Bez sensu.
** Moja ulubiona scena, podczas której aż parsknęłam śmiechem, to gdy niewierny małżonek śmiesznie rozpaczliwie biegnie za taksówką, w której spod szkoły odjeżdża jego żona wraz z córkami - jakby wywoziła je nie wiadomo gdzie, a nie po prostu do domu, gdzie bynajmniej nikt mu drzwi przed nosem nie zamyka.

nie_dla_dubbingu

Cała prawda. Żenujące aż śmieszne.

ocenił(a) serial na 7
nie_dla_dubbingu

Lubię ten serial, ale masz rację. To jest wręcz popis głupoty scenarzystów, którzy postanowili, że głowna bohaterka nie tylko pokocha faceta który potraktował ją jak k*rwę, ale będzie planowała z nim wspólną przyszłość! Takie są niestety cechy tego typu seriali. Ale w swoim gatunku to serial, moim zdaniem bardzo dobry. Na pewno lepszy od meksykańskich tasiemców.

ocenił(a) serial na 6
christinearron

Onur na początku zachował się jak menda i prostak, ale w porównaniu do meksykańskich amantów, którzy gwałcą swoje ukochane, wyzywają je od dziwek, trzymają je w zamknięciu i porywają im dzieci, to ideał faceta. Prawda jest taka, że wiele kobiet lubi, jak mężczyzna żałuje i błaga je o wybaczenie. A Onur akurat w tym jest dobry.

ocenił(a) serial na 7
agneszko

Szczerze jak dla mnie było by lepiej, gdyby Szeherezada była z Keremem.

ocenił(a) serial na 9
christinearron

Kerem i Szeherezada w ogóle nie pasują do siebie. Kerem lubi jachty i morze. Wieczory spędza w klubie przy alkoholu. Szeherezada z kolei lubi konie i wieczory spędza w domu z synem. Jest domatorką, nie pije alkoholu w razie problemów. Onur pasuje do niej o wiele bardziej i z urody, i z charakteru i ze sposobu spędzania wolnego czasu (chodzenie po górach, romantyczne konne przejażdżki nocami ). Proponuję jeszcze raz uważniej obejrzeć serial.

ocenił(a) serial na 6
agneszko

Co zrobić, skoro scenarzyści wymyślili inaczej:)

ocenił(a) serial na 7
agneszko

Załamać się?....Nie żartuję. Hehe.

agneszko

A wg mnie to co robi Onur w stosunku do Szecherezady to podchodzi pod jakiś stalking, nękanie i kryminał. Nie dość że on, to jeszcze jego kolega się do niej dobiera i jeszcze ta sprawa z fotografem, bo jaka to ona piękna nie jest... i bóg wie kto jeszcze tam na nią czyha. Kobieta ma po prostu przes...
A to wszystko dzieje się jeszcze między współpracownikami.

ocenił(a) serial na 6
pi0trek_2

Na Onurze wszyscy psy wieszają, że cham i psychopata, a jak piękny Christian Grey robi to samo, to wszystkie laski leją w gacie z podniecenia, jaki to on męski i że też by takiego chciały. Tak mi się tylko skojarzyło.

ocenił(a) serial na 3
agneszko

Bez przesady. Niektóre nawet nie miały ochoty owczym pędem iść na ten film (np. ja).
A co do Onura, to moim zdaniem brakuje mu cechy bardzo pożądanej u mężczyzny, partnera - mianowicie równowagi emocjonalnej. Chyba trudno mieć u boku takiego człowieka poczucie bezpieczeństwa i ogólnie komfortu psychicznego. To tylko film, niemniej męczy mnie oglądanie nawet na ekranie, jak ludzie pchają się w toksyczne związki. Dlatego poprzestałam na którymś tam odcinku i dalej dałam już sobie spokój.
Tyle mam do skomentowania. Pozdrawiam wszystkich.

nie_dla_dubbingu

Oj tam, oj tam. Zwyczajnie się czepiacie:)). Z wszystkich osób występujących w serialu akurat on i pan Burhan to dwie najbardziej zrównoważone postacie. Na Onura można liczyć w każdej sytuacji, bo zawsze pomoże. To ideał faceta przecież! A to, że się wścieka, że ukochana kobieta przyjmuje u siebie konkurenta do ręki, choć niby jeszcze tak niedawno była zakochana w nim ma być oznaką nierównowagi emocjonalnej?...

ocenił(a) serial na 7
kazaam18

Ideał, który proponuje kobiecie pieniądze za seks a chwilę potem prosi ją o rękę. Rzeczywiście, zrównoważony jak cholera.

christinearron

Nie wiem na ile dokładnie oglądałaś film. Zaproponował jej forsę, gdy poprosiła go o pożyczkę, ale to z jego strony był test. Czy ona ją przyjmie, czy nie. Spodobała mu się od razu to wiadomo. Wcześniej jednak prawdopodobnie miał do czynienia głównie z kobietami, które interesowała jego kasa, bo był bardzo nieufny w stosunkach z nimi. Ostrzegał też przyjaciela. Kiedy Szeherezada mu odmówiła z oburzeniem, widać było, że jest z tej odmowy bardzo zadowolony. Gdy wróciła wyrażając zgodę był gniewny i rozczarowany. Przypuszczam, że poszedł z nią do łóżka, ponieważ nie tylko mu się podobała, ale nie wiedział jak się z tej propozycji wycofać, bo kobiecie wyraźnie zależało na tych pieniądzach. Kiedy dowiedział się, że pieniądze były przeznaczone na ratowanie syna Szeherezady, a nie jakieś szaleństwa, zrozumiał, że pokochał właściwą kobietę i aby mu ktoś nie sprzątnął jej sprzed nosa, oświadczył się.

ocenił(a) serial na 7
kazaam18

Co za bzdury! Jak nie wiedział jak się z tego wycofać? Mógł po prostu powiedzieć że nic z tego i tyle! A do łózka poszedł z nią do łóżka bo mu się podobała i chciał sobie po bzykać. I dorabianie do tego jakiejś zmyślonej historyjki jest zwyczajnie głupie.

christinearron

Nie mógł! Gdyby to zrobił Szeherezada mogła poszukać kasy u kogoś innego. Ten ktoś też mógłby zaproponować jej podobny układ, a na to nigdy by nie przystał, bo ją pokochał od pierwszego wejrzenia i na pewno nie oddałby jej innemu. Przecież nawet mimo tej niemoralnej propozycji i spędzonej razem nocy nie zrezygnował z niej. A powinien był, skoro okazała się interesowna.

ocenił(a) serial na 7
kazaam18

Miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje to raz. Po drugie nie wiedział po co jej te pieniądze. Mógł zwyczajnie się zapytać w końcu 150 tysięcy dolców to kupa kasy. A znając realia tego serialu to wymusił by na niej wyznanie prawdy. Wystarczyło być tylko bardziej stanowczym.

christinearron

Nie opowiadaj głupstw! Taka miłość istnieje, wiem, bo przykład mam w rodzinie. To raz. Akurat wymusiłby prawdę! Sama mogła mu powiedzieć, gdyby nie bała się, że straci pracę. Jest wyraźnie powiedziane, że gdyby właściciele firmy wiedzieli, że ma chorego syna Nigdy by jej nie zatrudnili. Ponieważ praca w holdingu wymagała dyspozycyjności, a o coś takiego przy ciężko chorym dziecku trudno. Szeherezada oprócz kasy na przeszczep potrzebowała pieniędzy na dalsze leczenie dziecka. Nie mogła więc, ot tak, ryzykować utraty dobrze płatnego zajęcia, a mówiąc Onurowi na co jej te 150 tys. zdradziłaby swoją tajemnicę. Nie znała go wtedy przecież z tej lepszej strony.

ocenił(a) serial na 6
kazaam18

kazaam 18 masz całkowitą rację w tym co napisałaś. Po prostu Onur nie mógł zmusić jej zmusić by powiedziała mu do czego potrzebna jest jej pożyczka. No i nie mogła mu powiedzieć o dziecku, sam Onur przyznał, że by jej wtedy nie zatrudnił.

ocenił(a) serial na 9
Klaudi78

Onur nie miał obowiązku pytać - to on jej wyświadczał przysługę i ona powinna po powrocie do jego gabinetu zamiast mówić, że się zgadza i wyliczać warunki, powiedzieć, że potrzebuje tej kasy dla umierającego dziecka. Jaki by to musiał być facet bez serca, żeby jej wtedy nie pożyczyć. Szeherka rozważała taką opcję, lecz Bennu jej to odradzała, że on nikomu nie wspólczuje, że nie da ci tych pieniędzy i jeszcze Cię zwolni. Więc Szeherka wolała mieć pewność i nic o dziecku nie powiedziała. I tu zrobiła błąd, bo potem Onur jej wypominał, dlaczego nie powiedziała, na co potrzebuje tych pieniędzy. Ale gdyby powiedziała, serial musiał by mieć całkiem inny przebieg.

ocenił(a) serial na 9
nie_dla_dubbingu

Dobrze, że dałaś sobie spokój z dalszym oglądaniem, bo nic nie zrozumiałaś z serialu. Tej równowagi emocjonalnej to brakuje, ale Keremowi.
"Czyjego zaufania nadużył Onur, kto mu zaufał, a on go zranił? Oj chyba braki albo w oglądaniu filmu, albo w zrozumieniu treści".
Z tym "zdaniem" w pełni się zgadzam.

ocenił(a) serial na 8
pi0trek_2

co za bzdury kompletne.

ocenił(a) serial na 9
Zuzia7810

Znowu się z tym zgadzam. Piotrek_2 chyba nie pisze o tym serialu, lub w ogóle go nie zrozumiał. Proponuję mu obejrzeć jeszcze raz lub kilka razy, a dopiero potem coś pisać na temat serialu.

ocenił(a) serial na 9
nie_dla_dubbingu

Wszystko, co Pani napisała o Onurze nie jest prawdą. Na końcu serialu on okazał się najlepszą postacią z czwórki głównych bohaterów, bardzo odpowiedzialny, oddany rodzinie, dobry przyjaciel, wspaniały ojciec. Czego chcieć więcej ?

ocenił(a) serial na 3
AnkaJ_3

Żeby w międzyczasie ten ideał nie (z)ranił tych, których zaufanie zdobył, gdy akurat miał fazę na bycie fajnym, wówczas jeszcze przejściową?...

ocenił(a) serial na 6
nie_dla_dubbingu

W tym serialu nikt nie jest doskonały. Dobry przykład to Kerem, był fantastycznym przyjacielem, do czasu kiedy nie wmówił sobie rzekomej miłości do Szeherezady. Później wszystko wróciło do normy...aż stracił przyjaźń Onura. Ale to trochę nie sprawiedliwie i dołujące, ponieważ stało się to, wtedy kiedy wcale nie chciał go zranić. Cóż po prostu przerosły go problemy, ale miał do tego pełne prawo. W krótkim czasie spadły na niego rzeczy, które nie jednego człowieka powaliły by na kolana. To on tak naprawdę zapłacił najwięcej za swoje błędy i to na niego zwaliło się najwięcej problemów.

ocenił(a) serial na 9
nie_dla_dubbingu

Czy Onur nie miał prawa popełniać błędów ? Był tylko człowiekiem, nie nadczłowiekiem. Na początku serialu był okropny pod wieloma względami, ale potem tak bardzo się zmienił pod wpływem wielkiej miłości do Szeherezady, że pod koniec serialu już nie jest tym samym człowiekiem. Mimo kłopotów osobistych i rozwodu, dba o firmę i pracowników, żeby się wydobyć z kryzysu. Dla córki rezygnuje z tych wszystkich kobiet, przy których szukał zapomnienia o Szeherezadzie. Kana traktował jak syna i szukał z nim kontaktu. Nie popadł w jakiś nałóg czy narkotyki. Pomimo wielkiego bólu, jaki Szeherka mu zadała ,,trzymał się'' i utrzymywał firmę. Owszem, najbardziej ze wszystkich zranił Szeherkę na początku, ale każdy człowiek popełnia błędy.

ocenił(a) serial na 8
nie_dla_dubbingu

Nie rozumiem tego komentarza. Czyjego zufania naduzył Onur, kto mu zaufał, a on go zranił? Oj chyba braki albo w oglądaniu filmu, albo w zrozumieniu tresci.

ocenił(a) serial na 9
Zuzia7810

Brawo za ten komentarz. Serial znowu leci w telewizji, więc można go sobie obejrzeć ze zrozumieniem, a dopiero potem się wypowiadać. Też mogłabym zadać to samo pytanie osobie "nie_dla_dubbingu". Wiele osób wypowiadających się tutaj nie ma pojęcia o treści serialu. Błędy lub braki są aż nadto widoczne. Wreszcie napisałaś to, co ja chciałabym napisać. Ja też nie rozumiem, kto zaufał Onurowi, a ten zdradził jego zaufanie i go zranił. Może dostaniemy odpowiedź na to pytanie.

ocenił(a) serial na 9
nie_dla_dubbingu

Właśnie. Proszę odpowiedzieć na pytanie, kto zaufał Onurowi, a on to wykorzystał i nadużył tego ?

ocenił(a) serial na 6
AnkaJ_3

Nie przypominam sobie nikogo takiego. Coś się komuś pomyliło.

ocenił(a) serial na 6
AnkaJ_3

Jasne. Onur to chodzący ideał. Potraktował Szeherezadę jak zwykłą dziwkę. A potem latał za nią mówiąc że ją kocha.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

1.zwykłej dziwce nie proponuje się za noc 150 tys. dolarów. Jest wyjaśnione, dlaczego Onur to zrobił, był w niej zakochany i chciał ją sprawdzić, bo b.się zawiódł i nie ufał kobietom. Do niczego Szeherezady nie zmuszał, nie znał jej sytuacji. Jest w tym serialu najlepszym człowiekiem, szlachetna i wiecznie uciekajaca Szeherezada jest irytująca . Błędem było wprowadzenie córki Onura, kierowano sie chyba wyglądem , bo dziecko jest wyjątkowo drewniane i bez talentu. Dla mnie żałosną postacią jest rozlazła, wiecznie sie nad sobą użalająca Bennu.

ocenił(a) serial na 9
Zuzia7810

Brawo za tę wypowiedź. Cieszę się, że jest ktoś, kto myśli podobnie jak ja i też jest bardzo obiektywny w ocenie postaci. Onur rzeczywiście był najlepszym człowiekiem w tym serialu, jeśli chodzi o facetów, no może jeszcze Jaman też (ten od Dżansel). I wcale nie potraktował Szeherki jak dziwki. Szeherezada nie jest szlachetna, no może trochę do odcinka 49, kiedy wszystkim przebacza, ale potem okazało się, że tylko pozornie. I do końca serialu jest ona najbardziej irytującą postacią. Co do Bennu zgadzam się w zupełności - taka rozmemłana, rozlazła, bez ikry do życia i ciągle tylko się zastanawiająca, czy Kerem ją kocha czy nie kocha. Pije alkohol i użala się nad sobą, a pod koniec serialu taka złośliwa wobec Kerema i Szeherezady. Kerem naprawdę zasłużył na kogoś lepszego i nie powinien się żenić z taką alkoholiczką. Chociaż też wiele razy był wkurzający. Ale alkoholicy nie powinni zakładać rodziny, bo takie niszczenie siebie ma też wpływ na zdrowie potomstwa. A co do córki Onura - to chyba jednak ta dziewczynka dobrze odegrała swoją rolę. No może była trochę sztywna i drewniana, ale to przecież jeszcze dziecko. Dzisiaj chyba jest aktorką. Kaan też na początku był sztywny, rozpieszczany, teksty wyuczone, taki gadający dzieciak, a jak bardzo potem się zmienił. Tylko dzięki jego rozumowi i przytomności ta bajka dla dorosłych miała szczęśliwe zakończenie. A jeśli chodzi o kobiety w serialu to moim zdaniem mądrością wykazały się tylko : Nurhajat, Ferdousi i Mihriban. Jeszcze takim dobrym człowiekiem była ciocia Onura - Betiul, lecz wystąpiła tylko w kilku odcinkach. Reszta kobiet - to głupie i złośliwe baby. A jedynym dobrym małżeństwem w tym serialu byli Burhan i Nadide. Ponad 40 lat razem - a reszta to same rozwody i zdrady.

ocenił(a) serial na 6
AnkaJ_3

W przypadku postaci Bennu, masz w pewnym sensie rację, jej alkoholizm zrujnował jej małżeństwo i musiało wydarzyć się wiele by dotarło do niej, że Kerem ją kocha. Ale całkowicie pominęłaś najistotniejsze fakty dotyczące tej postaci. Wychowywała się w rodzinie w której matka, starała się na siłę zatrzymać przy sobie męża, który nie dość że jej nie kochał, to jeszcze zdradzał ją na prawo i lewo. Jej własna siostra, Melek odbiła jej narzeczonego. To właśnie to sprawiło, że była taka a nie inna. I na koniec, najsmutniejszy wątek....Bennu urodziła martwe dziecko, dosłownie kilka dni przed wyznaczonym terminem porodu. To właśnie to wydarzenie wywołało u niej po stokroć większą ciągotę do butelki, niż na początku serialu. Z tym zakładaniem rodziny przez alkoholików też bym polemizowała. To się leczy, ludzie wychodzą z alkoholizmu, zakładają rodziny i są szczęśliwi, ale alkoholik musi chcieć się wyleczyć. A ja pamiętasz. Bennu, przez większość czasu miała z tym problem.

ocenił(a) serial na 9
HotChocolate90

Masz rację co do Bennu, jednak jak dla mnie to zasłanianie się przeszłością było bardzo denerwujące i to zarówno u Bennu jak i u Szeherezady. To świadczy o ich słabości, bo silne kobiety walczyły by z przeciwnościami losu, zamiast za wszystko winić taką, a nie inną przeszłość. Bennu lubiła użalać się nad sobą i zarówno do Szeherezady jak i do faceta poznanego w barze po ucieczce z kliniki, mówiła, że ojciec zdradzał matkę, że jej nie kochał, że matka piła więc ,,i ja taka jestem żałosna''. Nie potrafiła wziąć spraw w swoje ręce. Rzeczywiście najbardziej piła po stracie dziecka, była w "ciągu alkoholowym" przez wiele dni, ale wcześniej też popijała po trochę, nawet w pracy wlewała sobie do kawy (raz Kerem wypił jej kawę i przez miesiąc się do niej nie odzywał), w jej biurku Melek znalazła buteleczkę z alkoholem. Jeśli pamiętasz ten odcinek, w którym wyszła z Keremem z wystawy i w samochodzie pokazała Keremowi, że ma butelkę koniaku przy sobie w torebce. A przecież z powodu telefonu od Zejnep popiła lekarstwa alkoholem i gdyby Kerem wtedy nie przyszedł byłoby już po niej. Potem gdy Kerem chciał z nią zerwać ( po tym, gdy Szeherka uciekła od ślubu), to znowu za dużo wypiła i omal nie spłonęła w mieszkaniu. Moim zdaniem stosowała szantaż emocjonalny wobec Kerema, żeby do niej wrócił. Czy naprawdę szczerze uważasz, że Bennu z powodu ojca, matki i siostry była taka, a nie inna ? Dla mnie te argumenty o trudnym dzieciństwie nie przemawiają. U Szeherki podobnie . W jednym z odcinków (chyba 73) jest scena, że rozmawiają z Onurem przy kolacji i Onur mówi - "Dlaczego jesteś taka nieufna ?" Na co Szeherka odpowiada - "Gdy miałam 12 lat straciłam matkę, gdy 19 lat - ojca, w wieku 24 lat - męża, a 2 lata później u syna zdiagnozowano białaczkę". Ja nie jestem psychologiem, ale powiedz, co ma wspólnego śmierć matki, ojca, męża i choroba dziecka z brakiem zaufania? To też przykład słabej kobiety, która zamiast walczyć - ucieka od problemów. Ale wracając do alkoholizmu, to nie jestem tutaj optymistką. Naprawdę nie znam ludzi, którzy by wyszli z tego i założyli szczęśliwe rodziny. Może gdzieś w Polsce lub w telewizji. Za to znam przypadki młodych lub starszych ludzi, którzy po wielu latach picia tracą zdrowie, a nawet życie przez alkohol. Ale wierzę w Bennu, że silna motywacja i miłość Kerema pomoże jej wyjść z tego. Chociaż zawsze jakaś tam mała wątpliwość jest, bo życie zawsze niesie z sobą wiele problemów. Ale ponieważ ten serial to bajka dla dorosłych więc wolę wybrać tą wersję bardziej optymistyczną. Przecież Bennu wreszcie chce się leczyć, sama podjęła taką decyzję, a mając jeszcze wsparcie ukochanej osoby, można to osiągnąć.

ocenił(a) serial na 8
AnkaJ_3

Zgadzam sie w pełni z tak opisem postaci, obie panie własne słabości usprawiediwiają swoją przeszłością. Takie roztkliwianie się nad sobą prowadzi Bennu do tego, ze coraz wiecej piła - po śmierci dziecka nie musiała się już w ogóle hamować, bo przecież powód był oczywisty.Prawda jest taka, że alkoholik zawsze znajdzie wytłumaczenie picia- w końcu niczyje życie nie składa się z samego szczęścia. Szeherezada była tak przejęta własną dumą i jak sama to okresliła, tym, że "ma czystą duszę", że nazwijmy to grzech, jaki popełniła gotowa była całe życie opłakiwać, mimo, że nikt tego nie potępiał, bo znane były przyczyny. Myslę, że serialowi zaszkodziło przeciąganie, gdyby był krótszy o kilkanaście odcinków, byłby ciekawszy.

ocenił(a) serial na 9
Zuzia7810

Ale w jakim sensie krótszy, czy np. miałby 141 odcinków i skończył by się np. tym, że Szeherezada jest w ciąży i nikt nigdy by się o tej nocy nie dowiedział, czy też krótszy przez to, że niepotrzebne są niektóre sceny ? Jestem ciekawa Twojej opinii. Ja wolałabym, żeby nie było tych odcinków końcowych od 142. Szeherezada jest tam tak denerwującą postacią, zwłaszcza jakie piekło urządziła swojemu synowi. Moim zdaniem ona nie była dumna, tylko zarozumiała, zadufana w sobie egoistka. I nie mogła Onurowi wybaczyć takiego upokorzenia. Myślę, że gdyby Bennu była na jej miejscu, to byłaby wdzięczna Onurowi za uratowanie życia dziecku i nigdy by mu tak tego nie wypominała. Przecież nikt inny jej nie pomógł, a ona nie powiedziała Onurowi prawdy, na co jej tyle kasy. To jeden z niewielu seriali, gdzie główna bohaterka nie jest osobą miłą, sympatyczną, tylko taką jędzą. Wszystko robi z wyrachowania w tych końcowych odcinkach. Można by też było wyciąć niektóre niepotrzebne sceny np. z Ahu, czy z Sezen. Eda też za długo była w tym serialu i większość jej świństw nigdy nie wyszła na jaw.

ocenił(a) serial na 8
AnkaJ_3

Mysle,że rzeczywiście wątki z Azu czy Sezen były za długie i niepotrzebne, również z Edą była przesada. Końcówka serialu to jak kręcenie na siłę, żeby zapełnic kolejne odcinki. Szeherezada o ile na początku wzbudza sympatię i współczucie o tyle pod koniec wzbudza niechęć i irytację. Ten jej ślub wbrew woli dziecka, bo "chce spokoju" tak jakby nie mogła być sama, te ciągłe fochy i ucieczki. Myslę, że przedobrzono z ta postacią, pewnie w zamysle scenarzystów miała to być jak w baśni dobra, mądra i szlachetna postać. Może my widzimy to inaczej - Turcja jest muzułmańska, może takie wzorce są tam zrozumiałe. Widać zresztą jak ogromnym występkiem jest tam seks za pieniądze - u nas nikomu nie przyszłoby do głowy potępiać kobiety, która w ten sposób ratuje życie dziecka. Są sytuacje, gdy własną dumę trzeba schować do kieszeni.

ocenił(a) serial na 6
Zuzia7810

Faktycznie, facet proponujący kobiecie pieniądze w zamian za wspólną noc w łóżku, ani trochę nie traktuje jej jak dziwkę. To prostu nowoczesna forma okazania zainteresowania pięknej kobiecie, przez współczesnego dżentelmena :P

A teraz na poważnie. Pomysł Onura był w pewnym sensie dobry, ale jego wykonanie było beznadziejne. Skoro wcześniej zawiódł się na kobiecie i chciał sprawdzić Szeherezadę, może i mógł w ramach takiego sprawdzianu rzucić w jej kierunku taką propozycję. Ale porządny mężczyzna po tym jak Szeherezada by się zgodziła dał by sobie z nią spokój. Nie pojawił by się na spotkaniu hotelu i odpuścił by ją sobie, ponieważ uznał by, że kobieta przyjmująca takie propozycję w zamian za kase, po prostu się nie szanuje i nie ma sensu zawracać sobie nią głowy.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Gdyby chodziło o kobietę poznaną w lokalu itp. to pewnie by tak zrobił. Szeherezada była jego cenionym pracownikiem, chodziło o wielkie pieniądze - 150 tys. dol. to również w Turcji wielkie pieniądze. Poza tym powiedziała mu, że ich potrzebuje, z płaczem zgodziła się na jego propozycję, nie wydaje mi się, że porządny mężczyzna w takiej sytuacji się wycofuje. Pewnie, że mógł więcej na nią nie spojrzeć, zresztą jego złośliwości w stosunku do niej pokazują jak był zawiedziony, ale jak widać uczucie nie tak łatwo zwalczyć.

ocenił(a) serial na 9
HotChocolate90

Gdyby Onur postąpił z Szeherezadą tak jak piszesz, czyli nie przyszedł by na to spotkanie, to co byłoby z Kaanem ? Onur oczywiście nie wiedział, na co ona potrzebuje aż tyle kasy, ale widział, że bardzo jej na tych pieniądzach zależy, więc się nie wycofał. Na pewno bardzo się mu podobała i kiedy już się zgodziła, to mimo rozczarowania - bardzo chciał spędzić z nią tę noc, nawet pragnął tej nocy. Przecież kochał się w niej skrycie już od pierwszego wejrzenia. A tu taka gratka - ona sama tego chce, jeszcze wylicza warunki. Który facet by wtedy ją sobie odpuścił ? Zresztą w tym hotelu traktował ją bardzo dobrze, był czuły, opiekuńczy, proponował drinka, zaczął od pocałunku. Czy tak traktuje się dziwkę ? Był rozczarowany, że się zgodziła, sam to powiedział do Burhana w odcinku 144 (chyba), że był pewny, iż Szeherezada nie przyjmie jego propozycji. Poczuł się zawiedziony i dlatego wspomniał o tym Keremowi. Ma rację Zuzia w powyższej wypowiedzi, że porządny mężczyzna w takiej sytuacji się nie wycofuje, tylko dotrzymuje słowa. To nie była jakaś tam nieznajoma dziewczyna poznana w barze, tylko kobieta, o której już wcześniej myślał i marzył. Przecież jeszcze przed tą nocą w 2 odcinku, Onur po przyjściu z pracy słuchał płyty "Szeherezada" i myślał o niej.

nie_dla_dubbingu

Podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisał(a) nie_dla_dubbingu. Mnie najbardziej rozbrajają te cytaty z Tysiąca i jednej nocy. Zawsze je przewijam. Oprócz tego dość irytująca jest ta wojna na spojrzenia. I nagłe przeskakiwanie z jednego wątku do drugiego. Oglądam tylko wycięte sceny z Onurem i Szeherezadą (z angielskimi podpisami), dlatego myślałam, że to jest przyczyną niespójności w fabule. Ale porównałam z tureckim odcinkiem i to jednak zamierzony cel.
Bardzo płytki serial. Oglądam go tylko ze względu na moją sympatię do Halita i chęć nauczenia się kilku słów po turecku. I oczywiście pośmiania się, bo czasem wychodzi z tego niezła farsa.

ocenił(a) serial na 7
Stingomaniaczka

Ogólnie ta zaszło między Onurem i Szeherezadą kasa za seks a potem wielka miłość między nimi. Sprawiła, że cała historia straciła sens i stala się nie logiczna. Lepiej było by to pociągnąc jakos inaczej.

christinearron

I tak dobrze, że chociaż przez kilka odcinków opierała się tej miłości :-) Trzeba się szanować.

ocenił(a) serial na 7
Stingomaniaczka

Ale jednak o godności zapomniała.

ocenił(a) serial na 3
nie_dla_dubbingu

Dokładnie ! Łebkowska przy scenarzyście tego filmu to geniusz :) Kupa śmiechu i żenada totalna.

ocenił(a) serial na 2
Ewako

Zgadzam się a najlepsze jest to ze ludzie uważają to za hit

ocenił(a) serial na 6
darjaa

Bo w porównaniu do innych "dzieł", ten serial jest całkiem przyzwoity. Co nie zmienia faktu, że wszyscy bohaterowie tej telenoweli powinni się leczyć. Onur, bo cierpi na chorobliwą zazdrość. Benu... wszyscy wiemy. Kerem - gość ma poważne odchyły. No i nawet Szeherezada - przedstawiana jaka niby ideał, ale od pewnego czasu zachowująca się jak skończona egoistka i traktująca swojego syna jak przedmiot, który może przestawiać z kąta w kąt. Nie ma tam ludzi normalnych. Ale rozumiem - scenariusz, żeby coś się działo. W gruncie rzeczy i tak jest lepsze niż moda na sukces ;D

ocenił(a) serial na 9
darjaa

Bo to jest hit, jest to najlepszy serial wszechczasów. Aktorzy grają oczami, mimiką twarzy, pełno niedomówień i niedopowiedzeń. Piękna muzyka, wiele poezji miłosnej, pokazanie jak w tym kraju tradycja miesza się z nowoczesnością, szacunek dla ludzi starszych, piękna fabuła, wielowątkowość - to wszystko sprawia, że serial jest wspaniały i niepodobny do innych. Trochę scen jest niepotrzebnych. Dużym atutem jest tutaj wspaniałe aktorstwo pary głównych bohaterów. Bardzo dobrze dobrani - on mega przystojny, ona czarnooka piękność. Aż pokochali się podczas kręcenia tego serialu i do dzisiaj są małżeństwem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones