3/10. Według mnie najgorszy z amerykańskich daytime dramosów :-) Może akurat trafiłem na nudniejszy odcinek :/ Ale myślę, że coś świadczy że rzeczywiście jest najgorszy. Ze wszystkich amerykańskich daytime drama, tylko tą ściagnąłem TYLKO RAZ. Inne dwa razy, albo więcej. To mówi samo za siebie. Beznadzieja. Już Guiding Light lepsze. 3/10 to i tak dużo :/ Bez polotu jakiś jest ten serial. Nuda :/
No to trafilismy obaj na jakies nudne odcinki, bo ja ogladam dzisiaj ten z 14 czerwca i nudy jak cholera. Ale postanowilem sie zaprzec, bo gra tam trzech facetow z Port Charles. Tylko ze teraz nie wiem, czy wytrwam w postanowieniu. xD
Gra aktorska do kitu, aktorzy mowia niewyraznie a o emocjach jakichs to juz nie mowie, bo ich nie ma. Jedyne co mi sie podoba to muzyka i opening.
Che, che :-) Serial nudny, więc dziwię się temu, że to i AMC mają w Stanach chyba najbardziej ustabilizowaną widownię ze wszystkich soap oper :-) a AMC i OLTL to według mnie najbardziej nijakie soap opery... ale i tak lepsze od naszych Złotopolskich :-) temu serialowi dałem 1/10 :-)
Żartujecie? Serial jest rewelacyjny. Znaczy się... może nie wszystko. Ale ta cała sytuacja z Tess/Jess i jakąś jej tam jeszcze alternatywną wersją była genialna :D