Ty
powrót do forum 4 sezonu

Będę szczery, już 3 sezon mniej mi się podobał od 1 i 2, ale ten jest tak cholernie nudny i irytujący. Intryga mnie nie ciekawi, postacie są chyba najbardziej przerysowane do tej pory ze wszystkich sezonów a sam Joe działa mi już na nerwy tak bardzo, że naprawdę bym chciał żeby go wreszcie dorwali i żeby zapłacił za swoje czyny albo nawet lepiej - żeby sam gdzieś brutalnie zdechł z powodu swojej głupoty która jest ogromna, obecnie już jest to absurdalne że żadne organy ścigania nie wpadły na jego trop, podczas gdy typ jest totalnym debilem, który uważa się za geniusza zbrodni ale błędy i pomyłki które popełnia, nieostrożność, chaotyczność przy morderstwach i innych czynach czy ogólne złe oceny sytuacji powinny sprawić że już przy 2 sezonie powinien wpaść ale ZAWSZE ratuje go jakaś kiepsko napisana deus ex machina, po czym wraca dalej i znowu powtarza te same schematy, równocześnie z sezonu na sezon stając się coraz większym idiotą. Przy 1 i 2 sezonie jeszcze to było ciekawe, obecnie już ten brak logiki w scenariuszu jak i samym Joe jest dla mnie irytujący i frustrujący. Dupę mu ratuje zawsze całkowity łut szczęścia i zbieg okoliczności oraz pozbawiony logiki scenariusz który za tym idzie. W połączeniu z brakiem ciekawszych innych postaci, które chociaż dodali by czegoś dodatkowego (jak Love), nudnym prowadzeniem fabuły i postaciami które zachowują się jak postacie z kreskówki (co już było nasilone w 3 sezonie ale tutaj to jakieś apogeum) sprawiają że sezon naprawdę ciężko mi się ogląda i że naprawdę preferowałbym żeby Joe zgnił w finale 2 sezonu :V poczekam jeszcze na drugą połowę sezonu ale nie liczę że jakoś się poprawi, jak skończy się to wszystko tak jak zawsze, po raz kolejny - wszyscy co mogli mu zaszkodzić wyciągnęli kopyta a kretyn wyemigrował do kolejnej lokacji jak gdyby nigdy nic, gdzie znowu zaczyna od początku to samo i znowu mu się wszystko udaje, to chyba żegnam się z serialem.

ocenił(a) serial na 7
Rrouge

Jeszcze w kółko dosłownie TE SAME rozterki i dylematy psychiczne przez które "biedny" Joe przechodzi D: jeszcze gdyby do czegokolwiek one prowadziły.

Rrouge

Podejrzewam że pomysł na jakąś spójną fabułę był tylko na 1 sezon, a potem Netflix płacił, no to trzeba było coś wymyślać i zaczęło się dopisywanie scenariusza z odcinka na odcinek, co widać już w drugim sezonie, szkoda mi tego serialu bo i postać Joego fajna i bardzo dobrze zagrana, ale od drugiego sezonu nie da się tego oglądać

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones