Ty (2018)
Ty: Sezon 4 Ty Sezon 4, Odcinek 10
Odcinek Ty (2018)

Śmierć Jonathana Moore'a

The Death of Jonathan Moore 54m
7,5 266
ocen
7,5 10 1 266
Ty
powrót do forum s4e10

Jeśli ktoś myślał, że zakończenia poprzednich sezonów są świetne, to sezon 4 kończy się brawurowo. Duża zasługa Penna, który wraz ze swoim alter ego stworzył prawdziwego, rasowego psychopatę - seryjnego mordercę. Tytuł odcinka ostatniego to prawda - ta dobra część Joe, która jeszcze kierowała się resztkami kręgosłupa moralnego (wręcz zaczął odkupywać swoje winy) bezpowrotnie umiera, a jego mordercze alter ego całkowicie przejmuje nad nim kontrolę. Niesamowicie niepokojące zakończenie. Do tej pory się boje tego, kogo zobaczyłam, kiedy nasz poczciwy Joe wrabia studentkę Nadię w morderstwo chłopaka. Penn tak fenomenalnie oddał grozę swojego bohatera, że mam ciarki...

Nieznajoma_2_2

Bardzo słaby finał, bardzo słaby sezon, najgorszy ze wszystkich. Kompletnie zero śmiechu przez 10 odcinków; zero tego, czym urzekł w pierwszym i przebił w 2 sezonie. Nie rozumiem, jak można się jarać tym, czym się stał i jak to zostało pokazane. Jakbym chciał oglądać thriller to bym włączył thriller. Nawet soundtrack nie miał miejsca na wykorzystanie w tym sezonie. Nie i nie. Aż się boję 5.

ocenił(a) serial na 9
heavygunner

Skoro nie chciałeś oglądać thrillera, to czemu włączyłeś ten serial ? Przecież on jest z tego gatunku. Nawet oglądając od pierwszego sezonu nie da się nie zauważyć, że ten serial to czysta definicja thrilleru. Stalker, morderstwa co myślałeś, że to harlekin ?

ocenił(a) serial na 5
Nieznajoma_2_2

To nie jest thriller...albo jest bardzo słabym thrillerem. Nie ma napięcia czy tajemniczości. Wszystko jest raczej proste i z góry wiadome. Nie ma zaskakujących zwrotów akcji czy dreszczu. Nie wciąga by się identyfikować z ofiara. Nie zachęca by identyfikować się z miałkim i nudnym głównym bohaterem. Może pomysł sprawdziłby się jako film, ale walkowanie ciągle tych samych zachowań jest nudne, a przy tym są zbyt słabe by wywołać większe emocje. Dodatkowo z jego emocjonalnym podejściem i takim kiepskim ogarnięciem, już dawno by siedział w więzieniu, a tak nakręcone, że nawet nie masz poczucia że "o nie... za chwilę ktoś się dowie. Zobaczy zwłoki bla bla bla".

ocenił(a) serial na 3
Brzezmic

przy monitoringu Londynu, od razu policja by go zgarnela z tego parku... w kazdym niemal odcinku jakies bledy fabularne i to jest glowny minus serialu

ocenił(a) serial na 5
MegaTM

Całość nie dość że nie jest specjalnie ciekawa, to jest tak naciągana i sztuczna, że ja nie dałem rady zacząć 2 sezonu. Jeszcze stwierdzenie, że to thriller : D.

ocenił(a) serial na 5
heavygunner

Dokładnie, beznadziejny sezon w ogóle ta jego uczennica to jest najgłupsza postać w całej kinematografii. Zamiast uratować tą murzynke z klatki to ona ją prawie morduje zamiast wewać pomoc xD gdyby jakiś losowy gość przyszedł sobie tam i to zobaczył to ona by za wszystko odpowiadała. Te wszystkie postaci były tak bardzo nudne, przewidywalne i słabe w tym sezonie, że to szok. O ile 1 i drugi sezon mi się bardzo podobały, trzeci trochę mniej tak ten sezon to jest wybitnie idiotyczny

ocenił(a) serial na 9
1253_1642

Ja uważam, że jest świetny bo wchodzi na nowe tory.

ocenił(a) serial na 5
Nieznajoma_2_2

dokładnie, gorsze tory, zatracił podstawe o której był

ocenił(a) serial na 9
1253_1642

Czyli ma ciągle pokazywać bibliotekarza-stalkera, ciągle szukającego miłości i po drodze zabijającego każdego, kto mu stanie na drodze do tego ? Ludzie przecież to już po drugim sezonie było nudne. Ile można oglądać tego samego ?

Nieznajoma_2_2

Odcięli się od historii Joe. W 1 sezonie ciągle powtarzano jego zamilowanie do ksiazek. W 4 sezonie wymyslono mu prowadzenie zajec jak profesorek. No nie wiem. Jakos autentycznosc w 1 sezonie byla wieksza.

ocenił(a) serial na 5
Freddie

I Nieznajoma_2_2 i Ty macie racje. Joe z pierwszych sezonów jest nudna i przewidywalna postacią. Jest jednak konsekwentny i ma swoją historię. Później by coś urozmaicić pozbawili go nawet tej konsekwencji.

Nieznajoma_2_2

Właśnie dlatego powinni byli skończyć na trzecim

ocenił(a) serial na 8
heavygunner

Też uważam że beznadziejny finał. Najgorszy sezon. Ehhh, szkoda....

Nieznajoma_2_2

I kolejna sprawa, jak ktoś oglądał Moon Knight i Mr Robot to, co zrobili tutaj jest naprawdę słabe w porównaniu do ww seriali, także słaba ścieżka niestety. Ale o gustach się nie dyskutuje...

ocenił(a) serial na 9
heavygunner

A ja nie chciałabym oglądać w kółko jednowymiarowej postaci z wiecznie taką samą motywacją: zabijam, aby usunąć przeszkody z drogi ukochanej kobiety. Rutyna nudzi. 5 sezon zapowiada się rewelacyjnie, bo teraz wiemy, że Joe nie ma już żadnych hamulców i zdaje się, że jedyną osobą, która może go powstrzymać (dwukrotnie mu uciekła) jest Mariannę, a napewno nie pozwoli zgnić w więzieniu dziewczynie, która uratowała jej życie. Postać Joego ewoluowała i to jest fenomenalne.

heavygunner

Zly przykład, to bliżej jest do dextera

ocenił(a) serial na 9
vasil_zajcev

Niestety duuuże NIE. Dexter zabijał wyłącznie bardzo złych ludzi, a od 1 sezonu Joe tłumaczył sobie czemu zabija daną osobę. Winą byłego Beck było to, że był ćpunem, a przyjaciółki że była w niej zakochana.

ocenił(a) serial na 5
Nieznajoma_2_2

Wręcz przeciwnie. Postać Dextera nasuwa sie od samego początku. Z tym że Dexter był emocjonalnie pusty I nauczono go spełniać swoje mroczne ja na złych ludziach, a Joe wyrósł na egoistę i seksualną ciamajdę, który albo trzepie sobie jak gamoń, a jak traci kontrolę to zabiją i to też robi jak gamoń. W rzeczywistości Dexter wyelminowalby Joego w 5 minut, ale pomyślałby, ze są do siebie podobni. Niestety Dexter jako serial też pokonuje ten tu nudny love story ze szyptą chili. Ale szczyptą która już wywietrzała i nie dodaje smaku który miała dodać.

ocenił(a) serial na 5
Nieznajoma_2_2

Cały ten sezon to jest typowy netflixowy syf, a fikołki w scenariuszu, papierowe, przerysowane postaci i cały ten bezsens logiczny tylko dopełnia ten zbyt długo już trwający tasiemiec. Scenarzysta oszalał. To naprawdę brzmi jak napisane na kolanie opowiadanie na przerwie przed polskim.

ocenił(a) serial na 9
SilenceSilence

Każdy ma swoje zdanie na temat tej produkcji. Ty masz prawo tak ten serial ocenić, a ja mam prawo stwierdzić, że mam to gdzieś i uwielbiam ten serial :)

Nieznajoma_2_2

A ja się zgadzam, piękny finał, świetny sezon!

Nieznajoma_2_2

Zakończenie lepsze niż cały sezon który jest... najgorszy ze wszystkich.

ocenił(a) serial na 8
Nieznajoma_2_2

Ja też uważam, że zakończenie było swietnie :) a ta przewrotka w drugiej połowie sezonu naprawdę mnie wbiła w fotel :)

ocenił(a) serial na 9
SouthernSophia

Też tak uważam ! Dosłownie przewróciło mi się w żołądku, kiedy okazało się, że autorem tych zabójstw jest alter ego Joe. Czekam na następny sezon. :)

ocenił(a) serial na 8
Nieznajoma_2_2

Jedyne z czym moge się zgodzić to to, że rzeczywiscie ten Joe Goldberg ktory istniał w pierwszych sezonach już nie istnieje. Moim zdaniem najlepszą częścią tego serialu było to że jako widz zgadzaliśmy się z uzasadnieniami Joe jeśli chodzi o zabijanie. Było nam go trochę żal, każdy kiedyś był zakochany, odczuwał lekką obseje, zazdrość itp. Wygląda na to że teraz zabijanie sprawia mu przyjemność, dochodzi też element choroby psychicznej - trudno się z nim utożsamiać. Przynajmniej mam taką nadzieję. Haha Dlatego teraz serial nie jest niczym nadzwyczajnym, tylko serialem o psychopacie, którzy owszem mogą być fascynujący ale to już nie ten sam serial co kiedyś. To oczywiscie nie ujmuje talentu Pennowi bo rzeczywiscie super gra glownego bochatera - jak juz to mam wiekszy zal do scenarzystow, ale z drugiej strony ich tez rozumiem... chca czegos nowego zeby sie widzom nie nudzilo. Trudna sprawa, ale nie watpliwie ten sezon podobal mi sie najmniej.

ocenił(a) serial na 9
karakoko

Kochana masz prawo tak uważać i cieszę się, że jako jedna z niewielu osób doceniasz przemianę Joego. Kiedyś zabijał bo musiał (tak to sobie tłumaczy), teraz robi to bo lubi...

ocenił(a) serial na 5
Nieznajoma_2_2

Ja miałam nadzieje, ze chłop pójdzie w końcu na samo dno xD, jak na złość go ( oczywiście :p) uratowano.

ocenił(a) serial na 9
MissSlacker

Jakby nie patrzeć na dno poszła ta dobra część Joego. Uratowano jego Alter ego.

Nieznajoma_2_2

Na jakiej podstawie uważasz, że na dno poszła dobra część Joego? Jak dla mnie to obie części żyją, dobra i zła, tylko połączona w jedno. Świadczy o tym scena w szpitalu, gdzie widać wyraźnie, że jest to ten dobry Joe.

ocenił(a) serial na 9
dirt16

Scena w szpitalu była jedynie zagraniem, który miał wprowadzić w błąd. Następne zagranie to morderstwo chłopaka Nadii i tekst "Zadbam o nas wszystkich", który przywołuje bohaterkę Jenny Ortegi z 2 serii. Ona przeżyła, bo spotkała tylko tę dobrą część Joego. Mieliśmy pomyśleć, że seria się na tym skończy. Prawdziwe oblicze zostaje ujawnione w odbiciu w oknie, podczas wywiadu.

Nieznajoma_2_2

Brawouro? Ten finał miał więcej dziur niż ser szwajcarski...

ocenił(a) serial na 8
Nieznajoma_2_2

Ten sezon powinien zakończyć się w połowie ostatniego odcinka. Cieszyłam się na myśl o jego śmierci bo to jest to, na co zasłużył. Przez wszystkie sezony czekałam na słowa, które wtedy wypowiedział. Pomogło mu to jedynie w zrozumieniu swoich potrzeb, swojego wnętrza co tylko "ulepszyło go" jako mordercę.
Chwilowe rozchwianie osobowości nie wynagrodzi mi tego, jakim Joe jest przewidywalnym, psychopatycznym mordercą. Typowy zwrot akcji, byle tylko przykryć, jaki ten sezon jest nudny.

Kate jest idealna bo ma wystarczającą władzę, by tuszować jego morderstwa. Zastąpił sobie Love kimś bogatszym, z większymi wpływami, by móc swobodnie, bez konsekwencji zabijać. Szybko stracił zainteresowanie Queen bo nie był w stanie zmierzyć się z tym, kim naprawdę jest. Love była podobna do niego, jedynie co ją różniło to porywczość. Dlatego ją zabił. W 4 sezonie, w finałowym odcinku był już gotowy, by ujrzeć prawdziwego siebie. Dlatego jest w stanie być z Kate i jej nie zabić. Chociaż co do tego nie jestem pewna.

Ten sezon odkleił się od rzeczywistości. Z jednej strony Joe może kontrolować internet i przekupić policję w całym mieście, z drugiej nie potrafił znaleźć Marienne i nadal myśli, że nie żyje. Jest biedny, ale stać go na wynajęcie/przejęcie całego budynku, zbudowanie szklanej klatki i wynajęcie pięknego mieszkania w Londynie. I naprawdę, nikt w całym Londynie nie dowiedział się o tym, co stało się w Madre Linda? Czemu przedstawili to jako super tajną informację? Wiem, że produkcje tego typu nigdy nie są urzeczywistnione. Jednak do 3 sezonu można było mieć odrobinę wyrozumiałości co do tego, że Goldberg nie został złapany. Jednak w 4 sezonie zamordował tyle osób, że powinien się choć rzucić w oczy. A policja nawet go nie podejrzewała.

Jego postać jest irytująca do bólu i powtarzalna. Brakowało mi tej przyjemności, ciekawości i fascynacji jaką czułam oglądając pierwsze 3 sezony.

Powinni zakończyć to na 4 i nie męczyć nas już więcej.

ocenił(a) serial na 9
Artemida_3

Nie chce mi się obalać wszystkich argumentów w tym długim komentarzu, ale obale najważniejsze: Joe nie mógł wiedzieć, że Marienne nie żyje, bo nikt nie zrobi afery z powodu śmierci ćpunki i tak pomyślał. Anonimowa narkomanka znaleziona martwa na ławce. Przypadek jeden z tysięcy. Nawet w tv nikt o tym nie poinformuje, więc dla niego umarła i tyle. Nie drąży tematu. PUSTOSTANU nie wynajmował. Teren był przeznaczony raczej do rozbiórki, więc mógł spokojnie umieścić klatkę, bez obaw, że ktoś usłyszy zakładniczkę.

ocenił(a) serial na 8
Nieznajoma_2_2

Nie chce ci się obalać tych argumentów bo nie potrafisz. Ostatni sezon to fantasy, całkowicie odklejone od poprzednich, Chcesz mi powiedzieć, że od tak można sobie zająć pustostan, wymienić w jednym pomieszczeniu zamki i je zamykać? xD Bez kontroli osoby do której może to należeć lub bez kontroli miasta? No i skąd miał pieniądze na tą klatkę, skoro był taaaaki biedny? Ta "anonimowa ćpunka" miała bliskich, którzy się o nią martwili, więc na pewno zgłosiliby zaginięcie. "Ćpunka" rzuciła nałóg dla dziecka. Wyżywasz się na Marienne bo wiesz, że cały sezon to bezsensowna, nieprzymyślana sraka, ale taki psychopata jak Joe pewnie ci imponuje, w końcu łobuz kocha najbardziej :D.

ocenił(a) serial na 9
Artemida_3

Po pierwsze psychopata to nie łobuz, tylko morderca i tyle. Mimo, że aktor atrakcyjny to jego się trzeba bać, a nie go kochać. Po drugie pustostanów w Londynie jest 10000000 i więcej bo moja siostra tam mieszka. Wszyscy mają w du.ie bo zniszczone. Klucze nie wiem skąd wyniuchał, ale skoro przez 4 sezony mu się udawało, to wydaje mi się że 1 kluczyk to nie problem. Po trzecie Marienne to moja ulubiona bohaterka, bo jako jedynej udało jej się przeżyć. Nie patrzę na serial pod kątem "ten jest milusi i mi się podoba", tylko szukam sensu w tym co widzę, w przeciwieństwie do ciebie.

ocenił(a) serial na 9
Artemida_3

I przedstawiłaś swoje argumenty, ok, ale obrażanie czyichś przy tym jest po prostu dziecinne.

Nieznajoma_2_2

Ja także podzielam Twoją niepopularną opinie iż to był świetny sezon! Z utęsknieniem czekam na kolejny

ocenił(a) serial na 9
ARSENDISidm

Dziękuję za ten miły komentarz :)

Nieznajoma_2_2

W zalewie wszędobylskiego chamstwa i hejtu można czasem jeszcze znaleźć miłe komentarze:)

ocenił(a) serial na 9
Nieznajoma_2_2

Zdecydowanie popieram, sezon znacznie lepszy od trzeciego, gdzie mam wrażenie faktycznie bohater nam się rozmył - ale całość bardzo dobrze poprowadzona teraz.
Jestem pod wrażeniem, że ludzie oglądają seriale o seryjnych mordercach, po to żeby się z nimi UTOŻSAMIAĆ. Mnie również zauroczyło wewnętrzne motanie Joe, który z zakochańca znienia się w czystego psychopatę. Scena z Nadią zupełnie nieprzewidywalna wg mnie, jednak tutaj w przeciwieństwie do choćby wg mnie podobnego rozwoju z Daenerys, faktycznie przez te 4 sezony Joe miał prawo zupełnie się zatracać i gubić, aż został zaakceptowany przez Kate i stał się w pełni „sobą”, którego tak bardzo się bał.

Nieznajoma_2_2

Moim zdaniem też warto zwrócić uwagę na rewelacyjny duet aktorski : Penn Badgley i Ed Speleers, momentami aż miałem ciary na plecach...tak dobrze grali

ocenił(a) serial na 9
ARSENDISidm

To właśnie chemia między nimi sprawiła, że wystraszyłam się bohatera, mimo że wcześniej nie wywołał we mnie strachu :)

Nieznajoma_2_2

Ja też czułem strach przed nim, zwłaszcza w finałowym odcinku, głównie ostatnie 15,20 minut.

ocenił(a) serial na 9
ARSENDISidm

Myślę, że większość nawet przeciwników tego sezonu poczuła strach. Genialnie zagrany psychopata.

ocenił(a) serial na 7
Nieznajoma_2_2

Najgorszy sezon, ciezko się to oglądało, dziur więcej niż w serze.
Na szczęście nie było za dużo wszędobylskiej kultury „woke”

ocenił(a) serial na 9
sajgan_10

To napewno nie polecam ci do obejrzenia "Kleopatry" netflixa, reżyserii Jady Pinkett Smith. Królowa Egiptu ma być czarna. Nic nie mam do Afroamerykanów, według mnie jednymi z najlepszych aktorów są właśnie oni (np. Morgan Freeman, Danzel Washington itd.), to zrobienie z takiej postaci czarnoskórą to już gruuuuba przesada.

ocenił(a) serial na 3
Nieznajoma_2_2

a ja nie, sama Kate nie jest typem kobiety, w której Joe by sie zakochal, co zreszta pokazywaly pierwsze sceny... motyw z jego schizofrenią/rozdwojoną jaznia rowniez srednio przekonujacy, bo juz cos nie pasowalo skoro on byl w kazdym z owych miejsc zbrodni. ale fakt faktem plot twist byl dosyc intrygujący. dziwi mnie tylko, że ta uczennica nie rozplanowala tego inaczej, albo jak byla za 1 razem dokladnie nie przeszukala mieszkania i czemu szkla spokojnie, zamiast biec/uciekać? absurd goni absurd

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones