Mozna naprawde byc poprawnym politycznie i starac sie wyrownywac szanse dla czarnoskorych aktorow,poprzez obsadzanie ich w wiekszej ilosci filmow,seriali itd.jednak w tym wypadku,zakrawa to na groteske.Grecka mitologia nie wspomina o czarnym Zeusie,badz czarnym Achillesie,tymbardziej Iliada Homera opisuje tego herosa,jaki i Helene jako blondwlosych :D.

Troja:upadek miasta to nie serial historyczny tylko fantasy. Owszem brzmią w Iliadzie jakieś echa historycznych wydarzeń, ale nie należy traktować ich dosłownie. Więc skoro w teatrze czarnoskóry aktor może zagrać Hamleta, to w serialu fantasy Achillesa. Ważne żeby grał dobrze.

Idąc tym tropem w ekranizacji Władcy Pierścieni także można dać czarnych hobbitów i Gandalfa, bo to fantasy...

Zasadniczo można

Totalnie można, niech kolega Alex_Tyler się nie zesra tylko.

Zesrać się na stół też można.
Chodzić tyłem i mówić, że to normalne też można.
Dymać kozę i mówić, że to normalne i zakładać z nią rodzinę, też można...

W "waszym" świecie, najwyraźniej wszystko można co tylko jakaś większa grupa zaakceptuje i powie, że - można.

A "my", mówimy o 'ważniejszych zasadach' i wyższych niż to co jakimś głupim ludziom strzeli do łba i na co dzisiaj mają kaprys.

A wg tych obiektywnych zasad. Nie można rozpi..dalać czyjegoś zaplanowanego, przemyślanego dzieła (w tym przypadku dzieła Tolkiena) i robić z niego dzi..wkę i rozpitalać je jak się chce i jaki ma się kaprys.

Tak jak nikt wśród tych "normalnych" nie będzie mówił, że MOŻNA do rzeźby Dawida dorabiać większe wargi i większego peniola w imię poprawności politycznej.
Nikt "normalny" nie powie, że MOŻNA robić reprodukcję Monalizy z pomalowaną na brązowo skórą.

Ale oczywiście 'wy' wierzący, że wszystko zależy od tego co jakimś ludzikom strzeli akurat do łba i jaki będą mieli kaprys - i nawet "NORMALNOŚĆ" można sobie zmieniać i definiować w zależności od kaprysu.
I powołacie się na WIĘKSZOŚĆ! Jak większość mówi - tak jest!
Ale wtedy będziecie musieli się chować pod kołdrą i udawać, że nie słyszycie tego prostego komentarza na temat takiego podejścia: jedźcie gówno, tysiące much nie może się mylić.

Dokładnie pięknie podsumowałeś. W niektórych miejscach na ziemii sra się na ulicy. DOMAGAM się, aby w telewizji czynności fizjologiczne odbywały się w taki sam sposób w celu wsparcia kultury tych społeczności. Można? MOŻNA!

Rzeźba Dawida sama w sobie jest przekłamana bo król Dawid powinien być obrzezny. Gratuluję przykładu, bo pięknie pokazuje jak walicie tu jeden rasistowski fail za drugim.

Ja tu nie dostrzegam żadnego rasizmu. Najwidoczniej nie zrozumiałeś przekazu. Ciężko rozmawiać z osobami, które widzą to, co chcą zobaczyć. Fanatyk, nie powinien nikomu zarzucać fanatyzmu, bo wygląda to kuriozalnie.

A to, że ktoś rzuca luźne przykłady na szybko, bo licząc na to, że druga strona zrozumie co chce przekazać, wychwyci sens wypowiedzi oraz to, że nie studiował wyrzeźbionego "wacka" tak skrupulatnie jak ty, nie dowodzi czegokolwiek, tym bardziej rasizmu.

No chyba, że kierujesz się logiką, jak w tym starym kawale...

"Rysio wchodzi do księgarni.
- Dzień dobry poproszę książkę -
- A jaką konkretnie? - Pyta sprzedawca
- A co by mi pan polecił. -
- Mam tu coś dla pana to książka o logicznym myśleniu. -
- A co to jest to logiczne myślenie -
- Zaraz panu wytłumaczę na przykładzie. Ma pan w domu akwarium? -
- No mam. -
- Czyli lubi pan naturę -
- Lubię. -
- I spacery po lesie. -
- Oczywiście i to najlepiej z dziewczyną oczywiście. -
- I stąd wniosek nie jest pan pedałem. -
- To niesamowite biorę tą książkę. -
Rysiek wychodzi i spotyka kolegę.
- Ty co tam masz? -
- Książka o logicznym myśleniu. -
- A co to jest?? -
- Już ci to zraz wytłumaczę na przykładzie. Masz w domu akwarium? -
- Nie mam. -
- No to jesteś pedałem! -"

Nie jestem ani rasistą, ani homofobem, a jednak Brad Pitt mi jakoś o wiele bardziej pasował w roli Achillesa... no jak to możliwe?:) I każdy "biały" by mi lepiej pasował, żeby nie było, że rozchodzi się o konkretnych dwóch aktorów. Tak jak nie pasowałby mi "biały" grający np. Tokugawę Ieasu. Rasizm rasizmem,... głupota głupotą.

Argument z dowcipu? Wygrałeś dyskusję, poddaję się.

Cieszę się dostrzegłeś podobieństwo z własnym argumentem;)
"- Chciałbym aby Achilles był biały, bo tak było w pierwowzorze...
- To jesteś rasistą":) No właśnie ten błąd logiczny chciałem ukazać... cieszę się, że mi się udało.
I udało mi się, mimo iż próbujesz zmienić kontekst swojej wypowiedzi ironizując;)
Widzisz... logikę można atakować, ale brnąc tą drogą można się tylko coraz bardziej kompromitować, przynajmniej w oczach inteligentniejszych rozmówców, bo w takim przypadku, logika broni się sama:)

ok typie, za bardzo uciekasz w czwartą gęstość jak dla mnie. Popracuj nad klarownością wypowiedzi, jeżeli chcesz mi cos jeszcze przekazać.

Nic więcej ci mówić zamiaru nie mam... typie.
A jak nie kumasz co ktoś pisze, to sam popracuj nad swoim rozwojem, zamiast komuś sugerować by zniżał się do twojego poziomu. Co za bezczel!

+1
;)))))

Argument "bo to fantasy a nie serial historyczny" jest w tym przypadku kompletnie bez sensu. Tu nie chodzi o żadne "echa historycznych wydarzeń". Historia upadku Troi ma miejsce w określonych realiach historycznych i określonym geograficznie regionie. To niesie ze sobą konieczność uwzględnienia, nie przesadnej w dzisiejszych czasach poprawności politycznej, a faktycznych elementów historii starożytnej Grecji. Postacie takie jak Zeus czy Achilles zostały precyzyjnie przedstawione w literaturze, więc robienie z nich na siłę murzynów, bo broń Boże powstałby serial bez czarnoskórego, jest skończonym debilizmem. Dodam też, że Twoje spostrzeżenie "Ważne żeby grał dobrze." do tych przypadków się nie odnosi, bo ta gra aktorska jest zwyczajnie słaba. Taki z Kazima Zeus jak z koziej dupy trąba. Koniec końców ten serial jest ogólnie bardzo źle zrobiony i słabo zagrany, więc te kwiatki z "uczarnieniem" postaci to tylko ostatni gwóźdź do trumny tej produkcji.
A tak na marginesie - moim zdaniem mega rasistowską zagrywką jest wpychanie na siłę aktora do serialu "bo jest czarny".

zacznijmy od tego że to Zeus i Achilles sa postaciami mitologicznymi nie historycznymi .druga część wypowiedzi jest bardziej przydatna potencjalnemu zainteresowanemu :) .pozdrawiam

Nigdzie nie stwierdziłem, że to postacie historyczne, a jedynie, że akcja rozgrywa się w historycznych realiach. Mitologiczne czy nie, ich wygląd został opisany. Obsadzanie kogoś innej rasy jest kompletnie bez sensu. Co byś powiedział, gdyby nagle nakręcili film o legendzie smoka wawelskiego i obsadzili czarnego albo Latynosa w roli Dratewki?
również pozdrawiam ;)

kruszycie kopie o kolory
boże: żółty, czerwony, czarny, a co to za różnica, dla kogoś kto nie jest rasistą
jak powiedział klasyk: "aktor jest od grania jak dupa od srania"
najważniejsze żeby grał dobrze

Ma grać dobrze, ale i pasować do roli.
PS. Nie grali dobrze, co również zaznaczyłem.

a co było niedobrego w ich grze?
mieli pomysł na swoją rolę(nawiasem mówiąc zaakceptowany przez reżysera) i konsekwentnie go zrealizowali,
a to przecież to jeden z elementów dobrego aktorstwa....

Może i mieli pomysł, może i reżyser to zaakceptował, ale to nie oznacza ani dobrego aktorstwa ani reżyserii. W historii kina wiele było takich "pomysłów" na grę zaakceptowanych przez reżyserów, które później były przez krytyków i (co ważniejsze) widzów negatywnie odebrane - stąd filmy ocenione na 1-3/10. Każdą słabą produkcję ktoś zagrał, ktoś wyreżyserował, ale to nie oznacza dobrze wykonanej pracy.

moją poprzednią wypowiedź, nie bez kozery rozpocząłem pytaniem "co było niedobrego w ich grze?" i nadal odpowiedzi nie uzyskałem, tylko dość marniutki wykład na temat złej reżyserii i takiegoż aktorstwa,marniutki bo bez żadnych konkretów, ot źle ocenione....
a ja tam nie mam nic do pracy onych aktorów w tym serialu.
a mnie się podobało, bo może nie nic a nic nie przeszkadzał mi kolor ich skóry?

Jasne. Nie podobało mi się bo jestem zatwardziałym rasistą. XD Weź się trochę zastanów zanim coś napiszesz. Czepiasz się, że nie podaję konkretów, a sam piszesz, że gra dobra bo "mieli pomysł na swoją rolę". Wg mnie ten pomysł był słaby wg Ciebie dobry - ot subiektywizm ocen. (Żeby nie było to podam konkret - Zeus, najwyższy z bogów Olimpu nie powinien być przedstawiany jak wódz plemienia kanibali, któremu tylko tronu z czaszek i kości brakuje.) Nie czyni ze mnie rasisty fakt, że chcę oglądać filmy z odpowiednio dobranymi aktorami lub, że gra niektórych mi nie odpowiada. Byłbym równie poirytowany, gdyby ktoś zrobił film o starożytnych Chinach i w roli imperatora obsadził białego czy Latynosa, który na domiar złego (w mojej opinii) zagrałby słabo. Może ta wszędobylska, przesadna poprawność polityczna, którą obserwujemy ostatnio w filmach i serialach (kosztem ich jakości niestety) wpłynęła na to, że dałem niższą ocenę, ale ze średniej wynika, że nie jestem jedynym, któremu ta produkcja nie przypadła do gustu.
Na prawdę nie ma sensu wszędzie doszukiwać się rasizmu - czasem to tylko SUBIEKTYWNA opinia o doborze aktora i jakości jego gry.

dalej żadnych konkretów...
ja nie dopatruję się wszędzie rasizmu, ani nie jestem także nadpoprawny politycznie.
postać Zeusa jest postacią mitologiczną, czyli nie jest konkretną osobą to po pierwsze.
gdybyś uważnie przeczytał mitologię zobaczył byś jak krwiożercza, bezwzględna, mściwa, prymitywna i sadystyczna, chora etc. to postać, tutaj to naprawdę zrobiono z niego dzidziusia to po drugie
po trzecie kino teatr zna cuś takiego jak charakteryzacja odpowiadając na twój argument dot starożytnych chin i latynosa.

Dobra panie konkret.
Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że Zeus jest postacią prawdziwą tylko, że JEGO WYGLĄD ZOSTAŁ DOBRZE OPISANY w literaturze, no i nie zapominajmy o rzeźbach.
Po drugie - pozwól, że odpowiem ci pewnym cytatem: "Wyobrażenie jakie Grecy mieli o Zeusie zmieniało się wraz z rozwojem cywilizacji. Dla wczesnych, barbarzyńskich plemion najważniejsza była jego siła i moc niszczenia. Z czasem jednak opisywano go jako dobrego i łagodnego opiekuna bogów i ludzi, stojącego na straży sprawiedliwości i przestrzegania zasad moralnych."
Po trzecie - charakteryzacja, serio? Jedyny sposób, by Latynos mógł zagrać chińskiego cesarza to założenie mu pełnej maski na głowę. Zdecydowanie łatwiej, bardziej realistycznie i nie rasistowsko jest obsadzić aktora, który i potrafi zagrać rolę i pasuje do niej wizualnie.
Pamiętaj, że casting jest organizowany, nie tylko po to, by ocenić jakość gry, ale też wizualnie dopasować aktora, by jak najlepiej pasował do opowiadanej historii.

dalej żadnych konkretów dotyczących rzekomo złej gry aktorskiej...
kończąc temat mnie czarny zeus nic a nic nie przeszkadza, ba postrzegam same plusy min. grze aktorskiej tzn.: jest wyrazistszy, demoniczniejszy, mocny.
wielu ludziom maska na twarzy np. G. Oldmana nic a nic nie przeszkadza, ba zachwycają się grą aktorską do tego stopnia, że wręczają aktorowi Oskara, ale maska na twarzy Latynosa grającego Chińczyka, czy Afroamerykanina to już W ŻADNYM WYPADKU, KATEGORYCZNIE NIE!!! (sic!)
żegnam się moim indiańskim Howgh!

Tyle nawijasz o konkretach odnośnie gry aktorskiej, a sam dopiero w ostatnim poście cokolwiek na ten temat napisałeś (chyba, że liczysz ten tekst o "pomyśle na grę"). I tu znowu wszystko rozbija się o subiektywną ocenę - dla mnie ta gra nie była ani wyrazista ani mocna, nie był też bardziej demoniczny (btw. żeby być "bardziej" musi być punkt odniesienia, więc od kogo był wyrazistszy itd.?). Twoje wpisy nie przekonały mnie w żadnym aspekcie do rzekomo dobrej gry aktorskiej, natomiast jest na tym forum kilka opinii, które piszą wprost o drewnianych kreacjach, do której to oceny mi zdecydowanie bliżej.
Nie porównuj też ról wymagających masek do sytuacji, w której można zatrudnić aktora pasującego do roli bez robienia tony charakteryzacji. Jak potrzeba Latynosa to zatrudniamy Latynosa - koniec kropka. Jest wielu fantastycznych aktorów ras wszelakich. Dobieramy takiego, który pasuje i umie zagrać. Efekty komputerowe i charakteryzację zostawmy do scen, w których są one potrzebne.

Mam taka propozycje jak tak dobrze znasz się na grze aktorskiej może to ty powinieneś zagrać w tym serialu wszystkie role ? Taki z ciebie znawca tematu to może się pochwalisz swoimi umiejętnościami

Czy Ty rozumiesz koncepcję SUBIEKTYWNEJ oceny?

koncepcja subiektywnej oceny zdecydowanie myli ci się z wytrychem: nie bo nie i koniec, a kolor skóry przesłania ci wszystko....
widziałeś może kiedyś G. Oldmana? wg ciebie pasował fizycznie do roli Churchilla? mało tego, jego charakteryzacja powoduje, że z Oldmana nic nie zostało. ale to ci nie przeszkadza bo Churchill i Oldman byli biali....
idąc dalej wg twojej koncepcji postać Otella Szekspira jest zarezerwowana li tylko dla ludzi o czarnym kolorze skóry?
uważam, że dalsza dyskusja pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu, więc z mojej strony definitywnie ją kończę.

Nie jest wytrychem, ale tak ja oceniam subiektywnie jak i ty. Twoje argumenty za (nadal nie wyjaśniłeś od kogo gra była "wyrazistsza" i "demoniczniejsza") do mnie nie przemawiają. Dla mnie Zeus zagrany w stylu wodza kanibali nie jest właściwym "pomysłem na grę". Dodam, co zresztą już wcześniej napisałem, że "serial jest ogólnie bardzo źle zrobiony i słabo zagrany, więc te kwiatki z "uczarnieniem" postaci to tylko OSTATNI gwóźdź do trumny tej produkcji". I skończ z nazywaniem mnie rasistą.
Co do Oldmana - nie, nie uważam, że był Churchillem idealnym, bo faktycznie fizycznie nie pasował. Nie wiem, czy nie mogli znaleźć pasującego aktora, czy zwyczajnie byli sfiksowani na zatrudnieniu Garego. To, że w kostiumie zagrał świetnie... no cóż. W końcu to Gary Oldman. Swoją drogą to serio zestawiasz w jednym wątku grę tak wybitnego aktora z dość przeciętnym Kazimem (który nawiasem mówiąc i tak był o niebo lepszy niż drewniany David Gyasi)?
Nie masz konkretnych argumentów na obronę swojej tezy, więc wrzucasz kolejną postać. Moja odpowiedź jest taka - jeśli literatura, bądź rzeźba opisuje wygląd postaci to trzymamy się tego opisu. Jasne, że na siłę to każdego można ubrać w kostium lub przerobić komputerowo, ale po co? "Jest wielu fantastycznych aktorów ras wszelakich. Dobieramy takiego, który pasuje i umie zagrać."
Twoje "definitywnie (...) kończę" brzmi, z racji braku jakichkolwiek konkretnych argumentów i wrzucania kolejnych "przykładów", jak "kończ waść, wstydu oszczędź", zatem żegnam.

Ty kumasz co to jest charakteryzacja i czeku jest taka ważna w poważnych produkacjach? Jeśli tak wszystko olewamy to we władcy pierścieni Aragorna mógłby zagrać jakiś gruby łysiejący ślepy dziad. Czemu nie? Przecież fantasy. Wasze rozumowanie mnie rozwala...

"boże: żółty, czerwony, czarny, a co to za różnica, dla kogoś kto nie jest rasistą
jak powiedział klasyk: "aktor jest od grania jak dupa od srania"
najważniejsze żeby grał dobrze"

Naprawde niedobrze mi sie robi od czytania wypocin takich plytkich mozdzkow jak twoj.
To nie ma nic wspolnego z rasizmem, nawet nie wiem czy jest sens to tlumaczyc ludzia o wypaczonej wyobrazni i nieumiejacym logicznie myslec na wzor " NOWOCZESNYCH OBYWATELI".

Tak samo jak niedobrze mi by sie zrobilo ogladajac zyciorys TUPACKA z bialoskorym aktorem w roli glownej, tak samo niedobrze mi sie robi wydzac ZEUSA czarnoskorego.

Pora przestac pierdzielic brednie.

weź sobie twoje ostatnie słowa do serca!

Powtórzę jw. Tracisz czas na tłumaczenie rzeczy oczywistych sformatowanym ludziom.

No fakt. Niektórzy tak bardzo chcą popisać się swoją poprawnością polityczną, że zaczynają orbitować w przestrzeni poza zdrowym rozsądkiem ;p

Dla tych ludzi Achillesa równie dobrze mógłby zagrać Chińczyk. ;)
Jeśli chodzi czarną rasę, to zgodnie z nowymi trendami należało by stwierdzić, że rolę Achillesa odegrał Afroamerykanin. Takie czasy. Cieszę się że mi już bliżej niż dalej, bo za jakiś czas ludzie uduszą się w tych nowych kanonach. ;)

Aż się boję ekranizacji Wiedźmina :)

Współczesnej nauce znana jest natomiast koncepcja "czarnej Ateny":

https://en.wikipedia.org/wiki/Black_Athena

Nie nauce, tylko jednemu oszołomowi, którego można nazwać białym turbomurzynem (na wzór naszych turbosłowian i turbolechitów).

Nie mam zamiaru bronić teorii Bernala (bo się na tym za mało znam), ale ma ona jednak chyba w świecie nauki odrobinę wyższy status i jest nieco lepiej osadzona w materiale źródłowym niż opowieści "turbosłowian"...

NIe, to dokładnie ten sam poziom zidiocenia.

Ciekawe kiedy zrobią film o Zawiszy Czarnym i tu obsadzą "Afroamerykanina".Haha.No co ? Czarny? Czarny!

Chyba raczej afropolaka xD

A to nie wiedziałeś, że książę Leszek Czarny był czarny w przeciwieństwie do księcia Leszka Białego, który był biały?
Nie wiedziałeś, że Kopernik była kobietą?
Nie wiedziałeś, że ślimak to ryba śródlądowa?
Żyjemy w coraz bardziej gęstych oparach absurdu, więc z niecierpliwością czekam na produkcję, gdzie Hitlera zagra jakiś Afroamerykanin, Afroeuropejczyk, Arfoafrykanin czy jakiś inny Afro... bo przecież strach napisać, że Murzyn!
Najważniejsze, żeby zagrał dobrze, jak tu ktoś już napisał...
Ciekawe, co wtedy by napisał?
Larum grają?
Na koniec, pewnie jakby Louisa Armstronga czy Czakę zagrał biały (cholercia, można tak pisać, czy już będę rasist?) - co by wtedy pisali "recenzenci"?

Są jednak jeszcze inteligentni ludzie. ;)
Tracisz czas na tłumaczenie rzeczy oczywistych sformatowanym osobnikom.

Napisałem już o tym, to mnie atakują
https://www.filmweb.pl/person/David+Gyasi-372796/discussion/dowiedzia%C5%82em+si %C4%99+prawdy-2960386
Taki mój komenatrz pod ,,Milczeniem" usunęli
https://www.filmweb.pl/film/Milczenie-1971-175430
Nie było w nim żadnych wulgaryzmów i inwektyw.
Twój też mogą usunąć STRAŻNICY MORALNOŚCI.

Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. W wielu nowych filmach i serialach, gdzie akcja odbywa się we współczesnych Stanach, występuje znikoma ilość czarnoskórych aktorów, a do Troi wpycha się ich na siłę... czemu? Może dlatego, że przy produkcji brało udział RPA? W niemieckim serialu "Barbarzyńcy" nie ma już dla przykładu czarnoskórych germanów:) Niemcy nie bali się, że zostaną posądzeni, że nie wyzbyli się nazizmu? Haha:)

Lepiej tego skomentować nie można :)

Chwila chwila po tym co przeczytałem w waszej dyskusji to Zeus tez jest czarnoskóry w tym serialu ? Na razie jestem po pierwszym odcinku i jest tragedia...