PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106598}

Trędowata

4,6 940
ocen
4,6 10 1 940
Trędowata
powrót do forum serialu Trędowata

Prawdę mówiąc, to - mimo faktu, iż chyba nigdy tego oficjalnie nie potwierdzono - wszystko wskazuje na to, że twórcy serialu od samego początku chcieli stworzyć właśnie serial dziejący się współcześnie, a pierwsze kilkanaście odcinków, dziejących się na początku XX wieku, miało być tylko preludium do odcinków dziejących się współcześnie. Świadczyć mogą o tym fakty wspominane w prasie serialowej tuż przed premierą pierwszego odcinka:
*odcinków miało być naprawdę dużo, tyle co w przeciętnej telenoweli latynoskiej: w jednym z czasopism czytałam, że odcinków ma być sto, w innym, że planowanych jest trzysta odcinków, zaś któreś z odtwórców głównych ról (nie pamiętam dokładnie, które z nich, ale stawiałabym na panią Anitę) w wywiadzie dla "Tele-Tygodnia" poinformowało, że serial ma być emitowany przez 4 lata (przy tempie 1 odcinek na tydzień daje to ok. 200 odcinków);
*cały czas informowano, że tylko początek serialu - najpierw słyszałam, że 13 odcinków, dopiero później, iż 8 - ma bazować na fabule stworzonej przez Mniszkówną, reszta zaś będzie wytworem własnym scenarzystów; rozbieżność w informacjach na temat ilości odcinków będących adaptacją może oznaczać, że komuś ilość odcinków na podstawie książki pomyliła się z liczbą odcinków dziejących się w tym okresie, bądź ktoś uznał, że odcinki dziejące się zaraz po wydarzeniach opisanych przez Mniszkówną również można uznać za bazujące na książce.
Innymi słowy: "Trędowata" miała być po prostu kolejną operą mydlaną osadzoną w czasach współczesnych, różniącą się od pozostałych tylko tym, że pierwsze kilkanaście odcinków działoby się na początku XX w., zaś główni bohaterowie byliby potomkami bohaterów wymyślonych przez Mniszkówną.

Gladka

A wiadomo czemu tak szybko zrezygnowano z tego serialu słaba oglądalność czy jakieś inne powody? Widziałam wszystkie wyemitowane odcinki i nawet mi się spodobały. Oczywiście jak ktoś szuka podobieństwa do oryginału to jest zupełnie inaczej ale to pewnie wynika właśnie z tego, że to był wstęp do właściwej historii.

justyna280

Tego nie wiem - zaraz po zakończeniu emisji tego serialu wydawało mi się, że Polsat z niego zrezygnował, bo po ostatnich dwóch wyemitowanych odcinkach dostali mnóstwo telefonów i listów od zawiedzionych widzów ;) Wziąwszy pod uwagę, że w takiej biblii wielbicieli seriali jak "Świat seriali" jedyne listy od czytelników (w liczbie dwóch, co jak na taką raczej mało popularną serię, było świetnym wynikiem), które ukazały się w nim w związku z "Trędowatą" w okolicach jej emisji, dotyczyły właśnie pomysłu twórców, by przenieść akcję do roku 2000 (oczywiście oba były utrzymane w tonie "Co za głupota, jak można było to zrobić, to nieuczciwe względem fanów Stefci i Waldiego jako pary")*, byłoby to prawdopodobne. Z drugiej strony, obecnie uważam, że przyczyną mogła być jednak faktycznie i kiepska oglądalność - ponieważ serial prawdopodobnie nie cieszył się dużą popularnością (u mnie w klasie chyba tylko ja go oglądałam XD - podczas gdy "Klan", "Palomę", "Posłańca szczęścia" i "Zbuntowanego anioła" przeżywali wszyscy), Polsat wyemitował tylko odcinki do takiego momentu, który można byłoby uznać za jako takie zamknięcie wcześniejszych odcinków (definitywne zakończenie wątków Stefanii i Waldemara, bo "wiadomo, że starsi ludzie nie mogą już przeżyć niczego ciekawego") i danie widzowi nadziei, że skoro główna para się ostatecznie nie zeszła, to może chociaż ich wnuczęta, grane przez tych samych aktorów, to uczynią ;>

*inny list dotyczący tego serialu ukazał się parę lat później, przy czym odniosłam wrażenie, że jego autorka nie obejrzała całego serialu lub dziwnie zinterpretowała końcówkę - napisała bowiem, że szkoda, iż ten wspaniały serial nie jest już puszczany w telewizji, bo pokazywał, jak piękne jest wybaczanie przez to, że w tym serialu Stefcia wybaczyła Waldemarowi %)

Gladka

W sumie szkoda, że scenarzyści nie dali szans rozwoju wątkowi wnuków Stefci i Waldiego ,może okazałoby się, że wcale nie będzie tak źle. Moim zdaniem za szybko skreślono ten serial. Fakt koniec zmieniono w porównaniu z książką ale to reżyser ma prawo to własnej wizji zwłaszcza, że miał to być raptem wstęp do właściwej historii więc musiano jakoś połączyć losy wnuków.

justyna280

Lepiej jednak byłoby, gdyby twórcy od początku nie udawali, co chcą zrobić, bo przez zatajenie tego faktu widzowie mogli zwyczajnie poczuć się oszukani ;)
Ale jakby na to spojrzeć, była jeszcze gorsza opcja - mogłoby się okazać, że cała historia osadzona na początku XX w. to sen żyjącej współcześnie Stefanii, która w tym śnie "poobsadzała w rolach" krewnych i znajomych, w tym Waldemara, z którym chciałaby się związać, ale z różnych powodów nie może XD Jakby nie patrzeć, chwyt "To wszystko było snem" jest jednym z najbardziej oklepanych w obecnej kulturze (Lewis Carroll mógł go zastosować w "Alicji w Krainie Czarów", ale później był zdecydowanie nadużywany ;)).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones