F*ck! Zapomnialam zaznaczyć spoiler! Przepraszam! Kurde nie moge edytować :(

A ja jestem bardzo ciekaw postaci tego policjanta - Jason Dohring - świetny aktor, uwielbiałem go w Moonlight i oczywiście w Veronice Mars (przede wszystkim tam). Liczę, że wykorzystają jego potencjał.

Rebekah niech lepiej się nie pojawia dopóki nie wróci do normalnego ciała. Wolę białą blond wersję.

Zastanawiam się, jaki tym razem wymyślą sposób na zabicie pierwotnych. Kolejny kołek? Las białych dębów? Czy może superwampir w stylu Silasa z TVD? Wszystko już było...

Ma być "bestia" więc raczej nie Pinokio z białego dębu.

Hahahahahahahah asikam z tego Pinokia. White oak pinokio - nowy postrach Nowego Orleanu. Chciałabym takiego ze Shreka z tym głosem ahahahahahah i stringami różowymi :D

hahha dobre by to było! :D

Fajnie by było, gdyby to nie był kolejny postrach z kosmosu, tylko gdyby ulepili coś ciekawego z tego co już mają, z jakichś wcześniejszych wątków. Dobrze, że wracają do tematu linii wampirów, bo to ma ręce i nogi, tylko nie rozumie skąd ta konkurencja nagle między nimi. Nigdy nie było mowy, że wampiry walczą między sobą. Ta przepowiednia wydaje się trochę głupkowata jak z taniego horroru.

Ja zrozumiałam, że walczą ze sobą, bo mimo, że wymarły te 2 czy 3 osoby od Finna i linia Kola, która pewnie nie była za wielka, patrząc na to, jakim był głodomorem, to i tak jest ich za dużo i "świat jest dla nich za mały".

No ale to nagle się okazało, ze świat jest dla nich za mały? Wcześniej można było wywnioskować, że wampiry to raczej takie wolne duchy, wyłączają emocje, żyją jak chcą, gdzie chcą, nie mają poczucia czasu. Teraz nagle okazało się, że połączył się w jakies rody. Pewnie połowa istniejących wampirów tam nie ma zielonego pojęcia skąd pochodzi i mało co wie o originalsach, tak jak ci z TVD.

Ok, rozumiem, ze po śmieci dwóch pierwotnych nagła, tajemnicza śmierć tylu wampirów mogła nieźle namieszać i wystraszyć tych co zostali. Tylko kwestii z tymi rodami to nie kapuję. Widać Klaus jest zaskoczony, że w ogóle istnieje cos takiego jak wojna rodów.

Przez 2 sezony oglądaliśmy jak wampiry tłuką się z inszymi stworami o jedno miasto, więc nic dziwnego, że w końcu postanowiły potłuc się o coś większego, tym bardziej, że w zobaczyły, że ich życie nie zależy do końca od nich samych.
Oni nie połączyli się nagle w rody, tylko je tworzą od początku. Ci co są na samym końcu/dole pewnie za wiele nie ogarniają, dlatego walka będzie na najwyższym szczeblu między pierwszymi przemienionymi.

Wampiry z TVD to młokosy w porównaniu do tych z 3 sezonu. Salvatorowie mieli jakieś 143 lata, a tu są postacie co mają po 700-800 a nawet 1000 lat. Zupełnie inne patrzenie na rzeczywistość. Plus to jest jakoby elita wampirów.

Było jasno powiedziane, że wyjechała, żeby szukać zaklęcia dla Kola. Pech chciał, że w międzyczasie Maisie dostała angaż w serialu ABC i póki co jej raczej nie zobaczymy, ale Rebekah w ciele Claire w czasach współczesnych ma się pojawić jeszcze w tym roku.
Freya w tym odcinku była mi obojętna, za to Lucek się nieźle zapowiada, dobrze mu wychodzi kręcenie intryg.
Tylko tobie się zdaje. Ileż można słuchać tych bzdur o porównywaniu lub o zgrozo przyrównywaniu dwóch tak skrajnych postaci?!

Dla mnie to tak samo Camille odpycha Klausa jak Caro. Obie chcialyby ale sie "boja" ;) o to mi chodzilo. Nie o postaci jako calosci.

Cami nie odpycha Klausa bo się boi (jak widać, może mu mówić więcej nic niektórzy i żyje), tylko dlatego, że jest zmęczona ich skomplikowaną relacją i po tym jak została "wystawiona" w finale 2 s. woli trzymać go na dystans.

Dalej nie rozumiesz o co mi chodzi :)

Do tego co napisała kosovitz dodam, że Caroline była w związku w tym czasie (i do czasu zabicia matki Tylera całkiem fajnie sobie poczynali), w dużo większym stopniu była zabawką (bo wydaje mi się, że Klaus lubi mieć do kogoś słabość, nie wiem, bardziej ludzki jest wtedy w swoich oczach, albo coś).
Łączy je jedynie to, że miały mniejszy (Caro) lub większy (Cami) pociąg do Klausa i nie są/były z nim mimo to.

Wiecie gdzie można obejrzeć nowy odcinek? Wszystkie strony na których dotychczas oglądałam zostały zamknięte...

http://www.tvseriesonline.pl/the-originals/
Tylko trzeba trochę poklikać na krzyżyki przy reklamach, ale dobra jakość.

podoba mi się ten początek. Duży plus za to, że wykorzystali rzeczy, które już kiedyś wprowadzili, jak linie pierwotnych, a nie od razu dodali nowe zagrożenie typu super ninja-hybryda z kosmosu. Duży plus za to, że jest znowu problem z jakimś wampirem - zabójcą, w stylu Kuby Rozpruwacza i że angażuje się do tego ludzka policja, która niczego nie wie. Zapachniało starym klimatem TVD. Ciekawy wątek z Elijah, będzie miał w końcu okazję do jakiegoś samodzielnego działania. Szkoda mi było tych wilków. :( A Davina mnie wkurza, mogłoby jej się stać coś bardzo złego, najlepiej z ręki Klausa. Chociaż tekst Marcela o obowiązkach przywódcy był niezły, plus i za to. Ogólnie ten sezon zapowiada się na ciekawy i nieprzekombinowany, ale zobaczymy jak im wyjdzie.

Czemu nie zauroczą policję, aby mieć ich z głowy?

Przecież na tym śledztwie wszyscy tracą, wampiry też, bo się ich bierze za łamiących dawno ustalone zasady ładu w mieście. Lucek ledwo przyjechał, a już tak namieszał: nastawił wampiry i ludzi przeciwko sobie i urządził polowanie na wilkołaki (to on wykupił teren zalewiska). Nie zdziwiłabym się, gdyby ta krnąbrna czarownica okazała się jego znajomą.

Ta krnąbrna czarownica z ostatnich sekund to była dziewczyna Lucka :)

Nie, chodziło mi o tą, co olała Davinę. Ta z ostatnich sekund to Aurora, wampirzyca.

Wampir Ninja:)

Aż mi się mnicha szkoda zrobiło. Widać, że Julie nie przesadziła, mówiąc o niej "niezrównoważona"

A coś więcej wiadomo na ten temat? Kto to jest?

Wiadomo sporo
SPOILERY------------------------------------------------------------------------ --------
Aurora to pierwsza wampirza "córka" Rebeki, była Klausa, córka de Martela i siostra Tristana, z którym łączy ja silna więź. Mamy zobaczyć retrospekcje z nią i Rebeką, wkrótce zawita też do NO i narobi bałaganu. Dziewczyna ma, delikatnie mówiąc, bardzo chwiejny charakter (grająca ją Rebecca Breeds wstawiała zdjęcie czegoś, co wyglądało jak cela/klatka z wyrytym imieniem Aurora) i wierzy, że jest w jakiś sposób przeklęta.

Przeklęta, ciekawe co to może znaczyć.
Ciekawe w jaki sposób wampiry mogą zagrozić pierwotnym, przecież można ich zauroczyć, zajrzeć im w umysł lub po prostu rozerwać na strzępy. \w dodatku dla Klausa jako hybrydy nie powinien to być większy problem.
Chyba, że jest jakaś inna roń związana z czarami i o tym może mówić a przepowiednia, chociaż to zapodaje trochę naciąganiem wątków.

Zobaczymy, ale coś z głową ma na pewno, może cała jej familia była ześwirowana.
Z tą przepowiednią to czytałam już teorię, że może chodzić o Elijah i jego czerwone drzwi, ale chyba wolałabym, żeby chodziło o kogoś/coś spoza rodziny.

Też mi sie wydaje ,że Cami jest odpowiednikiem Caroline , obie widza "dobra strone w Klausie" chociaż zdecydowanie wolałam wątek Klausa i Caroline ,jakaś była większa chemia miedzy nimi ,a Cami wydaje sie byc postacia stworzona na sile zeby byl jakis watek milosny zwiazany z Klausem.
A co do odcinka to oceniam go na plus ,i fajnie tez ,ze w retrospekcjach jest całe "oryginalne" rodzenstwo.
Chociaż dziwny byl dla mnie wątek Marcela i tego ringu (chyba w kościele XD) kompletnie tego nie rozumiem.
I mam nadzieje ,ze przywrócą Kola ,obojetnie w jakiej postaci.

Dla mnie wydaje się trochę dziwny pomysł, tej wojny rodów. Skąd takie coś nagle? Jeszcze do niedawna w Mystic Falls nikt nie wiedział, że coś takiego istnieje jak połączenia rodowe z konkretnym członkiem rodziny. Teraz nagle jakaś wojna... Ok, po śmierci Finna i Kola wiele wampirów wymarło i pewnie ci co zostali teraz się boją o swoje życie, tylko skąd ta wojna między nimi? O co niby wampiry konkurują i skad wiedzą, kto jest z jakiej linii?
Chyba raczej powinni się troszczyć o pierwotnych, żeby nic im nie groziło, przynajmniej ci którzy kojarzą od kogo pochodzą, ale reszta? Kto wie ile ich może być na świecie?

Poza tym głupia wydaje mi się ta terapia Klausa u Cami. W ogóle już nie czuć, że oni mają po 1000 lat. Klaus tylko krzyczy jaki jest straszny, a tak naprawdę nikt sobie już nic z tego nie robi.

Kolejna sprawa - polowanie na wilkołaki. Wilkołak to nie taki zwykły wilk, tylko ponad naturalna istota, a tak łatwo można ją złapać w sidła i zabić.

No i oczywiście znowu jakaś przepowiednia, znowu nadchodzi jakiś krwawy Jackie Chan z zębami... o co tu chodzi. Boję się, że mnie zawiodą.

Niestety wyniki oglądalności są tragiczne. Oby tylko serialu nie zdjęli z anteny http://originals24.pl/20580-wyniki-ogladalnosci-301--for-the-next-millennium

Nie ma się co dziwić, że oglądalność spada. Z serialu z jako taką akcją, zrobiła sie telenowela. Gadają o pierdołach zamiast działać. Nowy Orlean to świetne miejsce, kto czytał "Kroniki wampirze" to czuje klimat. Nie ma co narazie marudzić na obecny sezon, dopiero jeden odcinek, ale zgodzę się,że troszkę naiwne do wszystko się robi. Śmieszy mnie Davina jako przywódczyni czarownic, zachowuje się jak dziecko a nie potężna czarownica (może to przez aktorkę). Zobaczymy co będzie dalej.

Davina byłaby sensowną postacią, gdyby nie była 16latką! No ludzie, przywódczyni sabatów to jakieś dziewcze? Mam rozumiec, że ona nie chodzi do szkoły, rodzice się nią nie interesują, mieszka sama i zarabia sama na życie? Nie chodzi już konkretnie o takie szczegóły, ale mogliby dać jakąś dorosłą kobietę do tej roli, gdzie byłoby czuć jej siłę. Ja już dawno liceum skończyłam i do mnie to nie przemawia ani te szkolne miłostki z Kolem, co jest w ogóle pomysłem tragiczym.

Sami sobie zawiązuja sznur na łeb, zamiast w roli Daviny obsadzić jakąś konketną babkę, przywrócic oryginalnego Kola, to wtedy ta ich znajomość miałaby sens. Nie rozumiem kierunku w jakim idzie ten serial. Kilkuminutowe retrospekcje przestały mnie zaspokajać.

A moim zdaniem to całe wracanie z martwych jest nudne... każdego można sobie ożywić na zawołanie.
Dlatego Kol niech zostanie martwy, podobnie jak wszyscy inni.

Fajna była bodajże w pierwszej serii Sophie Deveraux, ona jako przywódczyni sabatów mi pasowała.I zgodzę się, że przywracanie zmarłych to takie nie bardzo. Może wskazywać na brak pomysłów, a szkoda, bo serial całkiem fajny.

Też się zgadzam, że przywracanie martwych, skakanie po ciałach jest pomyslem idiotycznym. Jednak tutaj bym wybaczyła, bo serial nazywa się The Originals i powinni obojętnie w jaki sposób zadbać o to, żeby zobaczyć rodzinę w komplecie. Ty bardziej, że postać Kola jest bardzo ciekawa ze względu na jego pokręcony charakter, pokręcone stosunki z rodziną i więź z czarownicami. Powinni go wrócić do jego starego ciała już w 2 sezonie a nie zabijać i potem znowu przywracać co faktycznie bardzo razi.
Ten serial jest źle prowadzony i jest marnowany jego potencjał z odcinka na odcinek. Retrospekcjami wszystkiego nie naprawią.

tak tez polublilam kola. chociaz w tvd mnie troszke wkurzal:) TO jest bardzo fajny, ciekawe byly jego relacje z rodzina, z klausem. zgadzam sie ze miedzy caroline i klausem byla chemia, a z ta camille- na sile.
Ehh mam nadzieje ze nie zrobia z tego TVD

A przepraszam, że pytam - jesteś może z Wrocławia?

Hmm tak, a co?

Tak z ciekawości zapytałam :)

https://www.youtube.com/watch?v=34lEn3sHFLQ
Fajne to:)

Fajne, tylko tytuł mylący, prawdziwy sp jest tutaj http://www.spoilertv.com/2015/10/the-originals-episode-302-you-hung-moon_14.html