e tam, nie jest tak źle według mnie. wiadomo, nie jest to jakaś wybitna produkcja na miarę got, ale całkiem miło się ogląda, aktorzy grają przyzwoicie (większość) a fabuła mniej więcej się trzyma :>

Dałem sobie spokój po 5 odcinkach. Jeśli później ten serial nagle nie robi się jakoś o dwa poziomy lepszy, to jest to naprawdę straszna szmira i za nic nie jestem w stanie pojąć tak wysokiej oceny.

Zależy kto na co liczy.
Mnie serial wciągnął od pierwszej minuty (chyba dlatego, że lubie wątki czarownic, wampirów itd.).
Każdy ma swój gust - nie wszystkim się musi podobać to samo aczkolwiek uważam, że serial nie zasługuje na ocenę 2. Są gorsze szmiry.... gra aktorska jest na bardzo dobrym poziomie.

Z ciekawości przejrałem Twój profil: oceniłaś na 10 między innymi takie tytuły, jak "Czarodziejki" albo "Herosi", tj. uznałaś te produkcje za arydzielne, a na 9 "Kroniki Shannary" i "Pierwszą miłość" ;)

A co do "Originals" to może zasługuje na 3, nie wiem, wymiękłem po kilku odcinkach.

I co w tym złego?
Pierwszą Miłość musiałem ocenić 100 lat temu - nie przeglądam ocen, które wstawiłem kilka lat temu bo wiadomo, że gusta się zmieniają aczkolwiek Czarodziejki i Herosi to seriale "klasyki". Zasługują na wysokie oceny bo na tych serialach się wychowałem. Kroniki Shannary są bardzo dobrą produkcją i nie widzę również problemu w ocenieniu ich wysoko. Każdy ma swoje gusta ale czasami irytują mnie osoby, które obejrzą dwa odcinki serialu i wstawiają oceny 1 albo 2. Warto docenić chociażby efekty, grę aktorską albo samą kreację aktorów :)

Kroniki Shannary to tandeta dla mtvgimusów i malowniczy przykład na to, jak można zmarnować spory budżet i historię o całkiem fajnym potencjale(obejrzałem cały 1 pierwszy sezon, chyba tylko dla tych nowozelandzkich pejzaży). Jeżeli coś jest nieznośnie szmirowate po paru odcinkach, to raczej nie ma sensu oglądać dalej. W przypadku tego "The orignals" szmirowatość polega na tandentnych dialogach, komicznych portretachj psychologicznych postaci, rodem z latynoskich telenoweli(to nawet nie jest łopatologiczna psychologia, to jest psychologia telenoweli), i wgl braku jakichkolwiek pozytywnych cech. W sumie, po tych 5 odcinkach nawet nie wiem, co to właściwie jest? horror? sensacja?, serial dramatyczny? Najpewniej jakaś telenowelata mieszanina tego wszystkiego.

ocena
FILMWEB - 8,0 - 27 tyś głosów :)
IMDB - 8,4 - 72 tyś głosów.

Nie mamy o czym dyskutować. Nie podoba Ci się.. nie oglądaj. Ale widać bardzo się mylisz ;)