sezon 2: The Office PL

Niektóre teksty naprawdę nie są wcale takie złe, ale mamy w tym przypadku inny problem. Sukces amerykańskiego The Office wziął się stąd, że były tam postacie napisane w sposób karykaturalny, odegrane autentycznie. Dwight, Michael, Angela nawet Kevin, były osobami które mówiły i robiły rzeczy dziwne i niepoprawne,...

Odcinek z dzieciorami, parapetówka i porno genialne :D

Wielka szkoda że go nie ma w 2 sezonie :(

Jak zobaczyłem zwiastuny to pomyślałem dramat kto robi polską wersje przecież będzie gniot.
Jak można było tak pomyśleć przed obejrzeniem choćby jednego odcinka!?
Adam Woronowicz wymiata a serial jest świetny ,nie spodziewalemy sie,delektuje sie poki co kazdym odcinkiem.

- [...] poza tym obraża jednego z największych Polaków.
- Pudziana?

Pierwszy sezon mimo okropnych pierwszych odcinków później nadrobił.
W drugim sezonie raptem kilka zabawnych scen i to w 3 ostatnich odcinkach.

Jak komuś średnio podszedł sezon pierwszy to polecam zobaczyć drugi. Dużo lepszy ;)

Jako fan The Office US, które znam na wylot, muszę stwierdzić że polska wersja cierpi na brak lekkości. Większość spięć jest jakby na siłę, zawsze ośmieszana jest jedna strona, zazwyczaj ta bardziej staroświecka. Ricky w swoich wersjach dbał żeby dostało się wszystkim po równo i to było czuć. Jeśli chodzi o główną...

Bardzo fajny serial, oby były kolejne sezony.

I zostawiało nadzieję, że jest potencjał i z tego może wyjść coś fajnego.
Ale jednak nie dałem rady dojechać z 2 sezonem do końca. Twórcy o dziwo chyba jednak stracili zapał i pomysły już na tym etapie.

Np najmocniejszy punkt - postać Polaka Woronowicza. Ja rozumiem, że to wyszło super jako wprowadzenie. Te żarty...

Tak jak pierwszy oceniam na 8.5/10,tak drugi to solidne 8.0/10.

Tak jak pierwszy sezon rewelacyjny, świeży, bezczelny i perfekcyjny, tak drugi już nie wiem co się stało ale na cały sezon może raptem kilka śmiesznych scen.

Co za utwor lecial podczas parapetowki w odcinku 2x01? Slyszalem tylko „one love give it all thst youve got” ale nic nie wyszukuje w necie :(

Wymiana głównego bohatera (Franka) na bezbarwnego safandułę to pierwsszy minus. Przeniesienie punktu ciężkości na "szefów" to kompletna beznadzieja.