W grze ich konwersacje, dogryzanie sobie to była czysta poezja. Słabo, że nie pokazali jak Bill wraz z Joelem przebijają się przez zastępy zarażonych próbują przy tym ogarnąć samochód aby uciec nim z miasta.
Dostajemy natomiast historie Billa, która dla mnie była ,,bardzo średnia” i naciągana.
No ja w głowie sobie pomyślałem po co była ta cała ekspozycja z ich życia jak i tak ich uśmiercili.
Myślałem, że związek Billa to będzie tylko tło i ekspozycja dla dalszej interakcji z Joelem i Ellie, podobnie jak w grze. Trochę zmarnowany potencjał, ale podejrzewam, że Offerman był uwiązany innym projektem, stąd tylko jeden odcinek.
Też mi brakowało tych docinków pomiędzy Billem i Ellie.
Całe to wspólne życie Franka i Billa było bardzo fajnie zrobione poza końcówką. Miałem nadzieję, że będzie podobnie jak w grze i Frank się powiesi bo się zaraził, a Bill będzie myśleć, że wyjechał.
Miałem też nadzieję że w odcinku wyjaśnią ci takiego zrobił Joel, że bill miał u niego dług do spłacenia.
Dług wobec Joela związany był pewnie z opieką / pilnowaniem miasteczka bezpośrednio po postrzale jaki otrzymał Bill (sam z resztą prosił żeby go wezwać).
Rozwinięcie wątku Billa i Franka było spoko do pewnego momentu, a potem wiało tylko nudą. Sama okolica była przedstawiona z resztą zbyt cukierkowo, przez cały odcinek 1 zarażony? Serio ? Już nawet nie wspominam o tym, że w grze spotkali purchlaka, a samochód nie czekał ot tak sobie praktycznie gotowy do jazdy w garażu pod plandeką. Rozumiem, że nie chcą powielać pewnych wątków ale marnują wiele możliwości.