Oglądam z polecenia, serial od początku uwiera mnie, ale jak w 6 odcinku zobaczyłam metodę resuscytacji, pacjentkę ze zwęglonym ciałem, która ból czuła tylko przy dotyku, oraz, że przy wwiercaniu wiertła w czaszkę przy gęstych nieogolonych włosach nic się w wiertło nie wkręciło...... stwierdziłam, że szkoda mi mojego poświęcenia.