Szkoda, że to koniec, gdyż takich seriali nadal brakuje na rynku...a dzięki niemu czuje się znów młody ;)

Też żałuję, serial zaczął się jako typowa średnia młodzieżówka, ale z sezonu na sezon stawał się coraz mroczniejszy i ciekawszy, i widać że twórcy mają świetne pomysły, więc spokojnie mogliby go ciągnąć dalej, jedna z niewielu produkcji która po tylu sezonach nie zrobiła się nużąca ani wtórna

Odpukać ale naprawdę po raz pierwszy od 3 sezonu
1 odc nowego sezonu zaczyna się super !!!!!!

Nie zesraj się przypadkiem z tej ekscytacji :)

spokojnie, mam wszystko pod kontrola ..

nie rozumiem po co ta zawiść od razu, dziewczyna wyraziła tylko swoje zdanie, z którym osobiście całkowicie sie zgadzam :)

A moim zdaniem jakoś słabo wyszło, za dużo wszystkiego na raz zwłaszcza Stiles'a i Lydii. Nic pomiędzy nimi nie było a on z dupy wyskakuje z tym, że ją kocha ;-;

zawsze cos było na rzeczy z jego strony, ale nigdy jej tego nie powiedział wprost, w takim kluczowym momencie jak tamten, po prostu przezwyciezyl to i jej w koncu poweidzial :PP

Zawsze czyli w pierwszym i drugim sezonie? :) W trzecim jeszcze coś tam miał do niej, ale potem już było widać, że sobie odpuścił. No a później była Malia, więc to chyba ją kochał nie? A nawet jeśli to to tylko źle świadczy o nim.

a kto wie czy ją kochał ? w wywiadach było dużo mowy o tym, że w którymś momencie serce Stiles'a skłamało. Ogólnie rzecz biorąc jestem team Stalia nie Stydia, ale niestety Stiles zawsze coś czuł do Lydii

Być może, ja tam jestem team Sterek i Maleo więc się nie odzywam. W każdym bądź razie ona nic do niego nie czuła i nie wiem co jej nagle odbiło

Twierdzenie, że Stiles sobie odpuścił jest co najmniej lekkim uproszczeniem.. Nie wiem, ile masz lat, ale wydaje mi się, że jesteś dość młoda. Tylko się nie obrażaj od razu ;P po prostu po latach człowiek chyba bardziej rozumie, że nie wszystko jest czarne i białe, są pomiędzy szarości.. Owszem nie jęczał jak w pierwszych sezonach, że chciałby ją zdobyć, ale serio?? Serio nie widziałaś w kolejnych sezonach żadnych dowodów jak bardzo się o nią troszczy?? Może pogodził się z tym, że nie może z nią być.. Może zaczęło mu zależeć na Malii, ale są różne rodzaje miłości.. A i nie zgodziłabym się z tym, że Lydia nigdy nic do niego nie czuła.. Momenty, gdy walczyła o niego, broniła.. Nie wszystko w serialu musi być pokazane i omówione.. Czasem trzeba czytać między wierszami.. Ps. Nie myślałam, że tak spodoba mi się ten sezon. Tymbardziej, że spodziewałam się, że po wypadku O'Briena trochę w serialu go nie będzie.. Ale dali radę, na razie jest świetnie :) a już 8 odcinek za nami, więc za chwilę znów będzie Stiles :)

Troszczyła się o niego, bo byli przyjaciółmi, zachowywała się tak samo, jak w stosunku do Scott'a i tworzyli naprawdę dobry przykład przyjaciół, ale żeby od razu miłość. Z jego strony być może dalej coś było, ale to widocznie osłabło, ale z jej strony to wyglądało tylko na przyjaźń. A wiadomo, że jak fani shipują to zauważą w każdym głupim momencie "chemię". Wiek? Nie wiem czy w tej sprawie ma coś do rzeczy, bo znam naprawdę wiele młodziutkich osób, które potrafią zrozumieć to, z czym my - starsi - mamy problemy. Poza tym to widać, jak wielkim fanserwisem jest Stydia. Wyprosili, wybłagali i dostali to, co chcieli (brawo, Jeff). Nie wspomnę już o tym, że w bardzo słabej jakości, no ale fanom Stydii wszystko podpasuje, żeby tylko byli razem. Gdyby rozegrali ich miłość jakoś inaczej, bardziej naturalniej może nie wyglądałoby to tak żałośnie. Ale teraz niestety każdy, kto spojrzy na to obiektywnie zorientuje się, że ten ship jest tylko i wyłącznie ze względu na fanów.

hehe i tu wychodzi różnica wieku.. Ship?? ja nawet dziewczyno nie wiem co to takiego :P stara baba ze mnie :P nie są na razie ze sobą, więc po co się nakręcać.. człowiek w kryzysowych momentach mówi różne rzeczy.. no i tak jak mówię, są różne rodzaje miłości.. Uwielbiam Malię, więc mam bardzo mieszane uczucia co do tego by Styles był jednak z Lydią, ale nie mogę zgodzić się z Twoją opinią, że nic do siebie nie czuli.. No ale tak to bywa, każdy z nas inaczej odbiera pewnie zachowania.. No nic, trzeba czekać na koniec sezonu.. wtedy się okaże..

Ja mam nadzieję, że mimo wszystko i tak nie będą razem. Co do Malii - zgadzam się, jest genialna - ale nie shipowałam jej nigdy ze Stiles'em. Wątpię, żeby Jeff zrezygnował ze swego, jakże cudownego planu na Stydię , ale zawsze jest jakaś szansa, że któreś z nich zginie xDDD Już wolałabym, żeby złączyli Lydię z Parrishem (to by było o wiele ciekawsze) niż z fanserwisu zrobili kanon :P

Czemu osoba dorosła i dojrzała( za jaką się uważasz) zabiera się za serial, który jest skierowany prawie, że wyłącznie dla nastolatek?

A dlaczego by nie? :) uwielbiam grę Dylana O'Briena, myślę, że ma szansę zrobić wielką karierę w przyszłości i z ciekawości oglądam produkcje, w których gra.. Rozumiem, że zakładasz, że młodzież ma prawo oglądać tylko rzeczy dla młodzieży, a dorośli tylko dla dorosłych tak?

koleżance raczej chodziło o to, że dojrzała i dorosła osoba nie uzna tego serialu za dobry i ciekawy, co jak najbardziej popieram

Jako dorosła i raczej dojrzała (27 lat na karku) śmiem się nie zgodzić. Ba, uważam że ocenianie dojrzałości na podstawie gustu filmowego jest dopiero mocno niedojrzałe, i dosyć śmieszne przy okazji.

Popieram, Malia była i tak o niebo lepsza niż Lydia. Lydia podświadomie mnie wkurzala od poczatku a już najbardziej jej wredny stosunek do Stilesa... nwm że ludzie tego nie zauważają, dopiero później traktowała go jak ,,przyjaciela,, jednak nigdy NIC do niego nie czuła. Tak z d**y wyskoczyli z tą ,,miłościa,,... Miłość Malii i Stilesa była przynajmniej zabawna i naturalna. btw widać że ja kocha w scenie gdy po okłamaniu jej leży nocami i nie potrafi bez niej spać... Don't worry. niektórzy nie potrafią dostrzec pewnych elementów i sie dowalają do innych bo myślą że tylko ich tok myślenia jest poprawny ;)

wiem to, dlatego jak najszybciej opuściłam to forum i ten serial, bo po co mam oglądać jakieś gówno, które psuje mi tylko nerwy

mnie wciaga serial, nie aktorzy. chociaż ostatnio przywiozłem sie do kilku zarówno w Arrow jak i w Teen Wolf... i jak gina to troche sfrustrowany jestem :) a co do forum, to racja że niektórzy nie potrafią rozmawiać kulturalnie, wiec warto czasami odpuścić. ,,bogatego, uczonego lub głupiego nie przegadasz,, i to jest prawda. ;)

Jedyne co jest warte uwagi w tym sezonie(serialu ale csii) to Lydia i Stiles, fajnie, że w końcu po sześciu sezonach pokazali jakieś więzi między bohaterami, bo ja oglądam to i oglądam, a dalej nie czuje aby między postaciami była utworzona jakakolwiek relacja poza Scottem i Stilesem. A poza tym dno, muł i wodorosty. Finał nudny jak flaki z olejem, zresztą jak każdy finał w tym serialu, walka, warczenie, szczerzenie kłów czyli typowe bodźce, które działają na mało wymagającego widza. Nie wiemy co pokazać-15 minut bezsensownego ślinienia się i skakania po ekranie. Po prostu żenada. Fabularnie znów poziom podłogi, o ile pomysł z jeźdźcami wydawał się na początku okej, to potem coraz bardziej to wchodziło w zwyczajny absurd. Obejrzę to tylko dla Holland, Dylana i oczywiście dla dorosłej części obsady, bo reszty szkoda komentować. Szkoda, że z sezonu na sezon ten serial stał się tak kiczowaty.

Stydia to akurat najsłabsze ogniwo całego tego serialu, przez które odpusciłam oglądanie tej fantazyjnej opery mydlanej, skierowanej do młodzieży, która do pewnego czasu potrafiła jeszcze odstresować i umilić dzień, a potem... potem zaczęło mocno irytować. Głównie przez tą przeslodzoną dwójeczkę, których relacja była tak nienaturalnie poprowadzona i nieprawdziwa, że szło puścić pawia. Może to głównie przez fakt, iz postać Lydii była dla mnie na tyle oddychająca, że wszystko powiązane z nia mi się automatycznie nie podobało. Gusta są różne.Według mnie..ich wspólny wątek zabił całość.

Malia + Stiles, Lydia + Parrish. to jest jedyne racjonalne połączenie, a to co zrobili... klapa :(

Lydia i Parrish racjonalne połączenie? Może i ciekawy wątek, ale gościu ją terroryzował i wykorzystywał, żadne z nich nie pala do siebie nawet sympatią, więc zupełnie cie nie rozumiem.

Kiedy ją niby terroryzował? bo nie przypominam sobie wgl... Lydia lubiła Parrisha, a on był w niej zakochany, gdy na początku 5 sezonu oberwał od chimery to ją ujrzał w majakach, śniła mu się jako hell hunt-owi, ona go fascynowała. A Stiles i Lydia? od początku go olewała i nie zwracała uwagi... całe 5 sezonów jej jedyną miłością był Jackson i nie brała nikogo innego pod uwagę, to Stiles się za nią uganiał, a gdy już spokojnie się związał z Malią to rozpieprzono to... wątek ostatecznie niewyjaśniony. Mam nadzieje że w s06b Stiles pozostanie z Mailą, może nawet Jackson mógłby wrócić (chociaż mnie denerwował)...

Mój bład, przeczytałam Peter ;)

no problem ;) Z Peterem to serio bez szans XD. chociaż Peter fajny sie robi w 2 sezonie i już do końca go lubie...

To ja chyba jakiś dziwny jestem bo mi sezony 1 i 2 oraz może 3a cholernie się podobały, 5 też nie był zły, ale 4 i 6 to dla mnie kompletne zero i jestem niesamowicie zawiedziony. Jeśli 6b ma być zakończeniem serialu to liczę na powrót postaci które "wyparowały" przede wszystkim Dereka, a także Cory, Isaaca, Aidena/Ethana (nie pamiętam który umarł) I Jacksona (z nim wiedzieliśmy co się stało - wyjechał do Londynu)

Gdzie mogę zobaczyć 6 sezon ? Do tej pory oglądałam na netflixsie
Bardzo mi zależy

Jak dla mnie to po 3 sezonie poziom tego serialu to tylko równia pochyła ;/ aż tęsknię za starą obsadą i lepiej ogarniętą historią, zwłaszcza jak widzę co się dzieje teraz. Jakbym nie oglądał od samego początku, to bym już do dawno rzucił i nie mogę się doczekać ostatniego sezonu, właśnie żeby mieć z nim spokój.