Ogólnie uważam że odcinek ten nie wypadł źle ale można było się spodziewać czegoś lepszego bo mam wrażenie że akcja poszła zbyt łatwo. Odcinek dużo za krótki wszystko praktycznie w błyskawiczny sposób pokazane. Trochę szkoda bo można było to rozwinąć lepiej...
możliwe zakończenie sprawia sprawę nierozwiązaną ze skrullami co nie tylko oznacza dalszy tego wątek ale i to że będzie to kolejne wydarzenie które wpłynie na fabułę innych produkcji
Niech nie robią drugiego sezonu. Jak kocham Marvela tak tu musze powiedziec STOP
No cóż może zrobią może wątek skrulli będzie wątkiem długo falowym z pewnością teraz będzie on w każdej produkcji wspominany i mnie jakiś czas i pewnie będzie 2 sezon albo film w każdym razie dużo dróg otwiera ta produkcja
Cały ten serial to niewykorzystany potencjał i finał to podtrzymał. Ciekawe teraz w ogóle co zrobią z postacią G'iahi w MCU. Czy totalnie oleją to, że posiada moce większości bohaterów czy nie? Coś mi się wydaje, że to pierwsze.
I jeszcze kwestia Rhodesa. Ciekawe kiedy go podmienili. Po Civil War? W okresie 5 lat między akcją Endgame czy może po Endgame?
Jest niby oficjalne wyjaśnienie od twórcy, jednak według mnie nie ma to sensu, że już od Civil War został podmieniony. Według mnie po 9 latach byłby w jeszcze gorszej kondycji fizycznej. Dodatkowo z tego sprzętu wspomagającego chodzenie korzystał nadal w Endgame.
Jedynie ta kwestia wypowiedziana do Cpt. Marvel w Endgame, że gdzie ona była przez ten czas mogłaby sugerować, że wtedy był Skrullem, bo dość emocjonalnie to wypowiedział. Jednak nadal najsensowniejszym rozwiązaniem byłaby jego podmiana po Endgame. 2-3 lata to też długi okres czasu. Inni jak choćby agent Ross mogli spędzić tam może w najgorszym dla nich razie miesiące.
I dodatkowo jakim cudem wytrzymałby 9 lat w tym napromieniowanym miejscu.