PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=239497}

Szogun

Shogun
7,6 8 735
ocen
7,6 10 1 8735
Szogun
powrót do forum serialu Szogun

Wspomnienia z dzieciństwa zawiodły mnie ostatnio w ten zakątek kina. Za dzieciaka oglądałem tylko część serialu, ale pozostawiła niezapomniane wrażenie, które postanowiłem odświeżyć i wyeksploatować. Najpierw przeczytałem książkę Clavella a potem zobaczyłem serial. Wnioski: książka jest REWELACYJNA przez duże R. W ogóle się nie postarzała. Posiada cudowny klimat, wciągający wątek i potrafi przedstawić świat siedemnastowiecznej Japonii od najistotniejszej strony – czyli od strony wnętrza duszy jej mieszkańców. Fascynująca! Natomiast serial: ciężko go ocenić, bo po pierwsze czuje się patynę tych 40-paru lat – niestety postarzał się. To jest inne kino – czuć specyficzną teatralność, pewną sztuczność w grze aktorskiej, niskobudżetowość i zupełnie inną skalę efektów specjalnych i rozmachu w porównaniu do dzisiejszego kina. Właśnie w zakresie rozmachu wizji i efektów oraz realizmu dzisiejsze kino mogło by tu wnieść dużo dobrego. Z drugiej strony Chamberlain jako John Blackthorne był urodzony do tej roli, a Toshiro Mifune jest tak ikonicznym Toranagą, jak wizerunki polskich władców pędzla Matejki. W każdym razie na tamte lata (i długo potem) serial był kultowy i tego nie można mu odebrać. Ale w porównaniu do powieści jako minus jest coś dużo poważniejszego – w książce punkt ciężkości jest przesunięty do wnętrza psychiki Japończyków, ludzi skrytych i zasłoniętych formalizmem. To jest w powieści właśnie najistotniejsze, że pokazuje to drugie, trzecie i dziesiąte dno każdej ich motywacji i każdego działania. Książka pokazuje w ten sposób niesamowicie zniuansowany świat ich rozgrywek, polityki i wzajemnych układów, który rozgrywają się w zasadzie w większości w zakamarkach ich umysłów, a w małym stopniu mają odzwierciedlenie na zewnątrz. I właśnie tego serial, jaki by z resztą nie był, nie jest w stanie przekazać. Poza tym z racji cięcia objętości serial pokazuje niestety tylko pewne „popłuczyny” po książce i mam wrażenie, że w wielu punktach nie do końca tłumaczy o co tak naprawdę chodziło. Reasumując: serial ok jako archeologia kina, a przede wszystkim polecam przeczytać książkę, bo naprawdę warto.

pafnucy84

Dzięki za recenzję. Naprawdę świetna. Jestem tuż po obejrzeniu nowej wersji serialu. Bardzo mi się podobała stąd pomysł odświeżenia sobie wersji z 1980. Co prawda trudno tu mówić o odświeżeniu, bo z dzieciństwa pamiętam tylko kadry-obrazy. Twoja recenzja nie tylko przekonała mnie, że warto tej wersji poświęcić swój czas, ale i warto sięgnąć po książkę, co planuję zrobić. Swoją drogą jak Tobie się podobała nowa wersja?

ocenił(a) serial na 7
Marks

Cześć. Nie widziałem nowej wersji. Mam (może nie zawsze słuszną) awersję do tych wszystkich odświeżań, sequeli, nowych wersji. Zawsze najbardziej interesuje mnie oryginał. Jeżeli udało mi się zachęcić Cię do książki to już Ci zazdroszczę pasjonującej lektury :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones