Dokladnie. Nie ma ani jednej osoby przyzwoitej. Wszyscy sie zdradzaja i oszukuja, nie wspominajac, ze cala szkola chodzi albo na haju albo na kacu

Na szczęście, dla takich jak ty są seriale Disney Channel z odrealnioną, ugrzecznioną młodzieżą. Tylko tam są spełnione wymagania.

Ale po co te zlosliwosci? Wyrazilam swoja opinie na temat serialu a Ty od razu atakujesz.

Ależ ja też wyraziłam swoją opinią. To był dla ciebie atak? Dasz radę być jeszcze bardziej przewrażliwiona?

Wow ale mi dogryzlas..ale jestes cool. Z rozmowy wyczuwam, ze nie masz wiecej niz 20 lat..bo osoba ktora ma wiecej..zazwyczaj reprezentuje juz jakis poziom a nie zachowuje sie jak udajaca zblazowanie Gowniara.

Jesteś przykładem zblazowanej nastki, której się wydaje, że świat do niej należy. Sięgnij po jakąś wiedzę i więcej respektu do drugiej osoby.

Z jednej strony Disney odrealnia i ugrzecznia, z drugiej Szkoła dla Elity przerysowuje miejscami :P

"Miejscami" to kluczowe słowo. W realu współczesnym nastolatkom jest bliżej do tym z Elity

zapytam z ciekawości, ile masz lat aktualnie?

ofc nie chodzi o jakieś docinki czy coś a o element do dalszej dyskusji ;)

27.

no to ci powiem że mam troch mniej i co do tej bliskości do młodzieży z elity to troszkę się mylisz ;)

Polityka Globalizmu, zmniejszenie populacji do 1 mld, przez życie bez stresowe bez zobowiązań.

Polecam zapoznać się z książką "Rozpustne nasienie" Anthony Burgess (ten od Mechanicznej Pomarańczy). Wizjoner jakich mało. Ale dobrze że sensowne przebudzenie idzie na tę kwestię.

Dalej żyjesz w przekonaniu, że polska młodzież jest taka ułożona i normalnie wzór cnót a jak chlać, ćpać i bzykać to tylko mały odsetek i na dodatek wyłącznie margines społeczny?

Może chodziło między innymi też o to, żeby pokazać zepsucie naszych czasów i jakie konsekwencje (tu: dwa trupy i niektóre inne poboczne problemy bohaterów) mogą mieć takie zachowania, bo scen seksu w najróżniejszych wydaniach było trochę więcej niż w standardowym serialu

Raczej to fikcja jak ten nasz rodzimy serial "Szkoła". U nasz w liceum raczej się nie bzykali pod prysznicami itp. :-)

U mnie byłby problem, bo nie było pryszniców, heh.

Już prysznice w polskich liceach to jest fikcja. Ale nie ma co narzekać, teraz jest chociaż papier i mydło, za moich czasów nie było.

LOL życie :p

Brak jakichkolwiek zasad moralnych? Czy ludzie w okresie tzw. dojrzałości całkowicie zapominają jak to było, gdy mieli 16-17 lat? Ja mam 37 i dokładnie pamiętam swój pierwszy raz właśnie w tym wieku. Pamiętam również eksperymenty. Ktoś mi próbuje wmówić, że swój pierwszy raz to dopiero po ślubie kościelnym? A może grubo po 20? No i oczywiście to, że młodzież eksperymentuje z seksem od razu oznacza, że nie mają zasad moralnych? Ja zauważyłem tam ludzi z zasadami moralnymi w wielu wątkach i sytuacjach. Bardzo moralną osobą, w moich kategoriach moralności, jest Nadia, Guzman, który najpierw ma poderwać (zaliczyć) Nadię tylko po to, żeby ją ośmieszyć jako muzułmankę, mimo że ma taką możliwość, wycofuje się. Co do śmierci dwójki młodych bohaterów, to ja tam nie widzę kary za niemoralne prowadzenie się. Obie śmierci były raczej przypadkowe. No i o wartościach moralnych świadczy moim zdaniem to, że bohaterowie stają przed różnymi dylematami - Carla szantażowana przez ojca i bojąc się o los matki, ukrywa prawdę, Marina, która nie chce skrzywdzić Daniela, poddaje się planowi Nami, Marina która chce urodzić dziecko, nie ulega naciskom rodziny. Samuel, który "zdradza" Rebekę, żeby ratować brata. Ja właśnie zauważyłem, że osią akcji w wielu kwestiach był dylemat moralny i to co w takiej sytuacji zrobić. I często sam bym miał dylemat co zrobić w konkretnych sytuacjach. No i zakończenie 3 sezonu, moim zdaniem, świadczy jednak moralności bohaterów. Jak już ich tak surowo oceniacie, to odpowiedzcie sobie na pytanie, kiedy przeżyliście swój pierwszy raz i czy faktycznie to coś dziwnego, że 16-17 lat już tak.

Przepraszam za błędy, pisałem z telefonu, miało być, że Marina, która nie chce skrzywdzić Samuela, ulega planowi Nanu.

Tak, jest mnóstwo ludzi, którzy mieli swój pierwszy raz po 20-stce i nie ma w tym niczego osobliwego. Chyba, że wszystkim mierzysz swoją miarą.

*wszystkich

ja mam 24 i jeszcze się nie całowałam więc ahhaah

Czym dalszy sezon Szkoły dla Elity tym większa cenzura scen z Carlą (Ester Expósito).
Pierwszy odcinek I sezonu był bardzo pozytywnie zaskakujący pod tym względem. Carla niesamowicie zmysłowa i piękna. Normalnie pokazywali jej biust podczas scen, a potem jeszcze tylko sekundowy kadr z jej biustem w 3 odcinku (ten trójkącik) i KONIEC. A co dalej w sezonie II i III? Wszystkie inne sceny to było ukrywanie jej ciała przed widzami. Nie wiem czy to ona nie chciała pokazywać chociażby biustu, czy producenci zmienili zdanie.
Poza tym z tą Mariną w I sezonie (María Pedraza) były dwie sceny, ale pokazali wielokrotnie więcej (tyłek i piersi), niż ze znacznie piękniejszą Ester.
Już nie mówiąc o tym że dupy FACETÓW pokazywali wielokrotnie (jakby serial bardziej kierowany do gejów), a tyłka Ester w normalny sposób nie pokazali ani razu.

Nareszcie w 5 sezonie doczekałeś się kolejnych scen łóżkowych hetero oraz pokazywania dup BABEK. Twoja teoria legła w gruzach :>

Jakich babek? Chyba raczej kobiet. Myśl co piszesz. Zresztą nie oglądam tego już od dawna.

Zerknij na swój post sprzed 5msc :> Mężczyzna-Kobieta, FACET-BABKA bardzo dobrze i prawidłowo napisałem.

Odpowiednik babki to dziadek, a nie facet. Słowo babka nie pasuje do młodych dziewczyn. Napisałeś źle.

Sprawdź w słowniku babka to również określenie na po prostu kobiety nie tylko babcie. Napisałem dobrze, nie kompromituj się już.

Ty się nie kompromituj. Tak jedynie totalne jełopy mówią na młode kobiety. Jakieś mentalne wsioki. Zresztą babkę to masz wielkanocną.

Już nie wiesz co napisać i się pogrążasz dalej, a w słowniku jak byk jest napisane, że babka to "młoda, atrakcyjna kobieta". Hahaha poległeś na całej linii i jeszcze się rzucasz łosiu.

Przecież nie przeczę że jełopy i wsioki tak mówią. Wyraźnie o tym napisałem. Dlatego naucz się debilu czytać ze zrozumieniem.

Nie to ty masz problemy z prawidłowym czytaniem, bo nigdzie tego nie ma w słowniku natomiast jest to co napisałem. Zatem babka jako twoim zdaniem błędna analogia faceta to dowód na twoje braki rozumienia języka polskiego, więc to ty wychodzisz na debila.

Odpowiednik babki to dziadek lub dziad, a nie facet. Facet to odpowiednik facetki, a kobieta to odpowiednik mężczyzny. Dlatego nie upieraj się kretynie.

Widzę, że jełop nadal uprawia błazenadę... wg słownika PWN babka jako "młoda atrakcyjna kobieta" nie może być odpowiednikiem dziada, tym bardziej, że w serialu chodzi o młode osoby. Odpowiednikiem faceta jest babka tak jak odpowiednikiem mężczyzny kobieta. Zrozumiałeś, czy nadal będziesz świrował?

Widzę debilu że nadal się upierasz przy swoim. Pamiętaj że słowa wymyślają sobie ludzie i niektóre się przedawniają, a niektóre dopiero powstają. Obecnie na młode kobiety nikt normalny nie mówi "babka". Tam mówią tylko wsioki, prymitywy i jełopy takie jak ty.
Odpowiednikiem faceta nie jest babka ty barani łbie. Odpowiednikiem faceta jest facetka.

Dalej brniesz w głupoty toż właśnie nikt nie mówi dziś babka na starsze osoby, tak się mówiło kiedyś, dziś mówi się babcia. Bardzo często mówi się "fajna babka" co oznacza młode kobiety i każdy o tym wie poza tobą baranie. Prymitywy mówią facetka to tak jakby na typa powiedzieć babulek albo kobitek. Na szczęście prawie nikt dziś nie używa tego debilnego słowa.

Nikt nie mówi obecnie babka (no prawie nikt) bo to słowo NIEKULTURALNE. Rozumiesz to tłuku czy nie? Babka to jest rodzaj ciasta (ewentualnie z piasku), więc mówienie tak na kobiety jest obraźliwe.
Facetka to typowe młodzieżowe słowo i znacznie częstsze niż babka. Widać że nic nie wiesz tępaku. Na młode dziewczyny są dziesiątki innych określeń niż babka, bo tego prawie nikt nie używa.

Nikt nie mówi "facetka" no chyba że jeden baran, natomiast babka to bardzo często używane słowo w stosunku do młodych kobiet. Babka jako sędziwa przedstawicielka rodu było modne w średniowieczu. Dziś mówi się babcia. Analogią faceta jest babka. Facetka to od dawna przeterminowany kolokwializm, który zresztą nigdy nie był modny, a dziś już wymarł. Babka nadal w częstym użyciu. To zresztą nie jest tutaj przedmiotem sprawy, poległeś nie znając wielu znaczeń babki, a słownik PWN nie pozostawia żadnej wątpliwości. Widać, że z jakimś dziadem rozmawiam...

Facetka mówi wiele osób (szczególnie młodych) ty żałosny imbecylu. Natomiast babka na młode kobiety mówią tylko idioci tacy jak ty.
Nazywać młodą kobietę babką, to trzeba mieć całkiem nasrane w tym swoim łbie, czyli dokładnie tak jak ty masz.
Analogią faceta jest facetka, a babki jest dziad.

Dlatego zacznij myśleć ty pusty łbie i nie kłóć się skoro nie masz pojęcia o prawidłowym i stosowanym nazewnictwie.

Dosłownie komedia nazywać młodą dziewczynę babką. Musisz mieć wymiociny w tym swoim łbie zamiast mózgu.

Leżysz i kwiczysz. ta "komedia" jełopie to jest PWN, który dokładnie wskazuje na babkę jako cytuję "młodą atrakcyjną kobietę". Ale rozumiem, że taki pacan myśli, że wie lepiej od językoznawców :D Nikt wśród młodych nie używa kolokwializmu facetka widać, że jesteś starej daty kobietku, babeczku :>

PWN pokazuje ci każde słowo używane w Polsce, więc to nic nie znaczy. Włącz rozum pustaku. Babka to słowo potoczne używane przez debili twojego pokroju. Istnieje tak samo jak facetka, a nawet rzadziej jest stosowane.
Mnóstwo młodych ludzi używa słowa facetka (chociażby na nauczycielki w szkole). Widać że nic wiesz, więc już lepiej się zamknij.

Mnóstwo w szkole haha chyba 5 dekad temu za twoich czasów baranie. PWN wyraźnie wskazuje, że "facetka" to nic więcej jak literacki slang z przeszłości. Nikt dziś nie mówi babka na starszą osobę, tylko właśnie młodsze kobiety.

Nikt normalny nie mówi babka na młodą kobietę. Jedynie debile twojego pokroju. Jest wiele określeń na młode kobiety, ale babka prawie nieużywane. Mnóstwo osób mówi babka na kobiety w wieku babci. Facetka to określenie młodzieżowe i nadal stosowane.

Używane przez wieśniaków to nie znaczy w powszechnym obiegu. PWN nie pozostawia żadnych wątpliwości. Babka ludzie co chwilę używają i wcale nie do babć. Daj już spokój z tą wydumaną "młodzieżowością" kretyńskiego określenia, nikt normalny w ten sposób nie mówi.

Co chwilę używają? Jedynie osły takie jak ty, które nie szanują kobiet. Nazywanie młodych kobiet babkami to idiotyzm do potęgi. Nikt z młodych nie mówi na nauczycielki "babka". Nikt. A facetka już często.