PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803081}

Szkoła dla elity

Élite
7,1 45 569
ocen
7,1 10 1 45569
Szkoła dla elity
powrót do forum serialu Szkoła dla elity

Drugi sezon daje radę i to nawet bardzo, nie jest naciągany, mimo podobnej z pierwszym sezonem fabuły, momentami nawet ciekawszy, nie tak przewidywalny. Brak najbardziej denerwującej postaci jaką była Marina wychodzi na korzyść tej produkcji, niestety nieobecność Christiana to już spory minus. Osobiście uważam, że jeśli komuś podobał się pierwszy sezon- warto sprawdzić drugi.

ocenił(a) serial na 8
nosobczakk

No i jakimś cudem podciągnęli trochę aktorstwo aktora grającego Samuela :v

nosobczakk

UWAGA SPOILER Ogólnie wszystko fajnie, ale na końcu się zawiodłam, tak to naciagneli że ona to wyciągnęła i że go od tak wypuścili

ocenił(a) serial na 8
Aleskor

furtka do 3 sezonu po prostu, jakoś to pociągnąć musieli :D

ocenił(a) serial na 7
nosobczakk

Z niecierpliwością czekałam na drugi sezon z niecierpliwością. I choć nie było tragedii zawiodłam się. Oczywiście cały sezon skupia się na skutkach śmierci Mariny. Ciekawie poprowadzony wątek Guzmana: jego załamanie, jego chęć wyżycia się, nienawiść do Samuela. Choć im dalej w sezon to gorzej. Bardzo brakowało mi tej chemii, która była wyczuwalna pomiędzy Guzmanem a Nadią w pierwszym sezonie. Teraz nie było tego czegoś w relacji tej pary. Postać Samuela, który chce oczyścić brata i nie ma pomysłu jak to zrobić. Kurcze, nie byłam fanką Samuela w pierwszym sezonie, było mi go szkoda, ale to jak zachowywał się w części drugiego sezonu zakrawa o ironię. Z Carli, którą lubiłam zrobili bezwzględną manipulatorkę, która wykorzystuje seks do swoich celów. Jednym z najlepszych wątków był wątek Omara. Cieszę się, że Netflix pokazał gejowską historię w tak niecukierkowy sposób. Część odcinków o nim to chyba największe atuty serialu. Za duży plus należy uznać nowe postacie. Valerio, brat Lu początkowo wydaje się być bogatym ćpunem, ale to jedna z istotniejszych i ciekawszych postaci tego sezonu. Popełnia błędy, jest zagubiony, ale polubiłam go. Tak samo Rebeka- wulgarna, pochodząca z nizin, która bogactwo zawdzięcza "wygranej na loterii". To szczera i sympatyczna dziewczyna. Nieco bardziej antypatyczna jest Cayetana. Dla popularności i pieniędzy zrobi wszystko. Smutna postać. Czy brakowało Christiana? Tak, ale liczę, że w kolejnym sezonie namiesza. Co do zakończenia- zawiodło mnie. Zastanawiam się jak będą kontynuować historię. Oby nie zrobili powtórki z drugiego sezonu.

ocenił(a) serial na 7
ziaba933

Ja mam na odwrót co do Carli, według mnie znacznie bardziej manipulowała w pierwszym sezonie i bardzo jej przez to nie lubiłam, a w drugim jedna z moich ulubionych postaci.

ocenił(a) serial na 8
ziaba933

Moim zdaniem wątek Nadii i Guzmana był fajnie poprowadzony, gdyż nie skupiał się jedynie na miłości/pożądaniu, ale ukazywał również większe jak dotąd rozterki dziewczyny nad morałami, zakazami w jej religii, skłaniał do wyborów.
Zgodzę się, że nowe postacie to fajny pomysł, dużo wnoszą, są świeże, dodają ciekawych wątków, choć nie skupiają na sobie całej uwagi.

ocenił(a) serial na 8
nosobczakk

oczywiście chodziło mi o morale nie morały hahahaha przepraszam :v

ocenił(a) serial na 7
nosobczakk

Rozumiem. Ale między aktorami brak tej chemii co w pierwszym sezonie. Ale rozterki Nadii ukazane były dobrze. Ciekawi mnie też zachowanie jej ojca. Niesprawiedliwe względem dzieci. Mam nadzieję, że w nastepnym sezonie dojdzie to zgody pomiędzy ojcem a Omarem.

ocenił(a) serial na 7
ziaba933

Mam wrażenie, że twórcy zbytnio pospieszyli wątek relacji między Guzmanem a Nadią, stąd stracił on nieco swoją niepowtarzalną subtelność, a także wiarygodność.
Zgodzę się z Twoją opinią na temat nowych postaci i muszę przyznać, że Valerio szczerze mnie wzruszył w ostatnim odcinku.
Nie wiem jak to możliwe, ale nabrałam cieplejszych uczuć do samego Polo (myślę, że stało się tak dzięki jego bezinteresowności w relacji z Cayetaną) i to właśnie jego typuję jako ofiarę w trzeciej serii.
Jedna rzecz mnie trochę razi w tym serialu, mianowicie wszechobecna biżuteria: czy to jakaś ogólnoświatowa moda czy to tylko południowcy tak mają? Nie wystarczy im jeden łańcuszek czy sygnet, muszą się poobwieszać z każdej strony, zauważyłam, że nawet Samuelowi wsadzono na palec jakiś pierścień (nie wspomnę już o szyi Valerio).

ocenił(a) serial na 7
Chile

Moim zdaniem Polo nie był tak bezinteresowny względem Cayetany. Wydaje mi się, że po prostu zobaczył, że to jest jego szansą na bliższą znajomość. Z Carlą wiedział, że wszystko skończone. Ander widział w nim mordercę odkąd poznał prawdę. A Cayentana po prostu go lubiła ( w jego mniemaniu) i dlatego pomagał jej. Może to było podświadome, ale moim zdaniem nie do końca bezinteresowne. Gdyby miał Carlę, nie spojrzałby nawet na nową uczennicę.

ocenił(a) serial na 10
ziaba933

Mam całkowicie odwrotnie. Drugi sezon niesamowicie ciekawy i wciągający dużo bardziej niż pierwszy. Chociaż oba obejrzałam w dwa dni ale pierwszy przynudzal. Irytowala mnie Marina swoim zachowaniem a także Christian i ich mi w ogóle nie brakowało. Wielbie Carle od pierwszego sezonu a ona plus Samuel to coś, co mam nadzieję rozwinie się mimo wszystko w 3 sezonie. Miałam wrażenie, że w końcu coś poczuła głębszego do Samiego. I to jak on na nią patrzył.. Magia. Rebeka taka nijaka mi się wydała a Lu strasznie sztuczna i naciagana. Jedyny miły moment związany z nią to jak uratowała faktycznie Guzmana. Ah. Drugi sezon trzymający w napięciu. Za dużo wątków gejowskich. Nie mam nic do tego ale chętnie bym poogladala też sceny damsko męskie ale niestety niewiele ich było. Wątek Nadii i Guzmana faktycznie za szybko.. Może żyje na innym świecie ale 16latkowie chyba od tak nie chodzą ze sobą do łóżka? Że już o imprezach w klubie z szampanem w ręku to nie wspomnę

nosobczakk

nawet więcej niż tylko "daje radę" ;) drugi sezon jest niesamowity . serial do binge-watchingu jak znalazł. ten sezon trzyma jeszcze bardziej w napięciu niż poprzedni. tak uzależnia, że trudno się oderwać. i tylko dwa razy przewróciłam oczami w trakcie oglądania ;p



SPOILER ALERT!

z największych plusów jak dla mnie na początek muszę wymienić moją ulubioną postać spośród nowych bohaterów: Valerio. z jednej strony taka zakała rodziny, ćpun i ogółem niedojrzały pajac. z drugiej jednak bystry obserwator i pomimo tego, że robił mnóstwo mało pochlebnych rzeczy to dobry chłopak. na tle tych wszystkich bogatych dzieciaków, w tym również jego przyrodniej siostry, wypada najbardziej bardzo... ludzko. doskonale dobrali aktora do tej roli.
polubiłam też Rebecę. niby kolejna bogata dziewczyna a mimo to kompletnie nie pasuje do tych rozpuszczonych dzieciaków.
bardzo podoba mi się to jak w S2 rozwinął się związek Nadii i Guzmana oraz Andera i Omara. pod tym względem jak dla mnie twórcy przerośli moje oczekiwania ;)
od zawsze miałam ogromną słabość do wątków pięknej męskiej przyjaźni i kolejny związek, relację, którą uwielbiam w "Elite" to przyjaźń Guzmana z Anderem.
Ander to w ogóle moja najbardziej ulubiona postać z całego serialu a nie oszczędzali go w tym sezonie ani trochę. to było okropne jak on się dręczył z tym, że nie może być szczery z Guzmanem którego kocha jak brata. teraz jakimś cudem będzie musiał odbudować jego zaufanie. zastanawiam się jak Guzman domyślił się, że Ander kłamie mu w żywe oczy i to Polo zamordował mu siostrę. może po prostu tak bardzo dobrze go zna kiedy ten mija się z prawdą.
w ogóle po raz kolejny pod względem gry aktorskiej zachwycili mnie Miguel Bernardeau i Aron Piper.


oficjalnie też stwierdzam, że Lu jest moją ulubioną serialową antagonistką. to nie jest zwykła pusta i rozpuszczona lala. to postać wielowymiarowa. Donna Paola jest wprost fantastyczna w tej roli. uwielbiam chemię między Lu i Valeriem. wiadomo: ich związek jest kontrowersyjny. to jest chore.. ale mimo to jednak, kurde, kibicuje im. drugi raz w życiu zdarza mi się "shippować" kazirodczą parę ;p

na minus: Cayetana. zdecydowanie. Marina bez wątpienia to najbardziej denerwująca postać serialu, ale Cayetana niewiele jej ustępuje. egoistyczna, irytująca dziewucha. nie mogę jej zdzierżyć. nie wiem jak Paolo ją znosi. podejrzewam że dlatego bo ma wobec niej dług. no i też morderstwo Mariny, ta ciąża na nim tajemnica, zrujnowała na dobre relacje z najbliższymi mu osobami.
kolejny jak dla mnie minus to związek markizy i Samu. między nimi absolutnie nie ma żadnej chemii. czy ta para może być jeszcze bardziej drętwa? ta dziewczyna ma jakiś fetysz z stypendystami. zdecydowanie większą chemię Carla już miała z Christopherem. te wspomniane wcześniej 2 razy kiedy nie mogłam powstrzymać się przed wywróceniem oczami, dotyczy właśnie 2 scen z ich udziałem.


nie mogę się doczekać trzeciego sezonu. dużo osób zakłada, że Christopher wróci i wszystko opowie policji. to na pewno nie będzie takie proste. oby udało się twórcom utrzymać ten poziom serialu w kolejnym sezonie. :)

ocenił(a) serial na 6
isobel

mnie irytowało, że w pewnym momencie zaczęłam usprawiedliwiać Cayetane, a z niej taka sama szumowina co z Polo (btw dobrze się dobrali). myślałam, że ma jakąś moralność. nie tylko ze względu na jej sytuację, tylko tak po ludzku, a wychodzi na to, że ona płaczę do dziadka tylko wtedy, kiedy ktoś jej zrobi obciach, tak to na całego dalej może odwalać złe rzeczy.. ciekawe czy fabularnie i z tego dziadkowi się chwali.
Lu jak to Lu, zbyt zdziwiona nie byłam, ale dobrze, że jej utarto nosa. tak narzekała na hipokryzje i zakłamanie...., zdradziła sekrety innych.. zapominając o? sobie. hipokryzja w najczystszej postaci. co innego gdyby się nie odzywała, ale ona jeszcze jeździła po innych mówiąc jaka od nich lepsza. nie trzeba do tego komentarza

LeaMao

Lu nie jest hipokrytką. przecież nie weszła wtedy na scenę ot tak po prostu. jej najlepsza przyjaciółka odwróciła się od niej. jej ukochany zakochał się w innej. a dziewczyna której zaufała i którą podziwiała wykorzystała ją i okazała się być kimś zupełnie innym.
ale na pewno zgodzę się z Tobą co do Cayetany. wydaję mi się, że ta jej relacja z dziadkiem miała na celu ocieplenie choć trochę jej postaci. co im się nie udało- ewidentnie rodzina nie jest dla Cayetany priorytetem.

nosobczakk

Mniej irytującej mariny, ale za to więcej muzułmańskiego ojca, którego ogląda się ciężkooooooo.

ocenił(a) serial na 8
Saucedo

Moim zdaniem 2 sezon lepszy od pierwszego, tylko ta Kajetana mnie irytuje.

nosobczakk

Czym dalszy sezon Szkoły dla Elity tym większa cenzura scen z Carlą (Ester Expósito).
Pierwszy odcinek I sezonu był bardzo pozytywnie zaskakujący pod tym względem. Carla niesamowicie zmysłowa i piękna. Normalnie pokazywali jej biust podczas scen, a potem jeszcze tylko sekundowy kadr z jej biustem w 3 odcinku (ten trójkącik) i KONIEC. A co dalej w sezonie II i III? Wszystkie inne sceny to było ukrywanie jej ciała przed widzami. Nie wiem czy to ona nie chciała pokazywać chociażby biustu, czy producenci zmienili zdanie.
Poza tym z tą Mariną w I sezonie (María Pedraza) były dwie sceny, ale pokazali wielokrotnie więcej (tyłek i piersi), niż ze znacznie piękniejszą Ester.
Już nie mówiąc o tym że dupy FACETÓW pokazywali wielokrotnie (jakby serial bardziej kierowany do gejów), a tyłka Ester w normalny sposób nie pokazali ani razu.

ocenił(a) serial na 9
nosobczakk

Serial opowiada o życiu dorosłych 40 Latków a nie 17 letnich nieznających życia dzieci. Widac że ten co pisał scenariusz wzorował się głównie na życiu dorosłych ludzi, nie sądzę że w hiszpanii młodzież aż tak szybko dorośleje. Ogólnie super ale młodzi mogą nie zrozumieć pewnych wątków.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones