Weszłam na forum, by sprawdzić czy to ta sama aktorka. Nie rozpoznałam jej. Ale widzę, że postanowiła ingerować w to co było unikatowe i zmieniła sobie twarz. Nie wygląda pięknie. Piękna była przed przeróbkami. Miała taką oryginalną, wyrafinowana urodę. Wyglądała jak laleczka z porcelany. Taka figurka, która zdobiła domy arystokracji. Była dziewczęca, słodka ale miała klasę. Doskonała do roli Markizy. Widać było, że jest z innej gliny niż reszta. Twarz w kształcie serca, usta drobne, ale wykrojone na bardzo modny teraz kształt tzw. "cherry lips" - niewielu lekarzy potrafi je zrobić. A ona miała naturalne. Górna warga zadarta do góry. Ukazywała jedynki. Dawno nie widziałam na ekranie tak urodziwej, pełnej wdzięku i naturalnej, świeżej urody dziewczyny. Teraz wygląda jak tysiące celebrytek. Taki sam kształt twarzy, ogromne usta. Jest jedną z wielu. Ładna, ale pospolita i tania uroda. A była wyjątkowa. I jeszcze śliczniejsza. Nie wiem czy dam radę obejrzeć do końca. Nie kupuję tej aktorki teraz. Może gdybym nie widziała wcześniej jaka była śliczna to by mnie tak nie ruszyło.
Nie chodzi o jej wygląd, bo mimo że starsza o 3 lata to nadal wyglądała świetnie, ale zwróćcie uwagę na te sceny seksu. Nie pokazali dosłownie NIC. Ona jako 18-19 latka w I sezonie pokazała całkowicie piersi, a tutaj? Czym Carla starsza tym mniej nagości z jej udziałem. Ciekawe tylko dlaczego. Czy to ona nie wyraża zgody na pokazywanie widzom jej piersi (mimo że wszyscy je widzieli wcześniej), czy producenci bardziej cenzurują serial z innych powodów?
Ale najbardziej żałosne jest to że DUPY FACETÓW pokazywali wielokrotnie, a tyłka Carli ani razu.