Soprano, Gomorra, Suburra, Narcos. W takiej kolejności.

Gomorra to tak naprawdę pierwszy sezon byl tylko dobry drugi już trochę chaotyczny, ale poważnie to jest twórców Gomorry ta Suburra ? . Wieczorem zabieram się za oglądanie .

Tak. Sam się przekonasz. :)

Sollima reżyser Gomorry jest odpowiedzialny za film, natomiast serial to inna ekipa.

No nie, rzadko dyskutuje się o gustach ale..
Gomorra to jest coś absolutnie innego 10/10 - lokacje, postacie, to że jeden odcinek to praktycznie jeden wątek.
Gomorra ma sceny, które zapamiętam na całe życie, Malamo całujący krzyżyk przed zabiciem dziecka, końcówka "Pietro, Pietro Savastano" muzyka Mokadelic.
Sopranos też zapamiętam na całe życie.
Narco polecę każdemu ale jednak nic mi nie utkwiło na stałe.
Ta Suburra cóż, szkoda, że do pięt nie dorasta Gomorrze trochę się wynudziłem.

No co ty bredzisz. Obejrzalem 3y 1wsze odcinki Gomorry i stwierdzam, ze jest na pewno gorsza od Suburry. Przede wszystkim gra aktorska i postacie, w Suburzze kazdy jest wyrazisty i wnosi cos swiezego do fabuly, w Gomorze wszsycy sa podobnie jedno-wymiarowi. Prymitywni ludzie bez wiekszej charyzmy, gdzie im przy takim Adanim, Samuraju, Monaschi, Spadino, Cinaglia czy Manfredi .Kazdy klecha tez duzo wnosi. Poza tym ciekawsze sa uklady i walka o wplywy pomiedzy rodzinami w Rzymie oraz politykami i Watykanem niz jakies ciagle odjebywanie sie za nic jak w Gomorze, co po jakims czasie staje sie groteskowe. Inny Fakt to lokacje, syf kila i mogila Napoli doluje i wszysto tam wyglada tak samo,. Rzym to jednak duzo ciekawsze miejsce.

Gomorra z każdym kolejnym sezonem jest lepsza,muzyka też mimo,że w Suburze dobra to w Gomorze jeszcze lepsza,poźniej w Gomorze im dalej tym lepiej włącznie z dramaturgią o klasę lepsza.Suburra pierwszy sezon jest dobrze poukładana,choć stonowana,teraz zacząłem drugi sezon(3 odcinki) i dostaje niestety zadyszki,nie wiem jak będzie dalej.Dramaturgia siada bo wiemy,że Samura głowny antagonista jest nietylny(jak wiemy ginie dopiero w kinowe wersji a wydarzenia w serialu to te przed).W Gomorze pożniej każdy prawie odcinek to osobny mini film,zawsze twórcy próbują nas widzów zaskoczyć,zwroty akcji itd no i głowni bohaterzy z Gomorry to prawdziwi twardziele,ci z Suburry to tacy raczkujący dopiero i,że tak powiem ten policjant i gej cygan,no fdługo się do nich przyzwyczajałem....

Taa, zwlaszcza Samurai, Aureliano, czy Manfredi to raczkujace cieniasy :D
Akurat motyw, ze kazdy pozniejszy odcinek Gomorry to jak oddzielny film nie przemawia na korzysc, jakbym chcial sobie ogladac oddzxielne historie, to bym odpalil pelnometrazowy film gangsterski.

Ps.Ślepnąc od świateł nie był zły(muzyka,dialogi,intro) ale to na pewno nie jest arcydzieło(dałeś aż 10)tak samo Saul(dałeś 10),dałbym mu co najwyżej 7,dobry ale nie dorasta do pięt Breaking Bad....

"Ps.Ślepnąc od świateł nie był zły(muzyka,dialogi,intro) ale to na pewno nie jest arcydzieło"

Jednak jest, w Polsce jeszcze nie bylo czegos takiego. Tworcy siegali mocno do takich mistrzow jak:
Breaking Bad, 3-logia duńskiego - Pushera, Pasikowskiego, Lyncha, Suburry i wielu innych. Do tego mega klimat neo noir. Bardzo nowatorki obraz z wieloma smaczkami czerpanymy z wszelakich nurtow filmowych.
Better Call Saul moze i gorszy od Breakimg Bad, ale to jednak ciut inaczej prowadzony serial, chociaz stylowo zachowano idealnie proporcje. Dramat z elementami komedii na temat ewolucji ukrytych dązen do uwolnienia swojego prawdziwego ja, jak w przypadku Jimmiego. Jest to arcydzielo wlasnie poprzez ukazywanie tych wszystkich relacji.
No ale jak dla ciebie taka kupa jak Spartakus dostalo 10 i jest w ulubionych, to ja juz nie mam pytan, tak samo jak sredni Dexter.

No Dexter tylko trzy pierwsze sezony,poźniej zjazd po równi pochyłe,muszę obniżyć to fakt...

narcos , gomorra sopranos -w/g mnie taka kolejnosc

To kiedy ten nowy sezon Suburry?? Za gomorą tak nie tęsknię bo bez Ciro Di Marzio może być słabo ......chyba że czymś zaskoczą :) .

To w ogole nie jest nawiazanie do Romanzo Criminale, jako ze to ostatnie dzieje sie w latach 80, i mowi o 'Banda della Magliana', a tu sa zingari (cyganie, sinti, a wiec italo-sinti, tu w Rzymie sa bardzo znani, zobacz 'Casamonica'), clan di Ostia, e Massimo Carminati, a wiec reprezentujacy 'il mondo di mezzo' (w filmie 'Samurai').
Tak naprawde ten ostatni dzialal w i dla Bandy della Majana, ale ma inne korzenia ideologiczne (zobacz terroryzm faszystowski przeciwko Brigate Rosse) i inne modus operandi.
ciao bello

Weź podlinkuj gdzie o tym czytasz, bo ja słabo na komputrach a gugiel na pierwszej stronie szukania Casamonica nic ciekawego mi nie dał.

Podbijam, masz jakieś źródła po Polsku?

Obejrzałem w 2 dni. Super się ogląda. Już nakreślono możliwą fabułę w finale :)

Mnie pierwszych kilka odcinków trochę znudziło, ale tak od 6-7 odcinka było coraz lepiej i wyszedł naprawdę niezły serial. Gomorra oczywiście lepsza, ale sam pomysł na film o mafii w Rzymie bardzo dobry

Ciekawe kto pociągnie ten drugi sezon, jak wszyscy nie żyją. Film kończy historię.

Wrecz przeciwnie widać,że twócom chodziło by pokazać jak główne postacie ewoluują gdzie na początku tylko raczkowały i teraz tak naprawdę dopiero moga się rozkręcić na całego,powinni wprowadzić tez nowe postacie drugoplanowe by uatrakcyjnić trochę,jest sporo możliwości.

Randyy

Podobni z twarzy i fryzury aktorzy w Suburra i Gomorra: samuraj -pietro, spadino- gennaro, livia- patrycja .

Ciężko się to ogląda. Suburra, to taka przeciętna bajeczka o półświatku Rzymu. Szkoda czasu na ten serial.

Prosze nie patrzec na opinie jaką dałem temu serialowi, bo nie jest ona obiektywna. Serial ma wiele niedoróbek, nierozwiązanych wątków czy jak dla mnie zbyt dużo szybkich pominięć, ale... 4 dni temu skonczyłem ogladac drugi sezon i nie wiem co mam ze soba zrobić. Muzyka jest genialna w tym serialu, postać Aureliana jest mówiąc w języku gówniarzy kozacka, nawet cygan gej jest tak fajnie zagrany, ze trudno nie darzyć go sympatią...

Serial jest zajebisty, kozacki, jak mocna kawa, polecam lokalnym bossom.

Właśnie obejrzałem ósmy odcinek 2-go sezonu i scena z Lele na opustoszałym stadionie jest jedną z bardziej zaskakujących, które w życiu widziałem. Miazga!

To malo widziales,drugi sezon jest slabiutki,jest masa lepszych seriali a taka Gomorra i Narcos to wrecz miazdza ta "Suburke"

Akurat wszystko widziałem. I nie piszę o drugim sezonie, tylko o jednej scenie.

Pierwszy i trzeci sezon bardzo dobre, choc samo grande finale trochę rozczarowało. Największym atutem Suburry jest mafia romska Roma in Roma lol. Fantastycznie barwne postaci oprócz pierwszoplanowego Spadino, moi ulubieńcy Manfredi, Boris, Angelica i mama mafiozina plus cały anturaż cygański. Popis wokalny Manfredi na imprezie powitalnej po wyjściu z komy (!) brawurowy, podobnie jak cały wachlarz dancemoves Spadino. Ciekawy wątek queer w świecie supermacho przypomina trochę Narcos i postać jednego z bossów kartelu Medellin (ten był jednak otwarcie i prowokacyjnie lgbt jak na swoje czasy i środowisko). Interesujący rozwój postaci i dosyć zaskakujące zwroty akcji pokazujące misterne powiązania władzy, kościoła i mafii, gdzie najbardziej bezwzględnym graczem okazuje się wydawałoby się fajtłapowaty z początku polityk. Doskonałe aktorstwo, muzyka i zdjęcia i lokacje. Mniej mroczna siostra Gomorry. 8/10