PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810555}

Strefa mroku

The Twilight Zone
5,7 838
ocen
5,7 10 1 838
Strefa mroku
powrót do forum serialu Strefa mroku

Jeden film o złych białych, drugi praktycznie tylko z czarną obsadą. A teraz w Twilight Zone wszyscy są spoko poza białymi (jestem po 4 odcinkach, ale to aż razi po oczach). Rasizm z tego co wiem działa we wszystkie strony.

Też odnoszę takie wrażenie (mimo że żonkę ma jak najbardziej białą)

Nie, tu się mylisz, przecież tylko biali są rasistami. Zwłaszcza Ci heteroseksualni.

;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Rasizm działa tak, że jeżeli w danym Państwie uprzywilejowana jest jedna rasa, to np. w przypadku gdy Peele prezentuje społeczeństwo amerykańskie, Twoje pisanie o rasizmie czarnych wobec białych brzmi absurdalnie.

użytkownik usunięty
TheFierceLunatic

Absurdalne to jest to co napisałeś. Ba, nawet bym powiedział, że skończone kretyństwo. Wg Ciebie w społeczeństwie amerykańskim nie może istnieć rasizm czarnych wobec białych? Więc jak grupa skrajnie nastawionych czarnych obywateli zaciuka białych na tle rasowym to nie może być to rasizm, bo mieszkamy w Stanach :) czasami zanim się wciśnie enter to trzeba kilka razy przeczytać co się napisało. Rasizm może występować zawsze i w każdym przypadku. Nie ważna jest skala, ale intencja.

Nie jest to moja wyssana z palca definicja, ale akademickie rozumienie rasizmu. Jasne, mamy "zaciukanego przez czarnych białego na tle rasowym w amerykańskim społeczeństwie" i możesz to nazwać uprzedzeniem, ale nie rasizmem w Państwie, gdzie kulturowo to ci czarni są pod każdym aspektem spychani na margines i dyskryminowani. Można nawet pokusić się o teorię, że sam fakt,iż mówimy obecnie o jakichś podziałach na grupy białych i grupy czarnych wynika z ostracyzmu białych uważających się za rasę panów wobec czarnoskórych, którzy prawnie nie byli uznawani za ludzi, a przedmioty jeszcze w czasach niewolnictwa. Wspólne cierpienie łączy ludzi, ale nie mylmy proszę tego, kto do tego cierpienia doprowadził i dalej kultywuje faworyzację jednych kosztem drugich.

użytkownik usunięty
TheFierceLunatic

Nie widzisz bezsensu swoich wypowiedzi? Dodawanie osobnych definicji do tłumaczenia rasizmu jest samo w sobie rasizmem. Albo wszyscy jesteśmy równi i te same rzeczy nas definiują, ale już na samym wstępie dzielimy na czarnych i białych. Dla mnie wszyscy są kolorowi. Nie mam najmniejszych uprzedzeń rasowych, klasowych ani innych. Nie przecze, że wiele osób ma i śmiało można ich nazywać rasistami. Po prostu stwierdzam fakt, że gość pokazuje w swoich filmach jednych znacznie gorzej od drugich. O ile czasami to może mieć jakiś sens jak film o tym opowiada, o tyle w Strefie Mroku robi to bez żadnego powodu. Ot tak.

To nie jest żadna osobna definicja. Tak, z założenia wszyscy powinniśmy być równi bez względu na kolor skóry, ale niestety tak się nie dzieje. Warto więc wiedzieć, skąd te nierówności się wzięły i jaka grupa jest ich ofiarą w danej kulturze.
Peele jako czarnoskóry amerykanin we wszystkich swoich dziełach bawi się konwencją, do której jesteśmy przyzwyczajeni - czarny już nie jest tylko po to,żeby umrzeć jako pierwszy, nie ma też czarnoskórej trzecio-planowej postaci potraktowanej w historii "po macoszemu",która jest tylko po to,żeby nie zarzucało się,że w dziele są sami biali. Samo to,że rzuca Ci się w oczy to,że "dla odmiany" to czarnoskórzy np. głównymi bohaterami, to Peele odniósł sukces - zdemaskował Twoje podświadome założenie, że powinno być na odwrót. Bo skoro nie jesteś rasistą i wszyscy jesteśmy kolorowi, to skąd wgl to dzielenie sobie bohaterów Peele'a po rasach? Jeżeli nie jesteś rasistą, to nie powinno Ci przeszkadzać to, o czym piszesz, a jeżeli przeszkadza, to poczuj się jak Peele oglądający większość współczesnych amerykańskich produkcji. Właśnie o to mu chodzi.

ocenił(a) serial na 6
TheFierceLunatic

Większość współczesnych produkcji jest do bólu poprawna politycznie, i w nowoczesnych wytworach kina, zwłaszcza tych głównego nurtu nie ma miejsca na jakieś uprzedzenia. Prawie w każdej z tego typu produkcji obsada jest multietniczna, a któraś z odgrywanych postaci musi być osobą homoseksualną. Absurdem dla mnie jest, że jeżeli ktoś próbuje odstąpić od tej reguły z miejsca posądzany jest o uprzedzenia i nietolerancję. Myślę, że spostrzeżenia autora jest słuszne, jeśli mówimy o zjawisku nietolerancji to nie możemy skupiać się tylko na jednej grupie uciskanych i uciskających, ale patrzeć na ten problem z różnych perspektyw. W przeciwnym razie - wytykanie tego typu zachowań tylko jednej ze stron jest samo w sobie nietolerancją.

TheFierceLunatic

Bardzo przyjemnie przeczytać na filmwebie taki komentarz.

TheFierceLunatic

BLM tak bardzo
https://www.hoplofobia.info/kiedy-czarni-atakuja-bialych/
https://www.hoplofobia.info/white-lives-matter/
aaa i polecam kanał Larry'ego Elder'a

TheFierceLunatic

To chyba jeden z najgłupszych postów jakie tu od dłuższego czasu czytałem.

TheFierceLunatic

jesteś takim idiotą że szkoda że ci dali internet, ideologicznie wyprany mózg lub jego resztki rasizm czarnych wobec BIALYCH jest jak najbardziej i przestań powielać bzdur rasito naziolu z akademii BLM, floyd wszedł za mocno? walnij się pustym łeb o ścianę i klękaj przed murzynami jak tak lubisz kukoldzie

TheFierceLunatic

Rasistą mże być każdy, bez względu na kolor skóry. Zarówno czarny , jak i biały.

ocenił(a) serial na 6
TheFierceLunatic

Zmień dilera.

Ciekawe, czy gdyby było odwrotnie, to też by ci przeszkadzało...

4 odcinek był całkiem niezły...apropo rasizmu...co racja to racja...w tym odcinku ukazali totalny rasizm...wobec Obcych ;)

ocenił(a) serial na 3

Witam,
arasz1819 - w odniesieniu do tego, co piszesz: wczoraj obejrzałem wreszcie „Togo” Ericsona Core w oparciu o scenariusz Flynna. Z uznaniem odnotowuję, że co miesiąc widzę kolejny film z udaną rolą Dafoe, który jest najwyraźniej ostatnio w znakomitej formie.
Ale przechodząc do meritum.
W opowiadanej historii (polecam jej przybliżenie mimo, iż film nieco nagina fakty) zaaranżowano w 42 minucie przegląd zestawionych razem migawek pokazujących jak społeczność amerykańska z kilku wielkich, wybranych miast ekscytuje się dostarczeniem szczepionek do zagrożonej epidemią mieściny na Alasce. Mamy scenę z Chicago (para czarnoskórych dżentelmenów dyskutuje o tym przy stoliku zastawionym kawą z gazetą w ręku), migawkę ze sklepu w Nowym Jorku (ortodoksyjny Żyd w chałacie i codziennym talicie, z pejsami czyta o tym z gazety zaabsorbowanemu synowi ubranego podobnie, tyle, że z jarmułką jako nakryciem głowy, co sugeruje, że obaj wsłuchują się w autorytety rabiniczne) i jako trzecie – ujęcie typowej rodziny w Filadelfii słuchającej historii o bohaterskim, psim zaprzęgu dobiegającej z radia (czarnoskóre małżeństwo z trójką równie co oni wsłuchanych w narrację spikera dzieci, plus babcia na dokładkę).
Disney w filmie nie przypadkiem wybrał taką a nie inną konfigurację. I nie ma najmniejszego znaczenia, że w Chicago w latach 20. społeczność Czarnych oraz Afroamerykanów razem wziętych nie przekraczała 4% mieszkańców miasta a w dwie dekady po opowiedzianych wypadkach doszła dopiero do 8% (wg rocznika F.E. Compton & Company Chicago z 1945 r.).
Obecnie sam tylko nowojorski Brooklyn ma grubo ponad pół milionową mniejszość żydowską wśród której ortodoksyjni i chasydzcy Żydzi stanowią faktycznie znaczny procent. Ale w połowie lat 20. Było inaczej. Ortodoksyjni Żydzi stanowili wśród ponad 2 milionowej społeczności zasiedlającej dzielnicę wciąż tylko promil, gdyż ustawa imigracyjna Kongresu z 1910 r. wzmocniona ustawą Johnsona z 1924 r. były wymierzone w imigrantów z Włoch, Polski i Rosji, praktycznie eliminując napływ wszystkich innych emigrantów niż ci z Europy Zachodniej. Tyle, że obecnie mając na szalkach realizm i poprawność wybiera się oportunistycznie to drugie, więc w filmach mamy to, co mamy.
Współczesne kino amerykańskie wyróżnia cztery grupy etniczne do których należy się umizgiwać chcąc prewencyjnie uniknąć kłopotów.
Dwie z tych grup, wymienione powyżej, w przypadku ich prawdziwego lub urojonego lekceważenia, potrafią być dla filmowego show-biznesu śmiertelnie niebezpieczne. O podprogowe przekazy mające ich obłaskawić Disney dba nawet w filmach, których akcja dzieje się w zapomnianej przez Boga i ludzi alaskańskiej Nome otoczonej przez Eskimosów, którzy ani sto lat temu ani często obecnie, nigdy nie widzieli choćby raz w życiu na oczy żywego Afroamerykanina, czy chasydzkiego Żyda.
Jeśli zadbano o to w „Togo” to tym bardziej musiano tego dopilnować w najnowszej odsłonie „The Twilight Zone”. Tym bardziej, że narrację serialu prowadzi Jordan Peele, który zarówno w swoich filmach, jak i w realu nie krępuje się pokazywać środkowego palca komu trzeba za lata uciskania swojej rasy.
Na podsumowanie dodam, że omawiana „Strefa mroku” jest dla mnie, fana serialu, który prześledził w przeszłości wszystkie jej części – pierwszą, przy której zastanawiałem się, czy w ogóle oglądać rzecz do końca. W efekcie, tytułem odtrutki zacząłem sobie na YT odświeżać najlepsze epizody z „The Twilight Zone” z lat 50-60. W tej ostatniej występują przede wszystkim biali aktorzy, więc nad reprezentacja czarnych w najnowszym sezonie to swoisty rewanż i wyrównanie rachunków stanowiące ducha czasów w których żyjemy.
A obsadzanie białych w roli szwarccharakterów potraktuj nie jak objaw rasizmu, tylko raczej jako odsetki naliczone od długu spłacanego za prawdziwe i urojone krzywdy.
Ciesz się zresztą tym, co wciąż jeszcze gdzieniegdzie masz. Za jakiś czas chcąc śledzić na ekranie historię Białego hetero w roli pozytywnego bohatera, możesz być zmuszonym reaktywować stare kreskówki z udziałem Kaczora Donalda wzdychającego do wybranki swego serca – Daisy, będącą przed 1938 r. po prostu Kaczką Donną.
Lepiej to JUŻ BYŁO w kinie amerykańskim. Teraz będzie tak, jak należy.
Pozdrawiam.

jabu

objawił się BLM, czyli potomek chłopa pańszczyźnianego, którego prababki ruchał raz rus raz prus, padający na kolana przed czarnymi. Takim jak ty tylko pogarda, sami się stawiacie jako obiekt

ocenił(a) serial na 3
sabath_a

Ani Rus ani Prus. Jestem z Japonii. :-)
Zarowno u nas jak i w polskiej pisowni Czarnych tytułuje się z dużej litery. O ile oczywiście nie jest się rasistą lub analfabetą.
Pozdrawiam.

jabu

chyba z chatki murzyńskich odchodów, czarny zawsze z małej rasisto głupcze na kolana jak piszesz na forum dla Białych

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones