Sezon 2 tego serialu jest naprawdę dobry. Szczerze obawiałem się o jakość (zwłaszcza jeżeli chodzi o fabułę) bo pierwszy sezon wydawał się naprawdę dobrze złożoną i zamkniętą opowieścią. Jednak ciekawe, dobrze napisane postaci potrafią pociągnąć za sobą nawet słabszą fabułę, która w wielu aspektach jest kopią fabuły pierwszego sezonu tyle że lekko poprzestawianą (podobnie jak moim zdaniem było z Przebudzeniem mocy). Jeżeli komuś podobał się sezon 1 to i ten powinien przypaść do gustu ale wydaje mi się że pierwszy sezon był zdecydowanie lepiej złożony.. od strony fabularnej bo technicznie nie mam żadnych zastrzeżeń..

(Taki jakby spoiler poniżej)
Nie wydaje się wam że cała ta akcja z podróżą Eleven służyła tylko temu żeby odciągnąć ją od głównego wątku? W pewnym sensie buduje to jej postać i rozszerza całą opowieść ale jakoś tak wydawało mi się sztucznie wprowadzone do fabuły żeby dać eleven coś do roboty..