Spróbuj inaczej spojrzeć na ten film.Gdyby J-23 był agentem AK czy np.Cichociemnym,z pewnością nie przeszedł by przez cenzurę.Druga sprawa, Safjan był komuchem z krwi i kości,choć podobno wcześniej był zagorzałym zwolennikiem Niemców , był zollem w czasie II św.(pisząc scenariusz znal chyba realia) .Szypulski za to był innym człowiekiem.I prawdopodobnie jemu zawdzięczamy ze "Janek" nie był oficerem NKWD,a oficerem "polskiego wywiadu" ,oczywiście pod butem rosyjskim.Tak nawiasem mówiąc ,dziwi mnie ze tak skrajne charaktery zdołały napisać naprawdę dobry scenariusz.
Lecz nie odchodząc od tematu,warto ignorować wstawki z bolszewikami,zresztą za dużo to tych komuchów w serialu nie ma . Można się skupić na tekstach , grze aktorów,bo kto jak kto ,ale Karewicz przebił wszystkich.Ogólnie rzecz biorąc ,Stawkę ogląda się dobrze, w odróżnieniu od tego szajsu który teraz kręcą.