Stamtąd (2022)
Stamtąd: Sezon 1 Stamtąd Sezon 1, Odcinek 1
Odcinek Stamtąd (2022)

Long Day's Journey Into Night

50m
7,5 610
ocen
7,5 10 1 610
Stamtąd
powrót do forum s1e1

Sam początek serialu kolejny raz udowadnia, że role dziecięce są pisane tak, żeby zirytować widza - albo rodzina ucieka przed potworami i oczywiście jakiś trzylatek jęczy, że zostawił misia i matka - a jakże - biegnie po maskotkę dla bombelka i szlachu ciachu nie ma matki, albo np. sześciolatek wykazuje wobec ataku zombi zimną krew komandosa i ratuje całą rodzinę wbijając mu w oko widelec.

Serial od początku daje znać, że miasteczko ma się czego obawiać, bo szeryf przed zmrokiem obchodzi wszystkie lokale i domy nakazując zamykać dom i zasłaniać okna.
Tu jest taka scena od razu w pierwszych minutach odcinka, wiec trudno to nazwać spojlerem, z dziewczynką mniej więcej 9-cioletnią przy oknie, do którego otwarcia namawia ją niby babcia wyglądająca dość strasznie stojąca za oknem. I zgadnijcie co? Po haśle "Nie wyglądasz jak moja babcia" i po przeraźliwym krzyku matki, która jej absolutnie zakazuje otwierać okna - dziecko otwiera bo w sumie dlaczego nie co jak się nietrudno domyśleć nie kończy się dla niej zbyt dobrze.

Jako, że w obsadzie mamy jeszcze rodzinę z dzieciakami mam nadzieję, że serial oszczędzi mi głupoty charakterystycznej w scenariuszach dla nieletnich i serial zostawi po ostatnim odcinku równie dobre ogólne wrażenie jak i po pierwszym.

Tak czy siak czekam na kolejne epizody z zaciekawieniem.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Dopiero zacząłem oglądać. Scena z pierwszego odcinka z tą małą i "babcią" jest gorsza od tej w "The walking dead" gdzie dzieciak panikował gdy z matką i resztą musieli przejść wśród hordy żywych trupów i oboje skończyli jako tatar.

borsuk96

Zgadzam się, można się po niej bać otwierać okna po zmroku :)

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Miałem na myśli w sensie logiki: wiedziała że to nie jej babcia, matka tłumaczyła jej na pewno że po zmroku ma iść spać i nie odzywać się do kogokolwiek za oknem a ta ot tak sobie to olała. Mam swoją hipotezę co do tego czym to miejsce jest. Wcześniej myślałem że to jakiś czyściec czy coś podobnego, ale sądząc po obecności geniusza komputerowego i dzieciaka który uważa że to przygoda to widzę 2 opcje: 1. To symulacja, "uwięzieni" to ludzie i odgrywają różne scenariusze (na schodach wieży we śnie była data od 1506 roku) . 2. Są postaciami z gry i nie są tego świadomi - coś jak z the Sims. Najbardziej bezsensowna sytuacja jest ta z żoną szeryfa który w wojsku był od logistyki a jego żona niby w marynarce czy piechocie morskiej: tacy ludzie są w miarę odporni psychicznie a tu babka wariuje i zaczyna strzelać

borsuk96

Ja mam dwie hipotezy:
1. Coś jak z Truman Show, to jeden wielki eksperyment społeczny, albo
2. Rozrywka dla bogaczy niczym w Squid game.
Tak czy siak jestem ciekawa finału.

użytkownik usunięty
villemo75

Hejka. A wiesz, do głowy przychodzą różne wyjaśnienia - najczęściej oparte o to, co już się wcześniej widziało. jak choćby ten wspomniany przez Ciebie Truman.
Ale śmiałbym się, gdyby się okazało, że żona szeryfa miała rację i że po prostu trzeba zginąć, żeby się wybudzić stamtąd.
Bo gdy tak z zimną krwią zabijała kolejnych mieszkańców, to tak to było pokazane, aby nie potraktować tych jej słów zbyt poważnie. Ale może właśnie miała rację i w sumie nie wiem, czy chciałbym, żeby tak było, gdyż liczę na coś ekstra oryginalnego, co by zaskoczyło i nie miało swojego odpowiednika we wcześniejszych produkcjach. Aczkolwiek z tym ostatnim może być ciężko, bo już wiele różnych pomysłów człowiek widział, jak choćby jeden z ciekawszych w Wayward Pines.
Co do Twojej drugiej hipotezy, to tak sobie widzę owo rozwiązanie, mimo iż można je sobie wyobrazić.
Oby w każdym razie był 2 sezon i obyśmy poznali wyjaśnienie, gdyż tego typu seriale niestety często zostają anulowane, pozostawiając widza z niedosytem, rozczarowaniem i poczuciem zmarnowanego czasu.

ocenił(a) serial na 6
villemo75

3. Opcja jak w "Alice in Borderland" - coś w rodzaju czyśćca dla osób które zginęły gwałtowną śmiercią, gdzie przeżycie w tej krainie dawało szansę na powrót do życia w prawdziwym świecie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Sol89

Dzięki, ze napisales sedno serialu którego nie oglądałem a miałem zamiar. Warto mieć trochę oleju w głowie i myśleć o tym jak w jednym zdaniu spojleruje się cały serial

Sol89

Podbijam, usuń ten kom, bo zepsułeś oglądanie kolejnej osobie. Miałam się właśnie zabrać za Alice, teraz to nie ma wiekszego sensu, dzięki.

ocenił(a) serial na 6
villemo75

Szkoda tylko że trzeba będzie czekać na ten finał dłuższy czas.Liczyłem że wszystko się wyjaśni w 1 sezonie.A tu buuum i będzie jeszcze wkrótce 2 sezon.Zostały mi jeszcze 2 odcinki do końca 1 sezonu.Ale serial ogląda się z ciekawością.Czasami jest przegadany i przydałoby się trochę więcej akcji żeby wszystko rozruszać.Ale ogólnie serial ma dobry,tajemniczy klimat.

ocenił(a) serial na 8
borsuk96

Identyczne teorie były kiedy nagrywali The Lost tylko abrams faktycznie sam nie wiedział czemu cokolwiek się działo ;p Oby tutaj był jakis plan

ocenił(a) serial na 3
borsuk96

Wojskowi są odporni psychicznie? Wręcz przeciwnie. Często (20%) w armii USA cierpią na Zespół Stresu Pourazowego (PTSD). Wielu popada w narkomanię, popełnia samobójstwa, ma problemy z prawem.

borsuk96

Trzeba pamiętać, że te "istoty" szepczą i mieszają w głowach więc zachowanie dziewczynki wobec babci namawiającej jej do wejścia do domu wcale nie jest taka nie logiczna. Pozatym każdy rodzic wie, że dzieci zapadają na rodzicielską głuchotę. Moja lekarka nawet zawsze dopytuje czy dziecko dobrze słyszy nie wliczamy głuchoty na polecenia rodzica. A co do psychiki byłych wojskowych to bym nie przesadzała z ich siłą bo dość powszechnym zjawiskiem jest zespół stresu pourazowego. A jeśli chodzi o rozwiazanie to mi trochę ten serial przypomina LOST gdzie zakończenie chyba było pisane na kolanie i scenarzyści mieli fajny pomysł na fabyłę, ale nie wiedzieli jak to wszystko zakończyć i wyszło jak wyszło. Może tutaj rozegrają to zgrabniej. Może to miasto poza czasem i miejscem gdzie wszystko się ze sobą przecina i na siebie nakłada. A może reżyserzy sami jeszcze nie wiedzą;P

ocenił(a) serial na 7
skowronek1109

Lost to w ogóle był fenomen. Kiedyś czytałem że mieli ludzi odpowiedzialnych za zapamiętywanie fabuł określonych odcinków

villemo75

Dopiero jestem po 2 odcinkach i rzeczywiście scena z małolatą otwierającą okno "babci" wprawia w mindufcka i niedowierzanie co tu się właśnie odje**ło. Natomiast kolejny odcinek wyjaśnia że te "potwory" mieszają w głowie gdy się na nie spojrzy.

marcin021m

a to już był spojler bo zacząłem dopiero 1 odcinek ;)

mastekvip

Wybacz :(

mastekvip

Przecież wszedłeś na wątek oznaczony jako spoiler.

marcin021m

Hm zrobiłam sobie ostatnio rewatching serialu szczerze mówiąc nie zauważyłam aby się pojawiło takie wyjaśnienie. W którym momencie mniej więcej?

villemo75

O ile dobrze pamiętam to w prost nie jest to powiedziane, lecz mocno sugeruje to scena z 2 odc. ok15minuta. Jak Fatima mówi do Julie: "na noc zasłaniamy wszystkie okna, trudniej im cię oszukać gdy ich nie widzisz... szepczą i próbują dostać się do naszego umysłu".

marcin021m

No w sumie można to tak interpretować ale ja to odebrałam raczej jako fakt, że wykorzystują siłę perswazji i słabości ludzkie. Jak ta laska, której jeden z mieszkańców komuny zostawiał bukiecik kwiatów, wykorzystała jego samotność i chyba zadurzenie w niej.

villemo75

Zapominacie, że nazajutrz szeryf wrzeszczy na dzień dobry do wracającego, trzeźwiejącego tatulka roku, że "jak się ma dzieci to się okna zabija gwoździami!".

Znaczy jednak wszystkiemu winni nie dziecko, a genialni rodzice którzy zapomnieli tych okien na stałe zabić ;p

A poważniej, scenarzysta ową sceną zasłużył na najbardziej irytujący zbieg okoliczności roku. Bo równie dobrze matka mogła dziecka nie zostawiać samego, a chodzić z nim za rękę i se na spokojnie zasłaniać te okna.

Jak na ludzi wiedzących, że na nich wszystkich ino czyhają potwory, to jest jakieś strasznie niefrasobliwe rodzicielstwo xp

Rejka

No niby rodzice też winni ale to nie była malutka dziewczynka tylko już taka w wieku, po którym można by się spodziewać większej wyobraźni jak już nie posłuszeństwa a trudno chodzić za dzieckiem jak cień przez cały czas tym bardziej, że matka miała swoją robotę z zasłanianiem okien.

villemo75

To i tak nie ratuje matki w tej scenie. Ona miała dobre kilka sekund, by po prostu podejść do dziecka i odciągnąć je od okna, a stała w drzwiach i przemawiała młodej do rozsądku. Nonsens.

villemo75

Obejrzałem cały sezon i myślę że inaczej to wygląda. Potwory mieszają ludziom w głowach, dziewczynka mogła być tak urobiona, że nawet ryk matki nie przeszkodził by otworzyła okno. Z resztą potwory urobily więcej dorosłych osób - nawet do mordowania ludzi. Taka mam wizję tego

ocenił(a) serial na 4
villemo75

Właśnie jestem po 1 odcinku i muszę powiedzieć, że zachowanie tej dziewczynki mocno zraziło mnie do serialu. Spróbuję oglądać dalej, ale tak narysowane postaci są po prostu bezsensowne. Przecież już 6-letnie dziecko wie, by nie wkładać ręki do ognia, przy czym oparzenie nie musi od razu zabijać. Tutaj starsza niż 6 lat dziewczynka zaprosiła śmierć do domu, która pochłonęła nie tylko ją, ale i jej matkę. Może ta matka też była upośledzona umysłowo i nigdy tej dziewczynce nie wyjaśniła, jakie czai się za oknem po zmroku niebezpieczeństwo?

ocenił(a) serial na 8
per333

Chłopie, pare wiadomości wyżej masz wyjaśnione, ze potwory mieszają ludziom w głowach, a dodatkowo dzieci są bardziej podatne.

ocenił(a) serial na 4
ordon

Komentarz, jak zaznaczyłem, napisałem po pierwszym odcinku.

ocenił(a) serial na 9
per333

dlatego nie ocenia sie filmu po jednym odcinku : )

ocenił(a) serial na 4
Saemr

Obejrzałem cały pierwszy sezon i podtrzymałem ocenę. Uwielbiam social fiction w literaturze, ale w filmach i serialach wychodzi z tego jakaś teen drama, bez jakiejkolwiek głębi psychologicznej. O ile wątek otumanionej dziewczynki powiedzmy, że został wyjaśniony, o tyle wszystkie inne nie trzymają się za bardzo kupy. Chyba, że założymy, że rzecz dzieje się na innej planecie niż Ziemia, bardzo podobnej, ale innej, gdzie ludzie albo humanoidalni zachowują się, reagują kompletnie inaczej niż zachowaliby się ludzie na planecie Ziemia. Zwyczajne ludzkie plemiona na wszystkich kontynentach były lepiej zorganizowane, mimo braku wiedzy naukowej i braku dostępu do technologii. W obliczu zagrożenia przedstawiciele każdego ludzkiego plemienia lepiej reagowali, w bardziej "ludzki" sposób niż te stworki człowiekopodobne z tej planety przedstawionej w tym serialu. Osadzenie akcji na innej planecie, wśród kosmitów, nie jest złym pomysłem, ale można było pewne rzeczy lepiej zaakcentować.

villemo75

W kolejnych odcinkach jest nie raz mówione, że potwory mają wpływ na zachowanie ludzi, a dzieci są na niego bardziej podatne.

Heycjusz_Ostrobod

Ludzie, zresztą ta scenka z dziewczynka, jeszcze przed intro serialu, miała nam pokazać, o co tutaj będzie chodziło ;) z dziewczynką i jej mamą nie mieliśmy się czasu zapoznać nawet, a dobrze ze dowiedzieliśmy się, z jakiego typu potworami mamy do czynienia, bo później oglądając losy rodziny z którą się zzywamy, mamy "na start" całą czwórkę.

ocenił(a) serial na 5
villemo75

co to dużo mówić czy pisać - bohaterowie w tej opowieści to jakaś zbieranina przygłupów :) Może właśnie taka jest moc tego miejsca - przyciąga debili? :)

ocenił(a) serial na 6
villemo75

Ja się od samego początku zastanawiam skąd ci ludzie biorą jedzenie, jest otwarta knajpa, biorą brzoskwinie z puszek z lodówki, nikt tam z zaopatrzeniem nie wjeżdża ani nikt nie może wyjechać na zakupy a jedzenie jest... a siedzą w tym miasteczku już od kilku lat.

Nadzorca_harema

Mają magazyn zapasów, który być może zastali tam jako magazyn supermarketu albo coś podobnego. Mają uprawy i warzywniak a także hodują zwierzęta, w 1 sezonie zajmował się tym głównie brat Sary. Po przybyciu autokaru Donna nawet komentuje sytuację, że zapasów nie ma dużo i muszę przy takiej liczbie dodatkowych osób racjonować jedzenie.

Mnie bardziej frapuje fakt, skąd Kristi ma ciągły dostęp do leków i innych medycznych ekwipunków.

Nadzorca_harema

Mnie ciekawi skąd szeryf ma paliwo do swojego radiowozu

Nadzorca_harema

No i ciekawi mnie to, dlaczego oni tak szybko uwierzyli, że stąd nie ma wyjścia. Nie próbowali jakimiś innymi ścieżkami wydostać się, nawet orzez lasy i łąki. Tylko ok, to zostajemy tu na zawsze

Stokrotka5300

Czy wy ogladacie ten serial z zamknietymi oczami???? Chyba słyszysz z ich opowieści co stwory robia z ludzmi,??Że nie zbijają szybko tylko torturuja dla zabawy.Np skoruja na żywca.Ludzie są przerażeni ,dopiero od niedawna mają talizmany ktorych nikt w lesie jeszcze nie sprawdził.No ciekawe dlaczego sie do tego nie palą?? Patrz linijka wyżej.Do tej pory bez talizmanow przez las szli tak daleko by miec czas wrócic przed zmrokiem,DALEJ nie mogli bo nie mieli schronienia.Przed talizmanami nawet domy ich nie chroniły.To sci fi ale kurde jak czytam " baanda debili ,głupki czemu to, czemu tamto",Bez kitu,jakbym słuchała bałwanów, krytykujacych z kanapy powstańców Warszawskich!!! I ich przechwałki czego to by oni nie zrobli na miejscu powstańców.Wy też,co wy macie 12 lat???? Ludzie tam NAGLE znależli sie w pulapce bez wyjścia,w jednej chwili stracili bliskich,rodziny przyjaciół caly znany im świat !! Nagle znane im prawa fizyki nie działają,nawet nie wiedza czy ZYJĄ ,już z tego powodu można dostać do głowy!!! A tu jeszcze zabijają ich potwory wyglądające jak ludzie,zabijają ich oktrutnymi dlugimi tortutami,nie maja jak sie obronić ,nie mają czym nie maja nic!! Większośc z nich to zwykli ludzie, ktorzy ,chodza do pracy i gapią sie w tv i nigdy nie bili sie nawet na pięści.TAK SAMO JAK WY.Ludzie żyjący w bezpiecznym domu ,nie znający wiekszego zagrożenia niż pijany kierowca albo gadający do siebie bezdomny.
Dalej? Jeszcze wam malo bohaterzy z kanapy? Wlaściwie KAZDY Z NICH widział smierc lub stracil bliską osobę w straszny sposób.DZiś ludzie mają "depresje " bo nikt nie polubil ich zdjęcia na Fb , mają traumy bo ktoś ich gonił pijany w nocy po ulicy!!Albo bo zobaczyli filmik z katowanym bitym psem i na tweeterze masa opisów traum!! A oni widzą nie psa a żone,córkę,brata,nie bitego ale rozrywanego żywcem na strzępy i nie w internecie a przed sobą!!! Bo "głupki czemu do lasu nie poszli?Jak jeszcze niedawno domy nie byly schronieniem tylko musieli kopać dziury w ziemi i modlić sie ze ich nie znajdą!To sa tacy ludzie jak wy.A wy w takiej sytuacji sr..ście w gacie widząc zachód słońca.Gdyby Rosja weszla do PL uciekalibyście za granice by ratowac życie ale tu, to wielkie cwaniaki, pal licho brak broni ,co tam kompletnie nieznany wróg ktory wchodzi do głowy obdziera ofiary na żywca ze skóry ,co tam " ja bym zrobil to i to a nie jak te głupki" Tak,wiem, to tylko film tylko ,sci fi ale baaaardzo cieżko niektorym realnie patrzeć na to co tam sie dzieje ludziom ,którym do tej pory jedynie doskwierała nudna robota,brak kasy czy kłótnie w związku.Starczy tego wywodu .Wygodnego pierdzenia w fotel i bycia oburzonym z chipsami w łapie na to , jacy to oni thórzliwi a ja bym wlazł do lasu i wszystko rozkminił.Zrobilbym se proce i wszystkich załatwil.

ocenił(a) serial na 9
Stokrotka5300

Szybko? Victor mieszka tam kilkadziesiąt lat. Ludzie, jak czytam wasze komentarze to nie wiem kto jest głupszy. Komentujący, czy ludzie w serialu. Wy to w ogóle oglądaliscie? Czy cały serial na telefonie?

ocenił(a) serial na 7
Nadzorca_harema

Przecież to jest wyjaśnione - jedzenie tam po prostu jest i nie wiedzą skąd. Rosną warzywa i owoce, a w lesie znajdują zwierzęta. Tak samo jak fajnie rozwiązali problem elektryczności, której być nie powinno, a jest.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Gdybyś była rodzicem, wiedziałbyś, że dzieci bardzo przywiązują się do swoich maskotek i ich utrata to dla nich koniec świata.

q_ba87

Nie muszę być rodzicem, żeby mieć kontakt z dziećmi i wiedzieć takie banalne prawdy ale takie rzeczy też można tonować odpowiednim wychowaniem. To pewna sztampa ale nie dotyczy wszystkich dzieci.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Przykro mi, ale widac, ze nie masz pojecia, o czym piszesz. Tonowac odpowiednim wychowaniem? To znaczy tresura? Dzieci sie przywiazuja do maskotek, z reguly maja swoja jedna, ulubiona, i to normalne i dobre, wiec nie ma czego tonowac, a wrecz nalezy wspierac.

q_ba87

Stosowanie projekcji to słaby argument i nie przypisuj mi swoich własnych wyobrażeń. Jeśli dla Ciebie wychowanie to dla Ciebie automatycznie tresura to może jednak ty nie powinnaś mieć dzieci?

Przywiązanie do maskotki jak prawie każdy aspekt życia dziecka może mieć wymiar akceptowalny ale także patologiczny, który się objawia właśnie zbyt emocjonalnym stosunkiem do zabawki, powie Ci to każdy psycholog.

BTW studiowałam swego czasu w kolegium nauczycielskim i sporo się nasłuchałam na temat psychologii dziecięcej. Dalszą dyskusję uważam za bezowocną stratę czasu więc bez odbioru.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Tak w skrocie, polecam chocby ten artykul. https://jestesmama.pl/wychowanie/przywiazanie-do-maskotek-zbyt-silne/ I nie przypisuje swoich wyobrazen, tylko wlasne doswiadczenia z okresu dziecinstwa i teraz, kiedy jestem rodzicem. Super, ze sie wielu rzeczy nasluchalas. Ja tez sie duzo nasluchalem i naczytalem i nabylem doswiadczenia. Decyzja, ze rodzic wraca sie po maskotke dziecka, jest w pelni zrozumiala.

q_ba87

Każdy ma prawo do własnych przemyśleń na ten temat i stosowania takich metod, jakie uznaje za stosowne.

Wg moich doświadczeń i obserwacji dzisiaj wychowuje się dzieci na kaleki nie tylko emocjonalne - bo już zepsucie ulubionej zabawki urasta do rozmiarów traumy - ale i na niezaradnych życiowo ludzi.

Skoro utrata ulubionego pluszaka urasta do rozmiarów dramatu to jak dziecko ma sobie poradzić z prawdziwymi problemami jak choroba w rodzinie, rozwód rodziców czy brak akceptacji rówieśników i dokuczanie?

Gwałtowny wzrost samobójstw u nastolatków nie wziął się znikąd.

villemo75

Mierz problemy na miarę wieku. 5 letnie dziecko nie zna z reguły problemów opłaty rachunków, problemów w pracy, czy chorób. Dla dziecka jego światem jest jego najbliższe otoczenie i jego przedmioty

Stokrotka5300

A gdzie napisałam coś o rachunkach? Wymieniłam problemy rodzinne jak choroba czy rozwód i problemy społeczne a to jak najbardziej dzieci dotyczy. Czytaj może uważniej zamiast zarzucać mi coś, czego w ogóle nie napisałam.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Mysle, ze mylisz nadopiekunczosc czy tez zwykle rozpieszczanie dziecka z gwarantowaniem mu zaspokojenia podstawowych emocjonalnych potrzeb. Strata pluszaka jest dla dziecka czyms okropnym, czyms, tak jak dla Ciebie np. bylaby strata roweru, na ktory wydalas kupe kasy i ktor sluzyl Ci do komunikacji. Nalezy mierzyc potrzeby i emocje adekwatnie do wieku. Gwaltowny wzorst samobojstw wynika z braku empatii ze strony najblizszej rodziny. A brak empatii to wlasnie zaiedbywanie potrzeb emocjonalnych dzieci. Pisze o tym Simon Baron-Cohen w przelomowej ksiazce "Teoria zla". Wracajac do konkretu - olanie potrzeb dziecka (po stracie ukochanego pluszaka), jesli sie powtarza, doprowadza do obnizenia poczucia wlasnej wartosci, pewnosci siebie, co w przyszlosci przeklada sie na niezaradnosc, poczucie osamotnienia itd. To sa fakty naukowe.

q_ba87

Znowu stosujesz technikę wmawiania mi czegoś, czego nie napisałam. Nie twierdzę, że należy to "olać" tylko tonować czyli zmniejszyć wagę tego wydarzenia dla dziecka, to ma istotne znaczenia i należy tak robić. Jeśli rodzic potraktuje coś w stylu "nic się takiego nie stało" także dziecko uzna, że nie ma to wielkiego znaczenia i przejdzie nad problemem do porządku dziennego.
Mam koleżankę, która na najmniejszy uraz czy uderzenie dziecka reagowała jakby potracił ją właśnie samochód co sprawiało, że dziewczynka nawet w momentach, kiedy nie poczuła bólu reagowała histerycznie bo tak działała matka w takich sytuacjach.
Inna na zdarte kolano reagowała - e tam złapałeś zająca, nic się nie stało, do wesela się zagoi. Dziecko nawet kiedy bolało płakało bardzo krótko albo skończyło się tylko na grymasie i plasterku.
Tak jak uwrażliwimy nasze dzieci na rzeczywistość tacy dorośli z nich wyrosną a ja nie mam zamiaru hodować emocjonalnie słabych ludzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones