Nie powala. Takich filmów było już setki. Sieczka z ludzi i chorzy obserwatorzy nie robią na mnie wrażenia. Czy w dalszych odcinkach jest coś dla intelektu, nie tylko pożywka dla zmysłu wzroku psychicznie chorych? Bo oglądając ten spektakl z krwi czułam się jakbym była tym kimś w ciemnej masce. Ale odczucia raczej były inne...
Ja uważam, że tak. Po pierwszym odcinku przygotowałam się na The Cube, abstrakcję trochę bez morału, krew dla krwi- ale dalej jest o wiele lepiej. Jest bardzo mocno, ale serial pokazuje, z jakimi koszmarami zmaga się tamta kultura. Jestem na 5 odcinku i na razie to wszystko ma sens
Zależy. Niektóre odcinki naprawdę ryją banię - jest motyw wyboru "ja albo on", motyw "być uczciwym czy oszustem", "być dobrym czy złym" itp. Niektóre zabawy to niezła akcja psychologiczno-społeczna.
Ale z kolei niektóre gry są zwyczajnie durne - czyli zaczyna X graczy, kończy Y graczy, a do przejścia gry nie trzeba ani sprytu, ani wiedzy, ani siły, takie zwyczajne "na kogo wypadnie na tego bęc". Sporo uwagi poświęcane jest wyborom, które w momencie wybierania nie mają żadnego znaczenia. Musisz wybrać A lub B, a skoro nie wiesz co jest "lepsze" to nie ma za bardzo co rozkminiać - a w serialu wybierają, wybierają, analizują itp.
Jestem na 7 odcinku, ale coś czuję że zaraz wymyślą jakiegoś twista, bo powoli historia staje się mało wciągająca, bo tylko pokazywane są nowe gry w których chodzi tylko o to, żeby ktoś odpadł. Więc pewnie zaraz się dowiemy, że to tylko przykrywka dla zupełnie czegoś innego.
Trochę od czapy motyw z lekarzem i jakimiś statkami, strzelanie w małym pomieszczeniu o giną tylko ci, którzy mają zginąć - zasadniczo bazuje na starym motywie "zamknijmy obcych ludzi, wystraszmy i każmy im walczyć", czyli pokazanie, że człowiek pozbawiony bezpieczeństwa staje się dzikim zwierzęciem walczącym o życie.
Ale jest nieźle, mam tylko nadzieję że historia się zamknie i nie będą kręcili kolejnych sezonów, czy innych sequeli, rebootów czy reinkarnacji :-)