PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792940}

Snowpiercer

6,7 16 908
ocen
6,7 10 1 16908
Snowpiercer
powrót do forum serialu Snowpiercer

Czy wy też uważacie, że ludzie z Ogona są tak samo bezużyteczni i beznadziejni jak ich wagon, w którym żyją? Pociąg ma ustaloną prawidłową hierarchię, w której ludzie są podzieleni na klasy według swoich poczynań. Pierwsza klasa dołożyła pieniądze na wkład budowy pociągu, co jak najbardziej usprawiedliwa ich ulokowanie w klasie Pierwszej. Klasa druga to ludzie, którzy zapłacili za bilety więc po prostu wykupili sobie miejsce do życia i to, że żyją w prawie w tak samo dobrych warunkach jak Pierwsza klasa nie można mieć do nich żadnych pretensji i ,,ale", bo ZAPŁACILI za swoje miejsce. Trzecią klasa też nie ma najgorszych warunków, mają bary i własne pokoje z łóżkiem. Jedzenie może nie tak wykwintne i luksowsuwe jak w Pierwszej czy w Drugiej klasie, ale mają produkty że średniej półki. Nie mogą też narzekać, bo nie zapłacili za bilet, ale brak biletu rekompensują swoją pracą w pociągu, i tym samym są przydatni pociągu, i póki pracują zasługują na luksus Trzeciej klasy. Natomiast Ogon? To jakieś kpiny. Nie kupili biletu. Wepchnęli się na chama do pociągu. Siedzą całymi dniami na dupie, zupełnie nie wkładając jakiejkolwiek pracy w pracę pociągu, który utrzymuje ich przy życiu, a najgłośniej drą mordy, że im się należą takie same warunki jak pozostałym klasom. Co najlepsze udało im się dostać do Trzeciej klasy. Gdyby im chodziło o równość, to mogliby zacząć pracować jak Trzecia klasa i żyć w Trzeciej klasie i mieliby swoją równość, ale nie :) pchają się do lokomotywy, do Pierwszej klasy, bo przecież im się należy. Zupełnie nie wiem za co... Najgorsze jest to, że w pociągu jak wcześniej mówiłam jest ustalona hierarchia. Każdy znał swoje miejsce w pociągu (oprócz Ogona) i dzięki temu, pociąg dalej jedzie, a oni dalej żyją. A taki Ogon, który składa się widzę ze samych idiotów, zniszczy cały porządek, bo przecież oni muszą żyć w takich samych warunkach jak Pierwsza, czy Druga klasa. Szkoda tylko tej Melanie i samego pociągu, który jeździ, dzięki jej poukładanemu porządku.

ocenił(a) serial na 10
blenda_92

To złożona kwestia.

Przede wszystkim Twój pogląd na ogon jest zbliżony do tego wyznawanego przez mieszkańców klas I-III.
Trzeba na to spojrzeć z boku. Ogonowcy to nie tyle roszczeniowi pasażerowie pociągu... co zasób ludzki. Żywe części zamienne. Ich istnienie przewidziała Melanii w projekcie pociągu co też widzimy na samym początku sezonu. Dla ocalałych z katastrofy przewidziano ostatni wagon do którego zepchnęli ich wytrenowani żołnierze.

Za przejazd płacą poprzez uczestnictwo w przymusowej selekcji "naturalnej". Najsilniejsi dotarli do pociągu. Następnie musieli przeżyć głód, choroby, anarchię w tylnym wagonie.
Gdy ktoś z wagonów pracujących ulega wypadkowi do zastępuje go człowiek z "ogona". Wybierany w ramach "loterii państwowej". Zazwyczaj bardzo wdzięczny za to iż mógł opuścić to piekło dzięki czemu nie buntował się przeciwko porządkowi w pociągu.

"Ogon" to też element potrzebny w socjotechnice i manipulacji społecznej (w ramach walki klas).

Ogonowcy kierują się ku lokomotywie aby móc przemodelować porządek społeczny w pociągu. Nie mogą poprzestać na III klasie ponieważ nikt by się na to nie zgodził (władza pociągu oraz III-klasowcy, którzy musieliby się dzielić swoimi zasobami i miejscem). Poza tym I klasa jest wspólnym wrogiem dla członków niższych kast. Zwłaszcza III (rola w utrzymaniu pociągu, dyskryminacja ze strony I). Zresztą ta I pełniła rolę podobną do ogona - była elementem wymaganym do prowadzenia "walki klasowej", która została zachwiana nieodpowiednim werdyktem w sprawie psychopatycznej morderczyni (III klasa nie mogąc liczyć na sprawiedliwość postanowiła przyłączyć się do ogona).


II klasa także nie płaciła za swoje miejsce. To wysoce wykwalifikowani specjaliści potrzebni do przetrwania ludzkości. Poznaliśmy trzech, a wszyscy są związani w projektem hibernacji.

Pamiętajmy także, że "przestrzeń życiową" ogon może zyskać jedynie w I klasie. Gdyby chciała tego dokonać kosztem II i III to zaczęłaby z nimi wojnę. Tu nawet nie chodzi o luksusy co wyjście z piekła Ogona.

Dziwi mnie natomiast bardzo mała ilość broni palnej w pociągu. Gdy broniono Snowpiercera przed uchodźcami to używano karabinów. Niektórzy ochroniarze z I mają broń krótką... a wojskowi biegają z pałkami i giną od bełtów wystrzeliwanych z balisty buntowników.

Martin von Carstein

Pan W zakazal borni palnej, maja ja tylko ochroniarze pierwszej klasy, co wlasciwie tez jest glupie. Zakaz byl pewnie po czesci ideologiczny, zeby lepiej kontrolowac ludzi, co i praktyczny - te rykoszety moga naruszyc szczelnosc, a ma ona kolosalne znaczenie. Ten pociag to odpowiednik samolotu lub stacji kosmicznej. Przy czym wlasnie wystarczyloby wprowadzic rozwiazania z tej ostatniej by przetrwac. Utopia spoleczna, ok, ale olali strasznie podstawy sf. Szkoda, ze fabula, to takie banaly socjologiczne przerabiane juz milion razy. A jakos nadal nie potrafili uwglednic w tym Azjatow, innych ludzi i krajow niz wzorzec amerykanski czy tez wplywu wojska.... Wojsko ochoczo daje sie zabijac bez slowa, a tez by stanowilo wazna grupe... Do tego brak dogadania sie klas i utrzymywania fikcji w imie przetrwania, co bylo w niejednej ksiazce.

Martin von Carstein

Klasa II płaciła za bilety, kilkukrotnie powtarza się ta kwestia w trakcie pierwszego sezonu. Jestem dopiero po 1 sezonie i moje odczucia są takie, że najlepszym wyborem było by "usunięcie" ludzi z ogona. Tak jak mój przedmówca zauważył każda klasa oprócz ogona pełniła lub pełni jakąś funkcję w przetrwaniu ludzkości oprócz ogona. Ogon jest tylko obciążeniem. Jeden z was wspominał, że ogon stanowi "magazyn żywych części zamiennych" we współczesnym świecie nie ma takich magazynów a "żywe części zamienne", rodzimy i wychowujemy my sami, co w Snowpiercerze jest zakazane z obawy przed przeludnieniem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
blenda_92

Klasa pierwsza, druga i ogon sa tak samo zle i bezuzytecznie, nie bedac zagospodarowane do utrzymywania pociagu. Pieniadze mialy znaczenie przy budowie, byc moze, ale w trakcie podrozy i walki o przetrwanie licza sie juz realne umiejetnosci oraz gospodarowanie zasobami. Nawet najbardziej zblazowany celebryta pewnie by to zrozumial i jednak nie dopominal sie o steka codziennie, zamieniajac go na kilka tygodni przezycia wiecej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones