Po "zastrzeleniu" Franklina w 9-tym odcinku, połowa odcinka 10-go (studia etc) to była "wizja" Franklina w świecie w którym nie został dilerem koki?
Tak. I moim zdaniem wizja pokazuje, że świat Franklina w ktorym jest dealerem jest światem alternatywnym. Niby to poniekąd oczywiste, bo Franklin Saint w rzeczywistości nie istniał, ale w wizji postrzelonego Sainta widzimy Creepsów czy Bloodsów, których w serialu oczywiście nie ma, a czasowo powinni już być, bo serial to lata 80 glównie, a powstanie tych dwóch gangów wczesne lata 70.
Ło kurka, tego nie wychwyciłem. Kurczę nie wiem czy bym chciał aby ten twist okazał by się prawdą.