Dla mnie ciekawsze jest pytanie, jak te silosy uprawiały górnictwo dokładnie w pionie pod sobą, znajdując tam nie tylko rudę żelaza, ale i węgiel (tudzież mnóstwo innych rud), jak wyglądało hutnictwo stali, szkła itp. i jak hodowano zwierzęta mlekodajne (owce?). Tudzież jak pozyskiwano tysiące innych rzeczy, które mają to do siebie, że niszczeją najdalej po kilkunastu latach, od dysków pamięci po lateksowe rękawiczki. Ale może w ostatnim sezonie okaże się, że otrzymywali po cichu regularne dostawy z zewnątrz.

Tudzież jak główny generator wytrzymał 140 lat ciągłej pracy bez zatrzymywania i konserwacji.

No właśnie serial zupełnie pominął tę kwestię. W książce było wytłumaczone, że niższe poziomy posiadały na przykład szyby naftowe i przetwórnie ropy, co pozwalało na produkcję gumy i plastiku.

Większość zaawansowanych technicznie rzeczy była po prostu zmagazynowana z czasów przedsilosowych w ilości przewidzianej na kilkaset lat. Nie kopały w poziomie, bo dokopałyby się do innych silosów. Jak kopiąc w pionie znajdowały wszystko, co im było potrzebne, to już licentia poetica, chociaż budowniczowie silosów mogli teoretycznie dobrać sobie odpowiednio bogaty w złoża teren.

Żadnych "zaawansowanych technicznie rzeczy" nie da się magazynować przez setki lat. Wszystko się z czasem rozmagnesowuje, utlenia i traci podstawowe właściwości fizyko-chemiczne. Terenu "odpowiednio bogatego w złoża" nie można dobrać nawet w teorii, bo geologia wyklucza współwystępowanie skał i minerałów o zupełnie odmiennym pochodzeniu. A poza tym to jak przekonać górników, jeśli już nawet trafią na poziome złoża np. węgla, żeby przerwali eksploatację po kilkuset metrach? Bo Mzimu się pogniewa?

Masz oczywiście rację, a ja jedynie przytaczam założenia/wyjaśnienia podane przez autora tego cyklu powieściowego.

Wątek górnictwa w poziomie w książce się pojawił i zabraniały tego ich przepisy/tabu. W skrajnym przypadku można było zniszczyć silos, który się zbuntował.

W sumie sam domyśliłem punktu nr 1, ale jeżeli dobrze rozumiem to Becker i jego żona nie mieli tych "specjalnych" taśm, ponieważ nie wydawało się, żeby rozwikłali ostatni punkt tej układanki, a ciał nie ma, więc zakładam, że też udało im się przeżyć, czy może po prostu ktoś wychodzi i ciała zabiera? Jedyna rzecz, która w zakończeniu wprawiła mnie w zakłopotanie.

Jak nie ma ciał?

Nie ma.

Jak nie ma jak są.

Są ciała, nawet Julie zostawia przy nich odznakę szeryfa.

Sa. Ekran w stolwoce pokazuje prawde, rzeczywostosc. Skazony teren itd. Wygnancy na zew mieli w kombinezonie wlaczony hologram pieklnego swiata by... no i tutaj wlasnie zagadka po co? By ciagle gonic kroliczka? Bunty kontrolowane co X lat?

Ciała są tylko że znajdują się pod hologramem, który wyświetla ekran kasku aby jak w poście "Obraz zielonej przyrody, był tylko projekcją mającą zmotywować czyścicieli do czyszczenia". Juliet się domyśliła i położyła odznakę na ciele, które zasłaniał hologram.

Akurat ujęcia są tak dobrane, że ciała widać jedynie na ekranie w jadalni, pewnie specjalnie po to, żeby było więcej spekulacji.

ciał nie ma tylko na 'zielonym' hologramie.. w rzeczywistości one tam leżą jak widać w kafeterii..

Dzięki za post! Czytałeś całą trylogię?

Czy w książce też jest tak duży nacisk na multi kulti ewentualnie jest to jakoś wytłumaczone?

A co tu tłumaczyć?

W książce nie ma kwestii rasy w ogóle wiec twórcy mogli dobrać dowolnie. Jules jest opisana jako atrakcyjna 38 latka i aktorka jest dobrana swietnie. Bernard jest opisany jako okularnik z wąsem, ja go sobie wyobrażałem jako grubaska niewysokiego. Lukas jako hindus mi by do głowy nie przyszedł ale to kwestia kulturowa. Czarny Holston tez mi się inaczej widział ale to nie jest coś na sile. Nic o kolorystyce nie było po prostu mowy.

Sokoro pytasz, to odpowiem. Jedyną osobą, u której było wspomniane, że ma ciemną karnację był Lukas. Polit-poprawni twórcy cwanie wykorzystali fakt, że nie było nigdzie opisu koloru skóry Holstona, stąd już znaleźli wytrych, żeby dać kogoś innej karnacji niż białej. Billings to samo. Ciekawsze rzeczy są w innych kwestiach: Walker w książce był mężczyzną, w serialu kobietą, a sędzię Meadows grał mężczyzna wcielając się w rolę kobiety.

Sędzi Meadows nie grał mężczyzna.

Nie. Chyba tylko jedn z bohaterów silosu pierwszego (takiego specjalnego) opisany jest jako czarny, ogólnie o rasach w ogóle się tam nie wspomina. Z drugiej strony to post-apo USA zatem powinno prezentować jego przekrój etniczny. Z kolejnej strony mieszkańcy silosów zostali celowo i świadomie dobrani, a w książkach wyraźnie jest powiedziane, że społeczności silosów muszą być jednorodne, jeśli po wyjściu z bunkrów mają osiągnąć sukces, no ale z trzeciej strony to może być jednorodność rozumiana w duchu amerykańskim, czyli raczej ideologiczna niż etniczna.

Natomiast kobiecych bohaterek jest tam pełno i wyglądają przy tym całkiem wiarygodnie. Tak, że aż się zdziwiłam, że jeszcze jednego z mechaników przerobiono w serialu na kobietę.

To w sumie wygląda jak resztki po USA, więc jakoś nie wydaje mi się, żeby w tej kwestii leżał problem (jak np. przy Wieśku).. zresztą nie robią też z tego nic specjalnego - jakoś nikt o rasie w całym serialu słowem się nie zająkał, więc IMO nawet jeśli byłoby niezgodnie z oryginałem (a jak inni piszą - tak nie jest) to zrobili to 'ze smakiem' i poszanowaniem samej historii chyba..

Czy byłeś kiedyś w USA? Czy ktoś wyjaśnił ci, że Stany są państwem wieloetnicznym? Nigdy samemu do tego nie doszedłeś?

Ok tylko nie rozumiem skąd ona się dowiedziała że akurat te taśmy spowodują że przeżyje, może coś przeoczyłem ale ten temat tych taśm się tak pojawił w ostatniej chwili jakby?.

W książce jest opisane to tak, ze IT miało rzeczy lepszej jakości, nawet oznaczone. Kombinezon zrobili jej przyjaciele z maszynowni a to ze dał jej szanse na przeżycie było wątpliwe i ryzykowne i tak. W książce jest to konkretnie opisane

Nie pamiętam czy w serialu ten motyw wyglądał tak samo, ale ogólnie historia wygląda tak, że Juliette w pewnym momencie bardzo potrzebowała tych taśm i po prostu zajumała sobie partię z IT, żeby móc coś tam w maszynowni ponaprawiać. I wtedy się okazało, że te IT-owe taśmy to straszny badziew i sami robią dużo lepsze.

motyw taśm przejawia się wielokrotnie.. także to, że IT ma gorszej jakości taśmy niż mechanicy.. któraś z bohaterek (Julie albo Walk) musiała zajarzyć, że nawet jeśli powietrze jest skażone to chyba lepiej byłoby użyć lepszych taśm, żeby zaizolować kostium.. stąd wizyta Walk u swojej 'byłej', która robi z zaopatrzeniu i mogła podmienić taśmy na te lepszej jakości.. stąd też obsesja nowego burmistrza właśnie odnośnie tych taśm, bo jakby się wydało, że są do d.. i puszczają powietrze to wyszłoby, że każdego puszczają w nieszczelnym kombinezonie, co choć nie szkodziłoby teorii zatrutego powietrza, ale mogłoby wzniecić bunt.

Tak zaizolować kombinezon, by po chwili się w nim udusić od wydychanego CO2

opowiesz o wszystkim z drugiej k trzeciej ksiazki??

Dlaczego nie przeczytacie książek? są wspaniałe!

Nie można ich nigdzie dostać :(

Są w formie ebookow :) nawet za free jak się dobrze poszuka

Sa trzy tomy na Devil-Torrents.pl w kategori ksiazki.

Właśnie oglądam ten świetny serial, co do projekcji obrazu, to widok zieleni jest prawdziwy, był moment gdy wyłączyli prąd i było widać znikający obraz, czyli ten pustynny obraz

na niektore z tych pytan mielismy juz odpowiedzi w pierwszym sezonie chociaz nie byly one tak oczywiste np magiczny swiecacy kluczyk silosu-18 po ktorym sam prezes dostal naglego rozwolnienia :) ksiazek poki co nie ruszam skoro juz zaczalem od serialu ale po tym co napisales obawiam sie, ze fala popularnosci serialu moze sie skonczyc przed jego dokonczeniem. wolne tempo produkcji + zblizajaca sie premiera znacznie bardziej popularnego w mainstreamie Fallouta o identycznej tematyce i znacznie wiekszej pompie marketingowej. co do samego falszywego hologramu to spelnial co najmniej kilka kluczowych roli. przede wszystkim jako naczelny mechanizm kontroli nad ludzmi zredukowanymi w silosach do poziomu zwyklego leminga. nie ma jednak takiego systemu kontroli, ktory by calkowicie wyeliminowal ludzka ciekawosc i zdolnosc samodzielnego myslenia tak wiec co jakis czas w stadzie lemingow pojawial sie czlowiek wyizolowany od stada i skazywany na banicje po moralizujacej przemowie zachecajacej do "ostatniego poswiecenia dla dobra silosu" czyli wlasnie czyszczenia. czemu? aby reszta lemingow, ktorzy mieli jakikolwiek kontakt z dana jednostka, jakiekolwiek watpliwosci czy oznaki dysonansu otaczajacej ich rzeczywistosci pozbyli sie swoich "zludzen" i wrocili do szeregu dla "dobra silosu" :) czyscicielowi po wyjsciu na powierzchnie system mogl zaserwowac idealnie dopasowany dla niego "przekaz" czyli albo pokazac mu prawde albo falszywy hologram na podstawie profilu psychologicznego stworzonego przez zaawansowany system inwigilacji silosu. rozgrywali ich jak chcieli od samego poczatku i temu nikt z banitow nigdy nie wpadl na pomysl rozwalenia magicznego lustereczka na swiat zewnetrzny. kolejna istotna rzecza byla selekcja naturalna poprzez filtrowanie spolecznosci lemingow czy to poprzez wymuszanie na konkretnych osobach antykoncepcji czy tez takie wlasnie "czyszczenie". mozna to nazwac okresowa i planowana od samego poczatku korekcja systemu zaprojektowanego do utrzymania calkowitej kontroli nad silosami pod pretekstem bezpieczenstwa. czyli dokladnie jak w prawdziwym swiecie. ot zwykla, klasyczna inzynieria spoleczna i "wieksze dobro". to juz powinno brzmiec bardzo znajomo nawet dla zabetonowanych mainstreamowcow :) kazdy z nas siedzi w jakims "silosie" ;)

A co z ekspresją emocji u czyscicieli? Zastanawiało mnie za każdym razem, dlaczego skoro są tak pięknie zaskoczeni wyświetlanym światem - nie skaczą z radości, nie uśmiechają się, nie tańczą w słońcu czy zwyczajnie nie mają w sobie ogromnej radości albo nie próbują czegoś powiedzieć do kamery, którą czyszczą?

Caly zycie zyjesz pod ziemia i nie wiesz co to ocean czy gwiazdy na niebie. Dla takich ludzi to szok.

Może warto pomyśleć o skafandrach, ale z drugiej strony, dałem tu nowy temat na forum i tam to wyjaśniam.

"- Juliet użyła taśm, które wykradła kiedyś burmistrzowi z IT. Być może on sam ich używa. " - Dokładnie na odwrót. Podstawiła przez zaopatrzenie swoją taśmę zamiast tej przeznaczonej do skafandrów. Wcześniej wszyscy się dziwili o co całe halo z tą kradzieżą bo te kradzione taśmy były gorsze - bo miały być gorsze żeby czyściciele padali.