Mi sie ten odcinek bardziej podobal niz poprzedni. Ciekawie bylo zobaczyc troche historii Pana z brodka :) jednak ciagle mnie zastanawia, co z tymi postaciami co widzialy glitcha. Tak jakos zostali niby nam ukazani, a potem wepchani w zapomnienie`?

Myśle, że Ci co zauważyli glitcha mogą być pierwszym zalążkiem buntu w późniejszych odcinkach. Może pierwszymi, którzy się skapną, że coś nie gra, albo wpłynie na nich działalność Jules ?
Mam taką nadzieje, że uzyskamy odpowiedź

Raczej poziomu nie trzyma,dwa pierwsze odcinki cos zwiastowaly ciekawego ale  tak na takie 6/10 a reszta na 5,nudy straszne i zero klimatu.

Dla mnie klimat jest. Powolne budowanie świata również na plus zwłaszcza dobra odskocznia od filmów, które są przesycone akcją.
Ale to tylko moje zdanir

A dla mnie ciagnie sie jak guma do zucia,aktorzy tez graja srednio i zero napiecia to nie jest poziom np:;"Severance",te Twoje 9 to mnie w ogole dziwi.

Gusta oraz sentyment do książek.
Aktorstwo jest na różnym poziomie.
A ocene zawsze może ulec zmianie w zależności od tego, co dalej

Liczyłem na dobre kino SF ale się zawiodłem. Znośny początek a potem już tylko coraz gorzej. Pewnie pod koniec sezonu znowu zacznie się coś dziać w temacie a potem czekanie czy w ogóle powstanie 2 sezon.

Tylko żeby przez zbyt powolne budowanie świata cancela nie dostał..
.

To już jest nudne. Oczywiście główny bohater jest czarny, a jego kochanka jest biała.
Dlatego NIE OGLĄDAM żadnego lewackiego serwisu.

Nudne...
Po prostu każdy element doprowadza nas do powolnego odkrycia tajemnicy.  
W czasach akcyjniaków lecących łeb na szyję, które nie dają nic konkretnego jest to miła odskocznia.
Jak na adaptacje książki nawet nie jest tak źle w kwestii poprawności politycznej.
Wystarczy spojrzeć na inne produkcję, które zostały skrzywdzone.
Jeśli koncept cię zaciekawił polecam książkę.
Gusta jak to gusta