Silos (2023)
Silos: Sezon 1 Silos Sezon 1, Odcinek 10
Odcinek Silos (2023)

Na zewnątrz

Outside 44m
8,5 519
ocen
8,5 10 1 519
Silos
powrót do forum s1e10

Witam 
 
Aż się zarejestrowałem specjalnie ;) 
 
Wytłumaczcie mi, bo albo oglądałem nieuważnie, albo czegoś nie rozumiem (dodam że książek nie czytałem) - po kiego grzyba ten hologram?
 
Już pomijam dziwaczne niespójności technologiczne - elektronika w silosie wygląda jak z lat 90-tych ubiegłego wieku, kombinezon uszczelniany taśmą klejącą, a tu hełm wyświetlający realny obraz VR. Ale mniejsza  o to - przede wszystkim, po co on w ogóle jest? 
 
Założenie - chcę utrzymać względny porządek w bukrze zamieszkałym przez setki czy tysiące ludzi. To po co uskuteczniam coś co może dać początek plotkom czy teoriom spiskowym? Przecież wystarczy że ktoś wychodzący w jakiś sposób przekazałby setkom oglądających że to co widzą to kłamstwo - bunt jak malowany. 
 
Jedyne wyjaśnienie jakie znajduję w necie, to że ma to skłonić wychodzących do czyszczenia soczewki - sorry, ale kompletnie tego nie kupuję, urządzać ryzykowną mistyfikację zamiast zaistalować wycieraczkę na zewnątrz albo po prostu uznać że co któryś wychodzący przeczyści obiektyw?

Jammm4

Też się nad tym zastanawiałem. Wydaje mi się, że zamysł jest taki, że oni i tak zginą a skoro chcieli wyjść to niech zaznają chociaż trochę upragnionego szczęścia a przy okazji no właśnie.. "oni muszą zobaczyć" i przetrzeć obiekty, chociaż tak jak piszesz jest to naciągane. Mógłby być po prostu ktoś odpowiedzialny za robienie tego i tyle.

ocenił(a) serial na 10
Jammm4

Myślę, że rozwiązanie może być o wiele bardziej banalne.

Od pierwszych pokoleń zamieszkujących schron minęły setki lat. W tym czasie narosły mity, legendy, pewna wiedza została zapomniana, inna zakazana itd. I jednym mitem może być zielony ekran. Myślę, że zamysł projektantów schronu był taki, że ta zielona projekcja miała dawać nadzieję, pocieszać ludzi, obiecywać piękniejszą przyszłość.

Jednak wraz z kolejnymi pokoleniami mogło wydarzyć się, cóż, wszystko. Powiedzmy, że 70 lat po apokalipsie wysiadły czujniki, tak na amen, nie ma w Silosie już nikogo kto byłby w stanie to naprawić. No, ale ekran wciąż pokazywał piękną zieleń. Oczywiście początkowo ludzie wiedzą, że to tylko projekcja, a czujniki nie działają.

Mija kolejne 70 lat. Prawda, gdybania i kłamstwa mieszają się, z jednej strony jest legenda o tym, że to co widać na ekranie jest fałszem, z drugiej cały czas widzą zieleń poprzez kamerę na zewnątrz. Dochodzi do konfliktu, grupa rebeliantów próbuje otworzyć drzwi. Nie udaje im się to, zostają powstrzymani, a ówczesna władza dochodzi do wniosku, że trzeba uciąć te opowieści bo znów dojdzie do podobnych wydarzeń (oczywiście czujniki niewizualne nie działają, więc sami nie wiedzą czy może powietrze nie jest już zdatne do oddychania, niemniej na podstawie tego co widzą wolą nie ryzykować). Tworzą więc obejście dla systemu projekcji, ekrany od tej pory wyświetlają to co jest naprawdę. Dodatkowo dla bezpieczeństwa postanawiają zniszczyć wszystkie informacje sprzed buntu.

Następnie mija kolejne 140 lat i mamy akcję serialu. Jak widać nie udało się zniszczyć wszystkiego, a kolejni ludzie wychodzą na czyszczenie. Restart Silosa po przejściu na generator awaryjny przez chwilę pozwala ponownie ujrzeć projekcję, czyli to co jest zaprogramowane głęboko w trzewiach systemu.

Pozostaje kwestia taśmy i tego czemu hełmy są wyposażone w hud wyświetlający projekcję. Cóż, to mógł być kolejny krok podjęty w celu poprawy bezpieczeństwa - nieszczęśnik po prostu zginie, a dzięki zieleni chętniej wyczyści ekran. Albo i nie, powód mógł zaginąć w dziejach historii.

Kolejna rzecz to zakaz wind i szkieł powiększających. Tutaj już nie mam pomysłu, ale nie musi być to związane z całą resztą. Ok, jedna z postaci stwierdziła, że to po to, aby nie dało się odczytać oznaczeń na technologii sprzed buntu. Niemniej dla mnie to dość naciągane, tak jakby po prostu szukali jakiegoś sensownego wyjaśnienia dla kolejnej tajemnicy, która zaginęła w dziejach Silosu.

Następna kwestia to sąsiednie silosy. Podejrzewam, że tunel na dole mógł prowadzić do któregoś z bocznych, ale z jakichś powodów został zapomniany. Tutaj znowu można popuścić wodze fantazji - od teorii o wojnie między różnymi schronami, przez to, że tamtym nie udało się uniknąć skażenia, na tym, że nie nigdy nie zostały ukończone kończąc. Można jeszcze założyć, że inne silosy żyją sobie razem, a ten się odizolował, ale nie wydaje mi się to prawdopodobne - zakładam, że gdyby sąsiedzi wiedzieli o ich istnieniu to po kilkudziesięciu latach próbowaliby się skomunikować albo wręcz dokopać.

Generalnie cała moja teoria na temat tego świata w dużej mierze opiera się na nieubłaganym upływie czasu, który jest w stanie zatuszować nawet najbardziej oczywiste rzeczy. Jeszcze dodamy do tego ograniczoną przestrzeń, dyktatorski ustrój i kontrolę urodzeń... No sami widzicie, wychodzi z tego taki bałagan, że nawet obecny burmistrz może nie wiedzieć i nie rozumieć wszystkiego.

POTENCJALNY SPOILER:

.
.
.

Ktoś w innym komentarzu napisał słowo klucz - nanoboty. Nie wiem czy wyssał to z palca, czy może czytał książki, ale nie chcę sobie zaspoilerować, więc tego nie sprawdzę. W każdym razie jeśli to jest przyczyna to można bardziej ukierunkować wszystkie te teorie.

Jammm4

Powód jest dość prozaiczny i nie ma tutaj powodów do snucia domysłów.
Ujmę to od tej strony - postaw się na miejscu czyściciela. Zostajesz złapana/y i wysłany do czyszczenia, które de facto wiesz, że jest wyrokiem śmierci. Gdybyś wyszedł/wyszła na zewnątrz i zobaczył/a, że świat jest szary i ponury, czy w ramach zemsty za posłanie na śmierć byłaby jakakolwiek motywacja, żeby "tym w środku" czyścić kamery? Posyłają Cię na śmierć i jeszcze każą czyścić obiektywy. Kpina! Raczej wątpię. Myślę, że ładny widok miał po prostu zmusić psychologicznie ofiarę do przeczyszczenia obiektywu. Patrzy na świat i widzi, że jest pięknie. Dlaczego zatem ludzie w środku nie mogliby się dowiedzieć, że na zewnątrz jest tak ładnie?
Nie jest to oczywiście wytłumaczenie idealne, ale lepszego chyba nie znam.

ocenił(a) serial na 9
Jammm4

Mam lepsze pytanie - po cholerę przy wyłączaniu systemu ten hologram miga przez chwilę w kafeterii? I dlaczego nikt tego nie zauważa ani o tym nie mówi?

ocenił(a) serial na 9
shlizer

Pewnie żebyśmy się zastanawiali. W książce ekran w stołówce nie mignął, wytłumaczenie o tym że obraz ma motywować do czyszczenia jest z książki.

Nanoboty, cóż dzwonią w kościele, ale nie w tym.

ocenił(a) serial na 8
shlizer

Bo ten ekran przez chwilę pokazał jak jest naprawdę, kłania się nasza krajowa Seksmisja

ocenił(a) serial na 9
Martinez08

No nie pokazał. Pokazuje jak jest naprawdę przez cały czas.

ocenił(a) serial na 8
Krusty_Klown

Polecam obejrzeć trzeci odcinek „ Maszyny ” widać to w 35 minucie i 33 sekundzie.

ocenił(a) serial na 9
Martinez08

Obraz o którym mówisz, te trawiaste wzgórza, nie są prawdziwe. To wygenerowana rzeczywistość. Dlatego napisałem że ekran nie pokazał (wtedy) prawdy - pokazuje ją cały czas. To mrugnięcie była przerwa w transmisji prawdziwego obrazu, przez sekundę lub dwie widać było obraz generowany. Normalnie ekran pokazuje okolice silosow taką jaką jest.

ocenił(a) serial na 8
Krusty_Klown

To jakim cudem w chwili braku prądu, jest generowany komputerowy obraz, jeżeli jest jak piszesz to wielki absurd producentów tego dobrego serialu, zresztą najlepiej takie coś pokazuje nasza " Seksmisja "

ocenił(a) serial na 9
Martinez08

Serio chcesz spoiler??



Piętra IT, i wszystkie systemy IT mają niezależne zasilanie. Z silos nr 1.

Nawet silosy, które dawno nie działają mają wciąż zasilanie na piętrach IT oraz w systemach z nimi związanymi.

ocenił(a) serial na 8
Martinez08

Myślisz że ileś tam lat po katastrofie, totalnej katastrofie, ziemia na zewnątrz wyglądałaby tak jak ten obraz, to jest największa bzdura związana z tym serialem, skoro tak było rzeczywiście, to po co te kamery, ekrany, starczyłyby zwykle wzmocnione szyby

Jammm4

falszywy hologram spelnial co najmniej kilka kluczowych roli. przede wszystkim jako naczelny mechanizm kontroli nad ludzmi zredukowanymi w silosach do poziomu zwyklego leminga. nie ma jednak takiego systemu kontroli, ktory by calkowicie wyeliminowal ludzka ciekawosc i zdolnosc samodzielnego myslenia tak wiec co jakis czas w stadzie lemingow pojawial sie czlowiek wyizolowany od stada i skazywany na banicje po moralizujacej przemowie zachecajacej do "ostatniego poswiecenia dla dobra silosu" czyli wlasnie czyszczenia. czemu? aby reszta lemingow, ktorzy mieli jakikolwiek kontakt z dana jednostka, jakiekolwiek watpliwosci czy oznaki dysonansu otaczajacej ich rzeczywistosci pozbyli sie swoich "zludzen" i wrocili do szeregu dla "dobra silosu" :) czyscicielowi po wyjsciu na powierzchnie system mogl zaserwowac idealnie dopasowany dla niego "przekaz" czyli albo pokazac mu prawde albo falszywy hologram na podstawie profilu psychologicznego stworzonego przez zaawansowany system inwigilacji silosu. rozgrywali ich jak chcieli od samego poczatku i temu nikt z banitow nigdy nie wpadl na pomysl rozwalenia magicznego lustereczka na swiat zewnetrzny. kolejna istotna rzecza byla selekcja naturalna poprzez filtrowanie spolecznosci lemingow czy to poprzez wymuszanie na konkretnych osobach antykoncepcji czy tez takie wlasnie "czyszczenie". mozna to nazwac okresowa i planowana od samego poczatku korekcja systemu zaprojektowanego do utrzymania calkowitej kontroli nad silosami pod pretekstem bezpieczenstwa. czyli dokladnie jak w prawdziwym swiecie. ot zwykla, klasyczna inzynieria spoleczna i "wieksze dobro". to juz powinno brzmiec bardzo znajomo nawet dla zabetonowanych mainstreamowcow :) kazdy z nas siedzi w jakims "silosie" ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones