Obejrzałam pierwszy odcinek bez większego entuzjazmu, zła, że do roli Sherlocka wybrano kogoś kto zupełnie nie podobał mi się, wręcz byłam na twórców obrażona. Jednak, ponieważ uwielbiam postać Sherlocka to oglądałam dalsze odcinki. No i teraz nie mogę doczekać się kolejnych odcinków, łącznie z tym, że nie mogę napatrzyć się na głównego bohatera :) zupełnie mi się odmieniło.
Całkiem sporo osób tak miało, łącznie ze mną. Zebrałaby się niemała armia ludzi, którym stosunek do Bena odmienił się po obejrzeniu Sherlocka.
A ja wręcz przeciwnie. Pierwszy odcinek podobał mi się niesamowicie. Jednak po kolejnych, zniechęciłam się naciąganiem i nielogicznością. Teraz czytam opowiadania Arthura Conan Doyle'a i jestem zachwycona. Pewnie do serialu kiedyś jeszcze wrócę, głównie ze względu na muzykę i głównego bohatera, który mi się podoba niezmiennie od samego początku :)
Mam podobnie, pierwszy odcinek mnie wciągnął, ale już końcówka, porwanie Sherlocka przez taksówkarza, głupkowata zabawa z pastylkami, i to że Holmes zamiast głowić się co jest w kapsułkach po prostu ich nie zbadał po fakcie?! Mam wrażenie że scenariusz pisał jakiś nastolatek, kolejne odcinki coraz mocniej mnie irytowały naiwnością, brakiem logiki.
O, znów się rozbijamy o logikę. To opowiedz mi, co też nazywasz logiką, że widzisz w tym serialu jej brak.
Dotarłem do ostatniego z drugiej serii i wyłączyłem po kilku minutach. Mam na dysku już kompletną 3 serię więc może wrócę do serialu, ale już z innym podejściem, mając na uwadze upośledzenie scenarzysty (scenarzystów) podejdę z większym luzem, ot tak jak np. do A-team:)
Czyli czasem się orientujesz, że jakiś film jest rozrywkowy? Ale niezbyt często?
Miałam dokładnie tak samo :). Kiedy go pierwszy raz zobaczyłam nie byłam zbyt zadowolona z wyboru aktora, jednak dość szybko przekonałam się do Benedicta. Teraz uważam go za świetnego aktora, sposób w jaki kreuje postać Sherlocka, jego oryginalność i urok jest niesamowity. Oby więcej takich aktorów.
również się podpisuję, byłam dodatkowo zniechęcona, gdy obejrzałam parę odcinków "Hannibala" i kompletnie się rozczarowałam (filmy jak dla mnie to mistrzostwo, ale serial niewypał), myślałam, że z tym serialem będzie tak samo, ale jestem bardzo mile zaskoczona i nie mogę doczekać się kolejnych odcinków :)