Bo ja o mnie chodzi, to mam mieszane uczucia. Chyba zabrakło tak mocnego wydarzenia, jak finał pierwszego sezonu czy zabójstwo dokonane przez Cala. Niby na takie miano zastępuje sepuku Richarda, ale mimo wszystko jednak nie, w mojej opinii.
Choć trochę się pokićkało. Dziecko Cala i Mary, Forrest. Wewnętrzna wojna w sekcie. Sarah ścigana za blackmejle. Byleby to dobrze pociągnęli.
Mam pytanie: pojawia się w 2 sezonie Ashley dziewczyna Hawk'a z poprzedniego sezonu?