Nie oglądałam jeszcze, przeczytałam zarys fabuły.
Skoro nikt nie widzi, to skąd wiedzieli, że dzieci widzą?
Tak samo podczas walki skąd wiedzą kto jest kto. To samo z jazdą na koniach. Sorry, ale niby jak to miałoby wyglądać. Przecież to szło by wolniej niż na piechotę, bo zwierzeta nie znają terenu, nie ma dróg i przewodnicy musieliby je cały czas prowadzić. Bez sensu.
Jakbyś chciał zauważyć, "ślepota" trwa od kilku dobrych pokoleń. Ludzie byli zmuszeni do wyostrzenia innych zmysłów by przetrwać. Węch, słuch, dotyk. Poruszanie się na koniach...zwróć uwagę, że to sposób poruszania się dla wybrańców postawionych wyżej w hierarchii. Każdy koń jest prowadzony przez przewodnika, który bada teren. Dość łatwo to wszystko wytłumaczyć. Poza tym jest to film fantastyczny nie oparty na faktach :)
Ponieważ widzący zachowują się zupełnie inaczej niż ślepi od kilku pokoleń ludzie. Mniej polegają na innych zmysłach, a bardziej na wzroku. Coś czuję, że 2 sezon przyniesie więcej widzących, a w końcu okaże się, że widzi całkiem sporo ludzi. W 3 sezonie za to będzie wojna widzących ze ślepymi. Obym się mylił.^^