Słowianie. Płomień mocy
powrót do forum 1 sezonu

W kontrze do wątku obok na forum.

Uwaga: Recenzja będzie zawierać elementy ujęte w serialu, lecz bez zdradzania fabuły i historii, którą opowiada. Podzieliłem ją na 3 części opisując DOBRE, PODKOLORYZOWANE i SŁABE elementy. Miłej lektury :)

-- DOBRE --

Obejrzałem całość i uważam, że bardzo dobrze zostały tu odwzorowane:
- słowiańskie zwyczaje, tradycje i elementy życia codziennego (postrzyżyny, śluby, żegnanie zmarłych, zielarstwo, kowalstwo, kapłaństwo),
- wierzenia (poszczególne bóstwa: Weles, Mokosz, Morena - którą nawet ciekawie zwizualizowali),
- fantastyczne stroje (wieśniaków, wojowników, wodzów i żerców)
- różne rozumienie otaczającego świata i sytuacji w zależności od hierarchii w grodzie i własnej roli w nim

Ponadto aktorzy zostali dobrani wyśmienicie: ich charaktery bardzo pasują do ich wizerunku i zachowania, a te - same w sobie są przedstawione genialnie:
- Draha, dziewczyna o dobrym sercu, wrażliwa na cierpienie innych, doskonała zielarka
- Bohdan, wódz grodu Wielki Stół dbający o swój lud, choć czasem zagubiony gdy nie wie czy jego decyzja ten lud ochroni czy przyczyni się do jego cierpienia
- Raduz, wódz grodu Furnau, porywczy, niecierpliwy, podejmujący bardzo pochopne decyzje będące często fatalne w skutkach
- Jasna, bardzo surowa i wymagająca macocha, dosłownie charakter SS-manki
- Belo, młodzieniec który pragnie stać się mężczyzną, a w którym wszyscy widzą jedynie chłopca (wszyscy na pewno czujecie jak się zakończy ten wątek :) )
- Zębaty, przyjaciel Belo, fajtłapa, pozorny nieudacznik, bardzo emocjonalny i szczery
- Czarad, niespełniony Żerca, mąciwoda o niejasnych celach o zepsutym sercu, który jednak jest bardzo ważną postacią dla całego grodu, który mu ufa
- Horan, kowal ze wszystkimi cechami jakie powinien posiadać kowal
- Vlad, szukający swej przeszłości wojownik przybyły z zupełnie innej kultury jednak szanujący wierzenia słowiańskie, co ma ogromny wpływ na niego jak i cały gród

Należy zaznaczyć że charaktery są zarysowane bardzo mocno. Jedne zbliżają widza, inne wręcz odrzucają i napawają wstrętem. Z jednymi utożsamiamy się bardziej podzielając wrażliwość, męstwo, odwagę, a niektóre po chwili zaczynamy nienawidzić i choć szybko życzymy im źle - to jednak osoby te cały czas odnajdują się w społeczności mimo wewnętrznego zepsucia. Nawet współcześnie każdy z nas spotyka podobne osoby, lecz w tamtych czasach konsekwencje takich spotkań były drastycznie różne.

Historia opowiedziana przez 12 odcinków jest całkiem spójna, choć czasem wielowątkowa, ukazując przy tym ciekawe zależności. Ukazano wpływy lokalnych społeczności na siebie, ale także obcych kultur i jest to bardzo dobrze osadzone w ówczesnych realiach.

-- PODKOLORYZOWANE --
Życie Słowian nie było aż tak różowe i obfite w zasoby (jedzenie, żelazo, ogień, narzędzia) - zdecydowanie jest to w serialu przerysowane, choć na jego potrzeby uważam, że celowe. Przykładowo Słowianie bardzo dbali o podtrzymanie ognia, tymczasem w serialu niczym niezwykłym jest gaszenie płomieni wodą. Żelazo było bardzo rzadkie i drogie oraz trudne w obróbce - tylko najbogatsze grody mogły sobie na nie pozwolić, a w serialu widzimy pełno narzędzi, oręża itd. nie mówiąc już o biżuterii. Także polowania i zdobywanie mięsa było dla Słowian bardzo niebezpieczne gdyż najdrobniejsze nawet skaleczenie czy ugryzienie przez zwierzę najczęściej oznaczało śmierć z powodu infekcji, zanieczyszczonych ran i braku jakichkolwiek leków - w serialu tego aspektu praktycznie w ogóle nie ukazano.

-- SŁABE --
Elementy fantasy psują cały odbiór a sytuacje, w których je zastosowano spokojnie można by przedstawić inaczej tak by wpisać się w Słowiańskie wierzenia i jednocześnie współczesne naukowe wyjaśnienia zjawisk. Przykład: podsycanie ognia ruchem ręki mogłoby być do ogarnięcia z wykorzystaniem łatwopalnej substancji, która wówczas nie była powszechnie znana (choćby mocny alkohol czy też czarny proch - siarka, węgiel drzewny, azotan potasu) - ale w serialu postawiono na fikcję i czarowanie rękami... Reszty nie zdradzam, ale ostrzegam, że pod koniec sezonu jest tego sporo i poziom absurdu rośnie wykładniczo. Ale są też i dobre zabiegi fantasy jak wspomniana wcześniej Morena ukazana w fantastyczny sposób.

Muzyka jest bardzo monotonna (i z jakiegoś powodu cholernie podobna dla mnie do serialu "Dark", o podróżach w czasie - choć sprawdziłem, że brzmi inaczej a kompozytor jest zupełnie inny, ale jednak). Niektóre motywy muzyczne są wręcz trywialne i drażnią w odbiorze.

Kilka zgrzytów fabularnych (nie będę zdradzał), które są po prostu niezrozumiałe nawet w kontekście w jakim osadzony jest serial. Na szczęście nie było ich zbyt wiele, ale kilka jest.

-- PODSUMOWANIE --
Jeśli ktoś interesuje się historią Słowian - zdecydowanie warto. Jeśli ktoś szuka niesamowitego fantasy - to jest to słabe. Ogólnie oceniam serial na bardzo dobry i wartościowy historycznie. Czasem przewidywalny, czasem zaskakujący, czasem oglądający się z zaciekawieniem, miejscami żenujący - ale nie żałuję i szczerze polecam gdyż całość oceniam zdecydowanie pozytywnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones