Rząd
powrót do forum 3 sezonu

Torben

ocenił(a) serial na 9

Obejrzałam 3 sezon po raz kolejny i (choć na wiele rzeczy spoglądam inaczej) niezmiennie bawi mnie damskie uwielbienie Torbena :D Koleś może i jest dobry w swojej pracy, ale poza tym jest strasznym brzydalem (typowy antyprzykład skandynawskiej urody) i życiową "dupą". Żona walczy o niego jak lwica i manifestuje swą miłość przy współpracownikach (mimo że ten szczególnie rodzinny nie jest), kochanka płacze po kątach z zachwytu nad nim, a on bidny taki siedzi, sam nie wie z którą chce być, z żadną nie chce zerwać a równocześnie z żadną nie chce normalnie rozmawiać. Pewnie że ma chłop poważne problemy zawodowe na głowie, ale w pewnym momencie to nastawienie kobiet do niego zaczyna być komiczne. Tym bardziej, że Borgen jest w pewnym sensie serialem z morałem i większość wątków jest zbudowana w sposób podkreślający pewne wartości czy obalający stereotypy. Zupełnie nie wiem jaki jest wniosek z zakończenia tego wątku, może ktoś ma jakiś pomysł :)

ocenił(a) serial na 7
roxeane

Cóż, żona walczy, bo mają dzieci, rodzinę, kiedyś tam się w nim zakochała i chce trwać w tym związku - to jestem w stanie zrozumieć. Kochanka - tu może imponować jej władza, w końcu jest jej szefem, autorytetem, dobrym specjalistą, poza tym spędza z nią więcej czasu niż z żoną. Do końca miała nadzieję, że odejdzie od żony dla niej. Sam Torben - dupa wołowa, na maksa zewnątrz sterowny, ale od czasu do czasu potrafi tupnąć nóżką i postawić na swoim. Niemniej zabawne było, jak żona kazała mu przenieść Pię, to ją przeniósł, po czym Hanne kazała mu ją przywrócić, to przywrócił. Przy czym mam wrażenie, że żona atrakcyjniejsza do kochanki, bo byłoby przełamaniem pewnego stereotypu.

A jaki z tego morał - chyba banalny: nie zaniedbuj rodziny, praca nie jest najważniejsza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones