Romans
powrót do forum 4 sezonu

Mimo, że serial mnie absolutnie przykuł do laptopa, to niestety droga, którą została poprowadzona ta historia jest mocno zakręcona. Jak można było w taki sposób potraktować taką magię z pierwszego sezonu??? I naprawdę nie oczekiwałam happy endu, tylko kompletnie nie rozumiem obojętności bohaterów wobec siebie, zwłaszcza w 4 sezonie, w którym nie było między nimi praktycznie żadnej interakcji. Nie rozumiem sytuacji, w której Alison przyjeżdża do Noah do LA, a ten zawozi ją do Helen i tam zostawia... Także rekcja Noah na śmierć Alison, a w zasadzie jej brak (płacz w knajpie mnie nie przekonuje) nie pasuje mi do więzi jaką widzieliśmy pomiędzy nimi w poprzednich sezonach. Nisetety, ale mam wrażenie, że serial powinien się skończyć wraz z decyzją Ruth Wilson o odejściu, bo fabuła zaczęła się mocno rozjeżdżać, a cała magia z pierwszego sezonu stała się po prostu fałszywa. Czy też macie podobne spostrzeżenia?

ocenił(a) serial na 8
Agi_80

Chociaż... może to właśnie Noah ją zabił, tak jak to zrobił w swojej książce. Albo był w to jakoś zamieszany... Dlatego nie zobaczyliśmy co się z nią działo po przylocie do LA... Wtedy by to miało jakiś sens, choć oczywiście nie takie zakończenie sobie wyobrażałam i mimo wszystko chciałam wierzyć, że on jest dobry. Ale to bardziej by mi pasowało do tej namiętności z pierwszych sezonów, bo obojętność między nimi wg mnie jest niemożliwa i nie pasuje do ich związku. Co sądzicie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones