PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680676}

Romans

The Affair
7,5 18 306
ocen
7,5 10 1 18306
7,9 7
ocen krytyków
Romans
powrót do forum serialu Romans

finał sezonu 1

ocenił(a) serial na 8

Jak oceniacie zakończenie 1 sezonu?
Ja ogólnie jestem rozczarowana. Uważam, iż powinni zakończyć na 1 sezonie. Wątek kryminalny uważam, za całkowicie zbędny. Jak dla mnie serial się już wyczerpał. Nie wiem o czym miałaby być następna seria.
Postać Noah strasznie mi irytuje. Miałam nadzieje, że wróci do żony albo zostanie sam albo chociaż Cole go zabije. Niestety rozczarowałam się.
Może chociaż pójdzie siedzieć, ale nie wiem czy skuszę się na następny sezon, żeby tego doczeka.
Alison też mnie denerwowała. Mieć takiego przystojnego męża, a zdradzać go z podstarzałym tatuśkiem? Nie do ogarnięcia!
Ogólnie Helen i Cole o wiele bardziej przypadli mi do gustu niż główni bohaterowie.

ocenił(a) serial na 8
ypaulina

Pierwsze 30 min finałowego odcinka rewelacja, kolejne 30 było dla mnie odliczaniem do zakonczenia.
Serial powinien być mini serią zamknąć się w tych 9 odc, bez jak wspomniałaś wątku, zbędnego, kryminalnego.
Zorientowałam się, że to jedyny serial, w którym nikogo nie lubię, nikomu nie kibicuję. Każdym gardzę, albo zwyczajnie jest dla mnie przezroczysty. Same wyprane z pozytywu osoby. Parze kocanków im bardziej grut się wali pod nogami, tym ja przyjemniej się czuję.

ocenił(a) serial na 8
ypaulina

Hmmm...dlaczego Alison zdradzała męża, mimo, że jest przystojny? Bo po latach bycia ze sobą, przeżywania wspólnie różnych rzeczy, dobrych i złych, przebrnięciu przez te wszystkie kłótnie i problemy, trudno jest spojrzeć na bliską osobę z uwielbieniem. Ciężko też jest żyć ze świadomością, że ta bliska osoba być może już nigdy nie popatrzy tak na nas. Bycie ze sobą nie sprawia, że zamykamy się na innych ludzi i będąc w stałym długoletnim związku nie raz trzeba walczyć z fascynacją inną osobą. I albo mamy siłę, żeby jej nie ulegać, albo nie. Moim zdaniem pod tym względem serial jest świetny. Oto spotykają się dwie osoby na życiowych zakrętach, dostrzegają się nawzajem i ulegają emocjom. Bywa.

ocenił(a) serial na 8
LeiaSkywalker

Może z tym przystojnym mężem do źle zabrzmiało, chodziło mi o coś innego. Ogólnie nie kupuje motywu ich zdrad. Noah był wcześniej szczęśliwy z Helen. Miał okazję zdradzić ją już na początku pierwszego odcinka. Nie zrobił tego. Potem nagle rozum mu odszedł jak spotkał Alison. W ostatnim odcinku Noah posuwa wszystko co się da, potem wraca do żony, a potem do kochanki. Bardzo średnio im to wszyło. Mam wrażenie, że Noah wdał się ten romans tylko po to aby mieć więcej inspiracji do pisania książki. Motyw zdrady Alison jest nieco bardziej złożony. Była nieszczęśliwa przez śmierć dziecka. Nie zmienia to jednak faktu, że jej mąż ją bardzo kochał i był dla niej dobry. Ale żeby mieć romans z ojcem 4 dzieci? Skoro sama była nieszczęśliwa to co musiała rozbić czyjąś rodzinę?
W dzisiejszym świecie nikt nie mysli o innnych, tylko każdy myśli o sobie. Nawet przykładny mąż i ojciec nie myśli o swojej żonie, z którą przeżył pół życia i o swoich dzieciach tylko ma klapki na oczach i interesuje go 15 lat młodsza kochanka. Bardzo to wszystko smutne.

ypaulina

Wiek tu nie był problemem. Jakoś 15 lat to wcale wybitnie dużo nie jest. Jej ojcem jeszcze jakoś specjalnie też nie mógłby być, więc nie widzę problemu. Problemem jest to, że jej nie przeszkadza to, że on jest ojcem i mężem. Nie przeszkadza jej też to, że sama jest mężatką. Jemu też nie przeszkadza, że ma żonę i dzieci. To jest smutne. Bardzo smutne, że dla wielu ludzi to wszystko nie jest problemem. Liczą się oni, ich potrzeby, pragnienia. Egoizm przoduje. Żal ogarnia mą duszę.

ocenił(a) serial na 8
ypaulina

A ja uważam, że motywy są dość jasno wyłożone - Alison chciała czegokolwiek, żeby zapomnieć o swojej tragedii, bez względu na innych. A w tym starym pryku znalazła na to sposób, coś zupełnie oderwanego od jej życia i rzeczywistości, w której żyła.
A Noah? Noah był zakompleksionym, wypalonym facetem, który uważał siebie za nieudacznika. Powiedział z resztą kiedyś żonie, że nie spełniał jej oczekiwań, bla, bla, bla... Więc zatopił się w romansie. Poczuł się ważny, był w oczach Alison kimś, nie miała wygórowanych oczekiwań. No i inspirowała go.

Zakończenie nie podoba mi się strasznie. Miałam nadzieje, że romans zakończy się autodestrukcją obojga, albo przynajmniej jego. Bo o ile Alison mogła mieć zryty beret przez tą tragedię, o tyle on zwyczajnie reperował swoje ego.
Mam nadzieje, że w drugim sezonie naprawią ten happy end, który przyprawia o mdłości.

I jak napisała iwonrud - przynajmniej zgłębiłam temat utonięcia wtórnego i będę o tym pamiętać pilnując moich dzieci na plaży ;)

ocenił(a) serial na 8
Malgorzata_Kazimiera

Taaaak! Też liczę na to, że oboje skończą marnie:D Ja dzieci nie mam, ale z serialu wyniosłam to, że ludzie wdający się w romans wyglądają mega żałośnie.

ocenił(a) serial na 7
ypaulina

Obejrzałam pierwszy sezon.
Matko, ależ jestem zmęczona... Być może to zasługa "lepkich" bohaterów, rzeczywiście nie sposób ich polubić - starać się przetrwać to za mało, żeby żyć (na początku romansu Noah pyta Alison, czy uważa się za dobrego człowieka - ona odpowiada, że nie wierzy w dobrych i złych ludzi, tylko w to, że każdy próbuje przetrwać), jedynie niewinne istoty to dzieci (tu przypomina mi się, co Noah mówił o bohaterach Romea i Julii i o nieuchronnym fiasku prawdziwej miłości w zepsutym świecie).
Motywacje bohaterów? Alison wiele razy mówiła, że umiera żyjąc swoim życiem. Czy Noah miał być ocaleniem? Nie sądzę. Myślę, że był jak kolejne cięcie na udzie - miał być mocno odczuwalnym autodestrukcyjnym doświadczeniem, żeby jednak poczuła, że żyje. Nikt jej już nie musiał czesać, kąpać i karmić, ale dalej w środku była trupem. Romans, by wyrwać się z przypisanych ról (pilnująca jej jak Cerber, manipulująca teściowa), sprawdzić, gdzie się ma granice. Wszystko przeniknięte ogromnym poczuciem winy.
Mam problem z odtwórcą głównego bohatera, Dominic West do moich ulubionych aktorów nie należy, a w tym serialu męczy mnie okrutnie samo patrzenie na jego ociężałą sylwetkę. Dusi mnie ta jego "moralność" i zasady-wydmuszki (gadanie o kasie, moralizowanie córki), których tak naprawdę nie czuje, tylko się za nimi chowa. Wszystko przegrywa z jego "ego".
Sporo tu romansu, ale miłości za grosz. Każdy zaspokaja swoje potrzeby kosztem drugiego.

Acha, mi wątek kryminalny nie przeszkadza.

Poza poczuciem przygnębienia jeden pożyteczny owoc serialu - doczytałam, co to jest wtórne utonięcie.

ocenił(a) serial na 8
iwonrud

Haha, dokładnie - ten pożytek, że też dowiedziałam się o wtórnym utonięciu no i niektóre piosenki, zwłaszcza początkowa, niczego sobie. Normalnie poprzestałabym na 1 odcinku, ale Joshua Jackson... raany, przypomniało mi się czemu niegdyś zdarzało mi się oglądać Jezioro marzeńXD Zastanawia mnie czy to był zamysł twórców, aby czuć niechęć do głównych bohaterów, a jeśli tak, to czemu miałoby to służyć... Postać Noah jest dla mnie wprost odrażająca, Alison jest do przetrawienia chyba tylko i wyłącznie dzięki niesamowitej grze aktorki, która faktycznie wniosła w postać dużo mroku i melancholii (ten smutek w oczach!). Wątek kryminalny (zwłaszcza przemyt kokainy) był jedynym, który naprawdę mnie zaintrygował.
Końcówka absurdalna, też liczyłam na całkowity rozpad i rozkład żyć obojga kochanków, a nie szczęśliwe zakończenie... Czy naprawdę mieliśmy się cieszyć ich szczęściem i drżeć kiedy Noah został aresztowany? (mnie osobiście jego aresztowanie wręcz poprawiło humor). Sama końcówka daje nadzieję, że to był jedynie fałszywy happy ending i jeszcze doczekamy prawdziwej destrukcji obojga bohaterów... ale nie będę się oszukiwać - o ile Joshua nie będzie występował w każdym odcinku, to po prostu nie powrócę do tego serialu...

ocenił(a) serial na 8
ypaulina

Noah też mnie strasznie drażni, zamiast niego powinna być część zatytułowana "Helen"

chickensoup

Biedna ta Helen, faza REM a ten znowu się gramoli :)

ocenił(a) serial na 8
Ewcia78

Helen jeszcze pokaże Noah, że jednak jemu bez niej jest gorzej niż jej bez niego. To silna kobieta i poradzi sobie ze wszystkim.

ocenił(a) serial na 9
ypaulina

Przemawia przez Ciebie kobiece wyrachowanie i brak uczuć - zauważyłaś?

ocenił(a) serial na 7
ypaulina

Mi serial się podoba, ale co do Noah muszę powiedzieć, że tak jak na początku mnie irytował, tak w finale po prostu mnie mierzi. Bzykając wszystko co się da, przeszedł samego siebie. Totalna metamorfoza z kochającego, oddanego, odpowiedzialnego ojca i męża w męską dziwkę.
Ten jego przyjaciel Max już dużo lepszy, też spieprzył swoje życie, ale przynajmniej żałuje i wie, że źle zrobił, dobrze radził Noah. Ale ten fagas okazał się po prostu świnią.

A wątek kryminalny mnie interesuje. Myślicie, że Noah zamordował Scotty'ego?
Zaciekawił mnie wątek z łapówką dla tego mechanika samochodowego..

ocenił(a) serial na 8
idrilka_idri

Tłumaczenie - klasa. Miałem ślady jelenia na masce i bałem się, że policja pomyśli, że to Scotty. Dając łapówkę mechanikowi odsunąłem od siebie podejrzenia. Szkoda tylko, że nie żyjemy w XXI wieku i takich rzeczy nie można zbadać:D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones