Zaczęłam oglądać riverdale chodzac do liceum, teraz jako już dorosła kobieta z mężem skoczyłam właśnie ostatni odcinek siódmego sezonu.
Byłam oczarowana tym serialem przez pierwsze trzy sezony, nastoletnia drama, romanse, morderstwa. Teraz skończyłam go bo chciałam to mieć za sobą. Sezon 5 i 6 był mocno średni lecz siódmy zakończył się z klasą wyjaśniając zakończenie każdej z postaci z czego jestem zadowolona. Etap tego serialu zostawiam za sobą, może wrócę kiedyś do pierwszego sezonu.