PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=435555}

Punkt krytyczny

The Kill Point
7,5 336
ocen
7,5 10 1 336
Punkt krytyczny
powrót do forum serialu Punkt krytyczny

Nie jest to serial najwyższych lotów, ale moim zdaniem trzyma solidny poziom. Szkoda że nie ma
ocen co 0,5, bo zasługuje on właśnie na notę 7,5. Swoją drogą, to jeden z nielicznych filmów/seriali,
który ma identyczną notę na filmwebie i imdb.
Jest kilka naciąganych i tym samym irytujących scen, np.:
- ten typek co przeżył jako jedyny, staje na torach z karabinem, po czym wskakuje do pociągu.
Wszystko ok, ale maszynista musiał go z tą bronią zobaczyć i na pewno albo by się zatrzymał,
albo by powiadomił jakieś służby o tym.
- kapitan Horst był trochę zbyt przewidujący, np. tak strasznie dla niego podejrzane było że
wypuścili tego ojca nastolatka, a nie np. kobietę, że Hearst wiedział już że ten ojciec jest
zamieszany w coś. No bez przesady.
- typek co siedział w samochodzie i czekał aż chłopaki uciekną z banku, siedzi z tą słuchawką na
uchu i wcale nie obserwuje otoczenia, w tym lusterek wstecznych, No bez jaj, w takiej chwili musiał
wszystko dookoła obczajać, a nie się patrzyć gdzieś do przodu.
- zakładnicy są przetrzymywani długi czas, nie wiem dokładnie ile, ale chyba tych dwóch snajperów
nie dało by rady być w ciągłej gotowości przez tyle czasu. Jak tu jesteśmy to trzeba podkreślić
irytujące gadki snajpera, były takie suche, że szkoda gadać
- oddział swat przyjeżdża na miejsce napadu, gdzie przetrzymywani są zakładnicy, w każdej chwili
może być strzelanina, a oni sobie opowiadają jakieś żarty i piknikowa atmosfera trwa.
- milion naboi się mieści w magazynku
- te sceny jak córka tego bogacza uwodzi jednego z napastników, który jak głupi kładzie broń na
stole i się odwraca. Ja rozumiem że siła wyższa działa na niego, ale nie musi kłaść karabinku na
stole za sobą, mógł go rzucić na ziemię przed sobą, żeby go widzieć. To było głupie.
To takie najważniejsze minusy. A teraz co mi się spodobało:
- sporo aktorów z The Wire (snajper, podporucznik, pan Mysz, pan Kot), pojawił się też aktor z Six
Feet Under (ten ze Swat co obezwładnił kolesia w samochodzie koło banku w trakcie ucieczki),
dobrze wspominam te seriale, więc miło było ich znowu zobaczyć.
- zakończenie - po pierwsze, Horst strzelił, a w 90% seriali było by albo samobójstwo, alby by go
obezwładnił, był więc element zaskoczenia. Druga sprawa jest taka, że przeżył nie główny bohater,
tylko drugoplanowy, co też rzadko się zdarza. (Można było mieć jednak co do tego wątpliwości, bo
w trakcie ucieczki koleś ze Swat, co scena nagle ,,nadrabiał" metry w pogoni, ale jednak udało się
zbiec)
- podsłuch w ramce - nie głupi pomysł, zwłaszcza zważywszy na to jak sprytnie ją dostał - przez
syna.
- mimo że akcja toczyła się w jednym miejscu, nie było żadnej zamuły, akcja toczyła się w miarę
żwawo
- nie było wielu strasznie nieprawdopodobnych sytuacji, raczej sporo takich umiarkowanie
naciąganych
Podsumowując mimo kilku błędów, nie żałuje że obejrzałem ten serial, co więcej zleciał szybko i
dobrze się oglądało. Dotychczas zaliczyłem sporo seriali z górnej półki, ten nie ma się czego
wstydzić, choć do wybitnych nie należy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones