Jak wam się podobał odcinek? Mnie co najmniej dwa razy rozśmieszył. Jak Zuza i Wojtek nieśli
robota, jak Anka nie wiedziała co ją bardziej dziwi, czy to że Zuza ma faceta czy robota kuchennego :)
Ogólnie odcinek mi się podobał, trochę mnie irytuje postać Dagmara, ale jakoś przeboleję.
Zastanawia mnie sąsiad Ingi, czy żyje w "otwartym" związku, czy to tylko może współlokatorka?
Myślę, że okaże się, że to jakaś znajoma, współlokatorka lub ktoś z rodziny. W sumie Inga nie zapytała kim kobieta jest tylko czy wie o poglądach Szymona na małżeństwo,
Na Dagmara chyba nie mają pomysłu.
mi sie bardziej podobal odcinek 34 jak Tadek masowa Stempla i mial mega obrzydzenie na twarzy
smieszna byla tez scena z Dorota i pozyczonym psem wartym 10tys hehe
Najlepsza właśnie była Dorota. A Tadek dla mnie zachował się lekko mówiąc nieprofesjonalnie. Przecież jeśli przyszedłby ktoś odmiennej orientacji do niego na masaż to co? Ma iść gdzie indziej bo ona ma takie i takie poglądy?