Eh, też jestem dosyć zawiedziona ostatnim odcinkiem, zwłaszcza, że ten sezon całkiem mi się podobał z tego względu, że bardziej postawiono na komedię niż dramat (z kilkoma wyjątkami), a w finale twórcy nagle sobie przypomnieli, że PRZECIEŻ COŚ MUSI SIĘ DZIAĆ!!
Może skupię się na tym co mi się w tym sezonie podobało:
- tak jak mówiłam wątki komediowe: Dorota i Sławek ( w końcu para, której naprawdę kibicuje, a ich ostatnia scena w aucie jest takim pięknym nawiązaniem do filmu "Pół żartem, pół serio", że ojej <3), księgowy Mariusz (scena na kursie tańca-złoto xD) no i duet Andrzej- Robert ( wiadomo)
- w końcu więcej Dagmara!!
- wątek tego chłopaka z poprawczaka ( czy skąd on tam był)
- zero Wiktora ( nareszcie!)

Na minus:
- ciągle wałkowany wątek Wiki, no ile można!
- związek Ingi i Maksa ( wiadomo, szczerość w związku to podstawa, heh) w ogóle samo potraktowanie postaci Maksa w tym sezonie- równie dobrze mógłby grać kanapę, i tak by nie wniósł nic do fabuły xD
- konflikt Igi z Hanią- myślałam, że kiedy Iga odkryje prawdę, to skonfrontuje córkę, czy chociaż z nią o tym pogada, ale jak widać wystarczyło tylko powiedzieć, że bardzo ją kocha i sprawa załatwiona xD
- wątek Anki taki dosyć nijaki

a jak skonczyl sie zwiazek Dagmara z Kate? bo przeciez w tej serii on byl z tą kelnerką z restauracji, A gdzie Kate?

Było gdzieś na początku wspomniane, że Kate rzuciła Dagmara dla jakiejś innej kobiety :D

Dokładnie, ile można wałkować temat Wiki. Co do Andrzeja i Roberta, wątek w porządku, ale mam wrażenie, ze z Andrzeja zrobili takiego idiotę. Jasiek też się zmienił totalnie. W ogóle w tym serialu większość bohaterów zmienia charakter, ktoś już to zauważył, ze np Paweł co sezon to inna osoba, Zuza straciła swój wigor i ten pazur.
Jak Maks chciał związek bez zobowiązań, to Inga chciała coś więcej, jak on się zdecydował na coś więcej, to ona chce związek bez zobowiązań. :D Ja wiem, ze się ludzie zmieniają, ale jednak tu jest straszna niekonsekwencja.

Dorota jest świetna i choć czasami przegina, to jednak ma w sobie to coś i jej wątki są rzeczywiście ciekawe.
Całe szczęście, ze Wiktora nie ma, zgadam się z Wami. Ten wątek był zły, pokazywał manipulację, bicie, a Patrycja jak zakochana owieczka. To jest niestety szkodliwe. Ich związek z Michałem był bardzo dobry, pomijając oczywiście jego zakończenie - tę wymyśloną na siłę zdradę jakby śmierć nie była wystarczająca.;)

Oglądam z przyzwyczajenia i trochę dla odprężenia po pracy z lampką wina, ale teraz to już szału nie ma. Pewnie dopóki będzie oglądalność, będa kolejne sezony. Innych seriali flagowych póki co Polsat nie ma.

Inga nie bedzie w ciązy. Aktor grający Maksa odchodzi z serialu. pewnie sie okaze ze test byl stary czy cos takiego. Zreszta ona nawet jakby miala 10 dzieci to zaraz by sie znalazl jakis frajer. A co to za roznica czy zuza jest w Warszawie czy w Wiedniu jak dzieci i tam ma ojciec? Zreszta zuza to jest dno. Gdzie ta przebojowa babka. Powinna zglosic tego Jaska na policje. z jakiej racji on niby zabral te dzieci? nie placil na nie ani nic i jeszcze się rządzi.

A co do tego Maksa to potwierdzone to? Jakieś źródło? Bo jeśli tak, to będę przeszczęśliwa xD

Prawda. Wątek z ciążą durny, że słów brak. Może poroni, a może stary test. Osobiście nie wyobrażam sobie u niej kolejnej ciąży :D
Na plus, że ten caly, durny Maks odchodzi, bo jest mdły jak flaki, już serio, Andrzej jest ciekawszy i mogliby ich połączyc :P Przynajmniej coś by się działo.
Córka Hanka to jeden wielki koszmar, oddałabym do szkoły z internatem :D Jej wątek też jest durny, zadnej przemiany w tym dziecku nie widać od lat, błędy wychowawcze są popełniane nadal, to ryje mózgi matkom które to oglądają :D
Wątek o adopcji jest niedorzeczny, wydaje mi się, chociaz moge sie mylić, ale dziecko dają temu, kto je ma od poczatku i o nie dba, do kogo jest przywiązane. Wyrywanie dziecka w tym momencie z rodziny nie ma logicznego uzasadnienia, zwlaszcza, ze to dziecko powinno mieć juz z 8-12 mies, tylko wydaje mi sie na sile wciąż jest pokazywane jako niemowle. Przeciez tam czas jakoś leci, a urodzilo sie dosc dawno.
Tym latwiejsza powinna być adopcja, jesli rodzice nie są znani (ojciec nn matka nie żyje) na sile kreowana drama....
Wątek Zuzy jest pokazywany w szkodliwy sposob - taka ogarnięta kobieta, zaradna itd a nie wie, ze ojciec ma obowiązek alimentacyjny i z tym idzie się do sądu? W tym wypadku alimenty placilby nawet na nią, bo ma klopoty finansowe. Ogólnie okazal się być obrzydliwym typem, wyżywa się na niej w najgorszym momencie. (Sam też nie jest bez winy, bo i on ją równolegle zdradził, więc dlaczego tak się mści?). Mam nadzieje, ze ona zostawi mu dzieci na jakiś czas i wezmię tą lukratywną posadę. On probuje ją teraz postraszyć odebraniem dzieci, ale nie spodziewa się, że zostanie z nimi na serio. Mloda panienka pewnie go zostawi, a on dostanie po dupie, bo nie bedzie mu sie chcialo tyrać przy dzieciach. Odda je z ulgą, zobaczycie.
Dagmar - nie mogę patrzeć na tego gamonia. Choć Zuza zawsze może na niego liczyć, to naprawdę dziwne, że ta życiowa łamaga jeszcze żyje i nie spadł mu na głowę jakiś meteoryt.
Wątek Dorotki fajny i ona sama nareszcie doszła do wniosku, że nie pieniądze określają wartość człowieka. Mam nadzieję, że będzie z tego związek.

Ogólnie z większością się zgadzam. Oglądam od początku i w ostatnim sezonie moje oczy się kręciły wkoło przy jakiejś połowie scen... Ale co czytam z Patrycją na 16 sezon to już ręce opadają kompletnie. Zrobili z tego taki serial sci-fi trochę już :/