A gdzieś Ty go szpecu widział w czymś ambitnym by do takich wniosków dojść.
Wypadł całkiem przyzwoicie w serialu Netflixa.
Troszkę, a nawet bardzo się kompromitujesz pisząc to w ciemno dwa tygodnie temu. Nie jest tak źle z Musialem.
Chyba rodzina, nikt o zdrowych zmysłach i mający choćby mgliste pojęcie o kinie i aktorstwie nie uzna go za aktora...
Zaprzeczasz sam sobie.
Skoro nie miał możliwości pokazać się w czymś dobrym to skąd wiadomo czy tak naprawdę jest dobrym aktorem czy jest beztalenciem?
Załóżmy, że za kilka lat nakręcą świetny dramat z Musiałem w roli głównej świetnego reżysera i będzie to hit i co wtedy?
Więc nie wiadomo.
Jak się ma mgliste pojęcie o kinie to dobrze by było mieć świadomość że w gównianych rolach i najlepsi z najlepszych wyglądają jak beztalencia ... patrz komediowe występy Matthew McConaughey i jego późniejsze role.
Takich aktorów jest masa.