PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
8,5 37 544
oceny
8,5 10 1 37544
9,5 22
oceny krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

Ogladam go po raz pierwszy i jestem zdumiona ,ze po tylu latach ciagle pozytywnie zaskakuje. To stare ,dobre kino policyjne. Korupcja, narkotyki ,dzieciaki na ulicach czyli to co zawsze a jednak chce sie patrzec. Pomimo zmian technologicznych , braku dronow, GPS , micropodsluchow i jeszcze czegos ten serial i tak jest dobry. A najbardziej cieszy mnie to ,ze ci zloczyncy tez sa fajnie przedstawieni ,tacy nowoczesni biznesmani.

ocenił(a) serial na 10
kinomaniak_1211

Nie na darmo krytycy porównują The Wire z Shakespearem czy Dicensem. Zdecydowanie ponadczasowa opowieść. Choć nie zgodzę się, że to kino policyjne. The Wire to dużo więcej. Wątki gangsterskie, polityczne, czy społeczne... To przede wszystkim opowieść o wielkiej społeczności miejskiej. Jest to jedyny serial w historii na podstawie którego wykłada się nie filmoznawcze kursy na uniwersytetach jak Stanford czy Harvard i traktują tam The Wire jako materiał do studiów nad właśnie wielkimi społecznościami miejskimi. A jednocześnie jest to jak mówisz doskonała rozrywka, która w dodatku się nie starzeje. Prawdziwe Arcydzieło:)

ocenił(a) serial na 9
KubaLBN92

Piszac kino policyjne mialam na mysli , szersze znaczenie . Stare , dobre filmy z lat 90 i nie tylko , gdzie gra aktorska i klimat komisariatu byl niepowatrzalny. Kiedy policjanci czekali cale dlugie noce w aucie sledzac gangsterow pod ich siedzibą. Spolecznosc Baltimore mnie urzekła i jestem pod ich wrazeniem , moge powiedziec ,ze nawet kibicuje tym mlodocianym , czarnoskorym dilerom liczac ,ze jednak stana na nogi i tylko nie przedawkują, Zafascynowala mnie postac Stringer'a uwazam ,ze Idris jest rewelacyjny a takze jego metody prowadzenia calej organizacji....a przeciez to przestepca.

ocenił(a) serial na 10
kinomaniak_1211

Rola życia Elby na pewno i przepustka do wielkiej kariery. Genialna kreacja, ale tak naprawdę wszystkie pierwszo i drugo planowe postacie w The Wire są świetnie zagrane i genialnie napisane. Avon np mistrzowska robota Wooda Harrisa, czy Omar w wykonaniu Michaela K. Williamsa, parę lat temu tragicznie zmarłego niestety. Czy Bunk, Colvin, Slim Charles, Prop Joe, Marlo, Cutty, Sydnor, Mcnullty... Można wymieniać i wymieniać :)

ocenił(a) serial na 10
kinomaniak_1211

Też kocham Baltimore, te domy z czerwonej cegły, port<3 Świetnie są po prostu napisane postacie gangsterów i ich wątki, nie da się ich nie lubić i im nie kibicować. Ja po kilku powtórkach bardziej lubię Avona, ale na początku też Stringer. Jak pierwszy raz oglądałem, scena jego śmierci wstrząsnęła mną jakbym stracił członka rodziny prawie, no przynajmniej dobrego przyjaciela :D
Za to ostatnia wspólna scena Avona i Stringera uderza mocniej przy każdej powtórce, magia <3
A znasz Gomorre i Snowfall? Jak nie to bardzo polecam, na poziomie The Wire i Sopranos i bardziej skupione na gangsterach, porachunkach itd ;)

ocenił(a) serial na 10
KubaLBN92

Też polecam Snowfall, porusza jeszcze inne wątki niż tutaj oraz perspektywa osoby która ogląda jest inna. Zauważyłeś, że w snowfall były momenty i sceny, które ewidentnie zostały zainspirowane z the wire? Mi strasznie się to spodobało, gdyż najpierw oglądałem nowy serial, a dopiero dzisiaj skończyłem the wire

ocenił(a) serial na 10
Qba_Smi

Tak, Snowfall jest w sumie chyba najbliższe Breaking Bad. W The Wire czarni gangsta to jeden z wielu wątków, w Snowfall praktycznie cały serial. Wow chyba nie zauważyłem żadnych bezpośrednich inspiracji, o czym np mówisz?:) W Peaky Blinders jest na pewno mocne nawiązanie do The Wire. Scena wjazdu majora Cambella granego przez Sama Neila to prawie 1do1 z Bąbla w Hamsterdamie <3

ocenił(a) serial na 9
KubaLBN92

Chcialam jeszcze tylko dodac ,ze nie widzialam nigdy the Wire ,ale bylam wielka fanka Rodziny Soprano....widzialam wszystkie sezony i bylo mi malo , jesli mozna to tylko porownywac :)

ocenił(a) serial na 10
kinomaniak_1211

Chicken's nice and spicy ha? ;D Oglądam właśnie chyba 9 raz Sopranos w ciągu ostatnich 5 lat <3 Kiedyś uważałem, że The Wire to najlepszy serial w historii. Jest genialne, niemal idealne, ale jednak Sopranos są jeszcze lepsi. To w jaki sposób łączą głębokie rozważania na temat dobra zła przemijania życia śmierci z komedią, poezja. The Wire nie da się oglądać aż tak w kółko :) Sopranos są jednak dużo lżejsi, bardziej dynamiczni, a jednocześnie nic nie tracą na głębokości.

ocenił(a) serial na 9
KubaLBN92

Gratuje ogromnej wiedzy filmowej i wykorzystaniej jej w odpowiednim miejscu i czasie. Jestem pod wrazeniem ! Super ,ze powstaja , albo powstawaly takie filmy bo jednak sa ludzie ,ktorzy potrafia docenic ich artyzm i odgadnac zamierzenie rezysera. Zawsze wciagalo mnie meskie kino ,gdzie zlo walczy z dobrem .gdzie korupcja politykow jest tepiona przez prokurature itd. A w tym serialu moge znalezc tak duzo elementow,ze swiata polityki ze nie moge doczekac sie kolejnego odcinka. Ciagle jestem w trakcie ogladania. NIe wiem dlaczego ,ale w tym serialu bardziej podobaja mi sie zle charaktery . Swietna postac Bąbla i jego kumpla narkomana , trzymam kciuki zeby tylko wyszli z nalogu. Zalowalam kiedy koledzy zabili Walleca mlodego chlopca z blokowiska bojac sie ,ze ich zdradzi. Avon ,czyli Wood Harris razem ze Stringerem to zdecydowanie najlepsze kreacje . Moim zdaniem, ekipa policyjna jest pokazana jako banda nieudacznikow , pozbieranych z roznych wydzialow . Wcale nie wzbudza mojej sympatii ,nawet McNulty jest dla mnie zbyt zakrecony, zeby byc tutaj tym dobrym policjantem. A para Ellis Carver i Detektyw Thomas Herc Hauk sami nadawaliby sie na przestepcow ,kradna i kombinuja kiedy tylko maja okazje . Mozna by tak pisac i pisac praktycznie kazda postac wnosi do serialu cos swiezego innego . Moze dlatego to tak wciaga..... Jednoczesnie ciesze sie ,ze tak duzo ludzi docenia ten serial i widzi tyle plaszczyzn do analizy i porownan . Zaskoczylo mnie to ,ale tak pozytywnie. Super !!!

ocenił(a) serial na 10
kinomaniak_1211

Bardzo dziękuję :) Miałem to szczęście, że studiowałem na kierunku, gdzie mogłem np zaliczać semestr pogadanką o The Wire:D Yeah, prawdziwa sztuka jest przepiękna. Pozwala żyć setkami i tysiącami żyć w czasie jednego ludzkiego żywota <3
Zgadzam się bardzo, postacie gangsterów są zdecydowanie najciekawsze i najsympatyczniejsze w The Wire. No ale nie ma co się dziwić, jedną z głównych tez serialu jest stwierdzenie, że zło wcale nie ogranicza się do nielegalnej działalności. Wręcz przeciwnie, ci wszyscy politycy jak Burrel i Ralws (ten czarny komendant wcześniej operacyjny i ten co nie lubi McNultego szef w wydziale zabójstw), Levy ten adwokat, burmistrz, Carcetti, są nawet gorsi od gangsterów. Avon urodził się w tym syfie, jego ojciec dealowal, dziadek. A ci legalnie działający mieli wybór, mają w sumie zawsze i mimo to wybierają źle. Mimo dobrego urodzenia, kochających rodziców, lepszego sąsiedztwa, dobrych szkół, studiów. Przerażające. I co najgorsze, rzeczywistość wygląda dokładnie tak samo...
Tak Bąbel jest genialny <3 nie powiem więcej, żeby nie spojlerowac ;)
Śmierć Walleca wstrząsająca, prawda. Zwłaszcza, że mógłby dalej żyć, gdyby o nim nie zapomniał Daniels, szef tej grupy śledczej. Długo nie mogłem wybaczyć Bodiemu, a Bączura do tej pory nie lubię :)
Nom, można gadać bez końca dosłownie, bo o każdej nawet trzecioplanowej postaci jest tyle do powiedzenia... A ich interakcje, to jak się przez nie zmieniają... Niesamowite bogactwo :)
Bardzo dobrze to o Tobie świadczy, że oglądasz takie seriale i pobudzają Cię do refleksji, gratuluję;) W dzisiejszych czasach, jest to niestety naprawdę wyjątkowe. Normą jest tiktok i kilkudziesięciosekundowe filmiki, niestety. Dzisiejsze seriale, zwłaszcza te netfliksowe, ale większość niestety się też dopasowała do tego trendu, też są raczej płytkie, szybkie i efektowne. Dobrze, że nie wszystkim wystarcza tylko tyle <3
Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10
KubaLBN92

Wallace musiał umrzeć. Dzieciak sprzedałby każdego. Poza tym mógł zeznać przeciwko Stringerowi kiedy dopadli przydupasa Omara.

ocenił(a) serial na 9
stringer_bell

Tak to prawda byl duzym zagrozeniem dla innych , ale mimo to widac bylo ze to tylko dziecko i chce czegos innego. Dla mnie to bylo dosc bezwzgledne pociagniecie tego watku, ale akceptuje . Dzieci zabijane przez dzieci ,masakra .

kinomaniak_1211

"Pomimo zmian technologicznych , braku dronow, GPS , micropodsluchow i jeszcze czegos ten serial i tak jest dobry."
Ja bym powiedział, że dlatego jest jeszcze lepszy. Oglądając The Wire czuję jak miło jest odpocząć od wszechobecnych telefonów, technologii, dostępu do internetu etc. Jak Ziggy i Nicky idą do biblioteki skorzystać z internetu, żeby sprawdzić do czego Grekom nadmanganian potasu i inne chemikalia to czuję niezłą nostalgię. Ogólnie oglądając starsze produkcje z jakiegoś powodu odpoczywam przy braku tej technologii, jaką teraz mamy na codzień.
Ogólnie nie wiem, dlaczego jesteś zdziwiona, że po takim czasie serial nadal się podoba i u masy ludzi panuje niechęć do starszych produkcji i jakieś stawianie nowości na pierwszym miejscu nawet ze względu na właśnie samą datę produkcji. Ja mam wręcz odwrotnie, kino moim zdaniem zmieniło się tak, że mniej mi odpowiada i uważam, że najlepsze rzeczy dawno powstały. Zwłaszcza mówię o filmach, teraz faktycznie stawia się bardziej na seriale i są one lepsze od filmów.

ocenił(a) serial na 9
boogieman666

Cos w tym jest bo sama patrze na date produkcji i kiedy jest dosc odlegla czesto rezygnuje z filmu nie dajac mu szansy. Wazna jest tez obsada ,jesli sa tam jakies gwiazdy kina wtedy ogladam cos z innej dekady. W przypadku tego serialu ogladam z polecenia bo pewnie rok produkcji zadecydowalby czy obejrze go i tutaj bym sie pomylila. Bylam w szoku kiedy patrzylam w jakich zapyzialych warunkach pracuje policja . Dostali jakas nore w piwnicy bez wygod . Te podsluchy i metody dzialania byly wrecz groteskowe kiedy wiemy jaka technologia dysponuje kryminalistyka i nie tylko ona. Przeciez widac bylo jak pracowali na wyczucie i tylko doswiadczenie podpowiadalo im co maja robic dalej. ....Pewnie dla tego ten serial jest prawdziwy i inny od tych ,ktore mozna ogladac w tak roznych miejscach. Zgadzam sie ,ze ten klimat jest niepowtarzalny i wrecz powiedzialabym unikalny. W dzisiejszych serialach brakuje wlasnie tego czegos co przyciaga. Jesli znasz podobne seriale napisz bo moze tez chetnie siegne po nie. A jesli chodzi o stare kino to moim klasykiem jest ' Goraczka" , ktora moge ogladac za kazdym razem kiedy widze na szklanym ekranie. Wszystko jest tam dla mnie dobre.

kinomaniak_1211

Z zagranicznych w sumie ciężko mi coś podobnego polecić. Na pewno ludzie najczęściej piszą o "The Shields", czy "Więzienie Oz", ale nic więcej nie powiem, bo nie oglądałem. Dla mnie drugim z takich kozackich kryminalnych seriali jest True Detective, choć klimat całkiem inny i jeszcze z moich TOP3 - Mindhunter (klimat już całkiem inny, ale jednak policyjny i piękne lata '80). Natomiast z polskich seriali zdecydowanie mogę polecić mój ulubiony czyli Glina i drugi klasyk - Pitbull (z naszych produkcji chyba najbardziej "zbliżony" do The Wire). Oprócz tego z naszych jeszcze w trochę podobnym temacie, czyli kryminalny z narkotykami w tle podobał mi się Krew z krwi i w sumie Odwróceni. A Gorączkę też widziałem kilka razy ;)
Jeśli chodzi o filmy to może Infiltracja, American Gangster? A z polskich chociażby Dług.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones