PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=673273}

Powracający

Les Revenants
7,6 2 626
ocen
7,6 10 1 2626
Powracający
powrót do forum serialu Powracający

zombie nowego wymiaru?

ocenił(a) serial na 8

SPOJLERY PONIZEJ

Wlasnie skonczylem sezon. Serial zrobil ogromne wrazenie chociaz byly momenty ktore mnie znuzyly, a raczej zmeczyly. Ciekawe ze nikt nie uzyl slowa zombie w tym forum (nie znalazlem takiego watku), a przeciez mamy doczynienia z zombie ale w calkiem nowym swietle. Powstali z umarlych, ich ciala w grobach zniknely i pojawily sie jako 'zywe', sa niesmiertelni, nie moga byc zabici konwencjonalnie, nie tona w wodzie (ciekawe jak mozna ich usmiercic?), pojawiaja sie znaki, zgnilizna na ciele - to przeciez zombie.
To, ze potrafia myslec to nic nowego nawet dla zombie ale uwazam za rewelacje motyw tego, ze pojawiaja sie w swiecie zywych nie wiedzac z poczatku ze sa martwi (chodzi mi o tych kilka jednostek), a szczegolnie intrygujacy jest motyw tego, ze mimo uplywajacego czasu zachwuja sie tak jakby nic sie nie wydarzylo w momencie smierci, do momentu gdy widza slady minionego czasu u innych, zywych ludzi.

Caly serial skupia sie przede wszystkim na emocjach ludzi, na zmianach zachowan ludzkich w obliczu czegos niewytlumaczalnego, czegos irracjonalnego z czym trzeba zyc. Mamy kilka bitew miedzy zywymi i 'zombie', pojedynkow ktore polegaja tylko na grze emocji. Wiktor wodzi w tym prym, jest najbardziej tajemnicza postacia. Co do niego mam watpliwosci czy on w rzeczywistosci byl martwy, bo w retrospecji widzimy tylko kaluze moczu i krwi. Nie wiemy czy Pierre widzial cialo w szafie, ale to szczegol ktory wydaje mi sie miec jakies znaczenie. Bo wlasnie Wiktor ma najbardziej rozwiniete zdolnosci paranormalne wsrod wszystkich umarlakow, wrecz potrafi 'teleportowac' ich. No i na pewno ma gdzies tam ukryte zdolnosci zabojcy, skrywane pod maska dziecka. Moim zdaniem jest on najbardziej przerazajacym zombie sposrod calej gromady bo potrafi manipulowac ludzmi.

Duzym przeciwienstwem Wiktora jest Camille, ktora tez skrywa w sobie ciemne strony charakteru (domolka w domu) ale wiekszosc co zrobi jest po prostu wynikiem jej ciekawosci mlodzienczej (sex z kolegami siostry) badz checi bycia potrzebna (samobojstwo rodzicow tej dziewczyny co nie bylo przeciez zamierzone przez nia).

Te dwie postacie pokazuja, ze zombie maja bardzo rozne charaktery, chodzi mi o tych co sie ujawnili. Nie wspominam o innych, rownie niezwykle interesujacych charakterach jak Simon czy Serge.
A ta cala, nieujawniona reszta z lasu, pewnie sa jak stado baranow, tradycyjnych zombie, o czym moze przekonamy sie w sezonie 2. Widzielismy ich tylko idacych gdzies w lesie, badz ich cienie.
Moim zdaniem, ci ujawnieni to efekt jakiegos 'zgrzytu' w systemie, bo przeciez rola Lucy byla taka, aby ich wszystkich zebrac pozniej do kupy, lacznie z nienarodzonym pol-zombie dzieciakiem w lonie Adele. To dowod na to, ze Lucy jest osoba ktora ma naprawic problemy w 'systemie' i umozliwic powrot tych ujawnionych do tej duzej grupy tajemniczych postaci z lasu.

Tak czy inaczej, moim zdaniem zombie nie sa wcale cacy (lacznie z Camille) i zaczna rzez w sezonie 2 (nie koniecznie krwawa rzez, ale moze to byc tak jak ktos wspomnial w ostatnim odcinku, (nie doslownie) ze ich pojawienie wywoluje bol w sercu.

Ciekawe jak bedzie wygladal sezon 2. Zakonczenie jest otwarte.

Duzy plus serialu to muzyka i sceneria. Poza tym jestem w szoku ze zabojady zrobily tak dobry serial o zombie, bez krwawej jatki ale niezwykle ciekawy.

ocenił(a) serial na 8
dabram17

Zapomniales dodac, ze to wlasnie Wiktor spowodowal wypadek autokaru, czyli on juz sie pojawil 3 (o ile dobrze pamietam) lata wczesniej. Toni wspomina, ze byl na jego pogrzebie, wiec raczej jest martwy, ale zgodze sie, ze odstaje on od reszty. Nie potrafi ich teleportowac, ale raczej wywoluje halucynacje - tak sie mi wydaje. Serge nie wiedzial co sie stalo z Tonim, wiec to nie byl tak na prawde on w samochodzie, tylko jakas halucynacja (tak jak z Pierrem i sasiadka Julie). Jedyne czego nie wiem, to czemu u Julie tez je wywolal?
Nie jestem tez pewna czy Camile nie wywolala poronienia, byc moze nie celowo?

Duzo jest jeszcze do wyjasnienia w sezonie drugim, lacznie z czemu woda opada (czyzby martwi odbierali co ich?) i co sie stalo ze zwierzetami, czemu utonely, przed czym sie chowaly? Scena Sergio w ktorej polowal pokazuje, ze zwierzeta nie odczuwaja "ziembie" z daleka, sarna przed nim nie uciekala, wiec przed czym uciekaly tamte?

Rowniez mam nadzieje, ze ujawnia kto zabil Wiktora.

ocenił(a) serial na 8
Rlyeh

tak, co do Wiktora to racja, jak rowniez odnosnie 'teleportowania'. Fakt, to sa wywolywane halucynacje i dlatego powyzej slowo teleportacja bylo w cudzyslowiu. Natomiast co do zwierzat, mysle ze one znalazly sie w zamkinietej pulapce jak Serge i Toni, gdzie jedyna ucieczka byla przeprawa przez jezioro, no bo nie bylo realnego obejscia. One wlasnie uciekaly przed zombie, tymi z lasu. Nie wyczuwaly Serge, bo on jak i inni 'ujawnieni', nie byli tymi typami z lasu. Co tylko daje do myslenia, ze to towarzystwo jest naprawde niebezpieczne. Zobacz, jak szybko zalatwili ochrone schroniska. Te strzaly w nocy to byly pewnie strzaly samobojcze, i policjanci dolaczyli pewnie do grupy zombiakow. No nic, drugi sezon pewnie wyjasnie wiecej, ale az sie boje ze tworcy moga cos schrzanic i serial upadnie.

ocenił(a) serial na 8
dabram17

No wlasnie mam nadzieje, ze to ze zwierzetami bedzie troche lepiej wyjasnione, ale prawdopodobnie jest tak jak mowisz.

Tez na poczatku myslalam, ze byly to strzaly samobojcze, ale po krotkiej pauzie strzelali wiecej, troche za duzo na same samobojcze, wiec na chwile obecna mozna tylko sie zastanowawiac.

Wlasnie, mam nadzieje, ze nie bede probowali przekombinowac, lub zrobic jakiejs jatki, choc miejmy nadzieje, ze Francuzi beda trzymac poziom. W koncu maja duzo czasu by zrobic to parzadnie, ktos pisal w innym temacie, ze nastepny sezon jesienia 2014!

ocenił(a) serial na 9
Rlyeh

Z tą "opadającą wodą'" to nie jest tak, że ona opada, tylko miasteczko było zalane przez wodę z tamy, podobnie jak w retrospekcjach - była powódź, którą spowodował ktoś zarządzający tamą i jakaś kobieta powiedziała, że ci którzy zgineli/utopili się wrócą i się zemszczą. I teraz wrócili i się zemścili. Ale to tylko takie moje przypuszczenia.

ocenił(a) serial na 8
e_koronka

Troche sie pogubilam w Twojej wypowiedzi. Wlasnie woda, ktora zalala miasteczko 30 lat wczesniej opada i ujawnia zalana czesc. Oczywiscie stara/zalana czesc miasteczka ma cos wspolnego z powrotem umarlakow. Nie roumie czemu mowisz, ze nie opada, skoro wlasnie to sie dzieje; pracownicy probuja szukac powodu- pokazuja przeciez, ze coraz wiecej zalanego miasteczka sie pojawia.

ocenił(a) serial na 9
Rlyeh

chodzi mi o sam koniec - ostatni odcinek - jak wychodzą rano z tego ośrodka i patrzą na zalane miasto.

ocenił(a) serial na 8
e_koronka

"Odlane" miasto. To jest ta czesc miastezka, ktora byla zalana przez te wszystki lata, a teraz powoli sie ujawnia, wlasnie przez opadajaca wode. Tak to wlasnie rozumiem, poniewaz kika razy pokazywali ten sam obraz, woda za kazdym razem troche nizej.

ocenił(a) serial na 7
Rlyeh

Raczej nie, bo widać w tle jakieś wieżowce, a najwyższym punktem w zalanym miasteczku była przecież wieża kościoła, więc ostatnia scena pokazuje raczej zalane miasto w którym żyli bohaterowie.

ocenił(a) serial na 8
gsfdfdsa

Az musialam zobaczyc jeszcze raz i masz kompletna racje, musialam nieuwaznie spojrzec za pierwszym razem. Ostatni obraz jest faktycznie zalanego nowego miateczka. Mea culpa

ocenił(a) serial na 8
Rlyeh

A może po prostu umarli chcą powrócić do swoich domów?

ocenił(a) serial na 10
e_koronka

Według mnie zalane miasto jest równoznaczne z odcięciem ich od świata. Nie mają odwrotu (prawdopodobnie tama pękła i nie mogą opuścić miasta. W takim przypadku Pierre przewidział koniec "budując" bunkier z zapasami. Jest to równoznaczne z tym, że zapasy się skończą i umrą z głodu (co przepowiedziała żona tego nauczyciela). "Inni" powiedzieli Thomasowi, że jeśli nie odda Adele to oni po nią przyjdą sami - i przyszli.

ocenił(a) serial na 7
Rlyeh

wiem, że wątek był dawno, ale serial dopiero skończyłam i zachodzę w głowę z tym, że wiktor spowodował wypadek autobusu. musiało mi to umknąć. w którym odcinku zostało to wyjaśnione? lub jeśli nie pamiętasz, to powiedz mi jak to wyszło, że wiktor ? :D i dobrze pamiętam, że wiktor powiedział, że pierre go zabił ?

ocenił(a) serial na 6
czikiro

W którymś z pierwszych odcinków jest pokazana scena wypadku - Camille nagle chce wysiąść bo "współodczuwa", Lenę z Frederikiem, robi się zamieszanie, kierowca ma rozproszoną uwagę i nagle widzi przed sobą Wiktora, próbuje go wyminąć i wypada z drogi.

A co do Pierre'a to on uczestniczył w napadzie na dom Wiktora, ale raczej nikogo nie zabił. Nawet próbował uratować małego, mówiąc żeby siedział cicho i dla uspokojenia zanucił sobie w głowie jakąś piosenkę (po tym zombie Wiktor go poznaje, kiedy współczesny Pierre mówi mu to samo). A Wiktora zabił wspólnik Pierre'a o którym nic więcej nie wiemy. Pierre musiał być wtedy jeszcze bardzo młody, miasteczko było zalane, pewnie napadali szukając jakichś zapasów, skoro wszyscy głodowali, Pierre ewidentnie nie chciał nikogo zabijać, a poczucie winy na pewno przyczyniło się do założenia fundacji i pracy dla "wykolejonych".

dabram17

"Ciekawe ze nikt nie uzyl slowa zombie w tym forum (nie znalazlem takiego watku), a przeciez mamy doczynienia z zombie ale w calkiem nowym swietle"

Twórcy serialu odwołują się do znacznie starszej od "zombie" idei "revenanta" - istoty z folkloru zachodnioeuropejskiego, podobnej do naszych (mówię o wschodniej Europie) wampirów, tylko bez picia krwi. "Kruk" z 1994 opierał się na podobnym pomyśle.

ocenił(a) serial na 8
_Renee_

interesujace, dzieki

ocenił(a) serial na 8
dabram17

Właśnie skończyłam oglądać 1 sezon i zaskoczyło mnie jedno: dlaczego Serge nie poszedł z resztą zombie? Czuwał w piwnicy przy zmarłym bracie, ale o niego Lucy się nie upomniała.

ocenił(a) serial na 4
ZabusQ

Nie tylko o Serge'a sie nie upomniała, ale o ich matkę też, stała też koło niego w tej scenie przy czuwaniu

dabram17

@ZabusQ: dokładnie, nikt się nie upominał o Serge'a, też mi się to rzuciło w oczy.
Co do zwierząt: nikt nie pomyślał o tym, że w jakiś sposób te zwierzęta zginęły podczas pęknięcia starej tamy kilkadziesiąt lat temu, a teraz ich ciała zregenerowały się jak ciała 'revenantów', ale z racji tego, że nastąpiło to w miejscu starego miasteczka (czyli pod wodą), to po powrocie do żucia udusiły się pod tą wodą? Mi ta idea od samego początku po głowie chodziła :D

ocenił(a) serial na 7
pawelsafian

Hmm, nie do końca. Bo jak zostało już pokazane wielokrotnie, "zombie" nie można zabić ani nie mogą popełnić samobójstwa. Myślę, że to samo tyczy się zwierząt. Więc zdaje mi się, że one uciekały właśnie przed tymi "dzikimi" z lasu.

pawelsafian

Też miałem taką teorię dotyczącą zwierząt, ale zauważ że Serge po wciągnięciu go przez coś pod wodę (tak to przynajmniej wyglądało) nie utonął.

Acuario

Ale zaraz zaraz, a co z wilkiem , który ożył w chacie i zaatakował Toniego ? Toni go zastrzelił i zakopał. I w sumie nie wiadomo , czy wilk ożył ponownie.

ocenił(a) serial na 7
dabram17

Zupełnie nie pasuje tutaj słowo zombie. Żadnej znanej mi definicji zombie nie da się do tego dopasować. Już prędzej ghule (ale nie te z mitologii muzułmańskiej), choć i tutaj niekoniecznie. W serialu są to po prostu umarli, ze swoimi osobowościami (a nie zmienionymi, jak u zombie), można powiedzieć, że ze swoimi duszami.

per333

Masz rację w 100% jakie Zombie? To co, każdy horror w którym jest niespokojny duch to zombie?

dabram17

Witam serdecznie,

Mozna powiedziec, ze zabieram sie dopiero za serial, ale w wersji Francuskiej. Wyczytalem, ze podobno wersja US jest istna kopia wersji Francuskiej, ale tak jak czytam Wasze komenatrze to widze, ze ktos po prostu plotkuje i rozpowiada jakies bzdury. Nie przypominam sobie, zeby w wersji US byly jakies inne "zombie" w lesie... Jestem tego bardzo ciekawy, wiec zabieram sie pomalu za pierwszy episod.


Uwazam tez, ze nie powinno sie wersji US nazywac plagiatem tzw. "Copy and paste". Z wyszukanych zrodel dowiedzialem sie, ze jest to serial na "licencjii". Czyli jeden i ten sam oryginalny scenariusz zgrany przez "rozne Panstwa". To moga byc bzdury, ale ma to sens, prawda? :) To tylko notka dla tych upartych, ktorzy wytykaja palcami, ze to kopia.


Bez urazy dabram17, ale nie nazwa "zombie" jest raczej mylna i wedlug mnie nie pasuje. To bardzo ciekawe, ze ktos wspomnial o idei "wampirow z folkloru". Nic mi na ten temat nie wiadomo, ale to ma w sobie jakis glebszy sens.

Dlaczego? To nie sa wampiry znane nam z swiata Fantasy, ktore starannie wylapuja swe ofiary i wysysaja z nich krew. Tu prawdopodobnie chodzi bardziej o wysysaniu z ludzi uczuc, tej pozytywnej energii. Osobe, ktora dostala druga szanse od losu mozna by smialo nazwac cudem, ale czy aby na pewno? A co jezeli to nie cud tylko tragedia? Camille wrocila, ale gdy odeszla zycie toczylo sie dalej. Kiedy wrocila to dobrze wiemy, ze to tak po prostu nie moglo znowu byc po staremu. Tak sie nie da. Zeby wszystko bylo postaremu to trzeba cofnac czas, a jego cofnac sie nie da. Dla wiekszosci z nas druga szansa zycia jest i wydaje sie niemozliwa, ale nawet gdyby to byla prawda to i tak jej nie poznamy. Po pierwsze wzieliby Nas za wariata, a po drugie polozyli na stol i zaczeli kroic. Takie jest zycie i tacy niestety sa ludzie. W celu oswiecenia sa w stanie zrobic wiele wiecej niz dla pieniedzy, ale przeciez kto nie chcialby poznac prawdy? Prawdy o tzw. Near death experience. To jest jedna z rzeczy, ktora laczy nas wszystkim na tym calym swiecie. Pytanie o tym, co jest po smierci? Jak to bedzie? Co w ogle bedzie? Kazdy predzej czy pozniej zada sobie takie pytanie. To jest rownie dobrze jedna z tych rzeczy, ktore do konca istnienia pozostanie sekretem. Znajda sie tacy co stwierdza, ze to brednie i w koncu jak zawsze prawda wyjdzie najaw, ale niestety nie w tej kwestii. "Nigdy nie mow nigdy". Znam dobrze te slowa, ale tutaj stanowczo stawiam NIGDY. Gdyby poznano i wyjawiono prawde i rzeczywiscie mialoby byc drugie czy lepsze zycie po smierci to uwierzcie mi, ze spora czesc populacji zaczelaby popelniac samobojstwa.

Troche zboczylem z tematu, ale po prostu mialem zamiarac napisac i pisalem co mysle. Tak jak juz ktos wspomnial wyzej... Slowo zombie jest mylne i zupelnie nie pasuje. Zombie to fikcja. Slowo najczejsciej znane nam z Horrorow czy tez Fantasy. Znane mi jako nie tyle co umarlaki, ale choroba. Jako ludzie co dreptaja sobie bez muzgow w celu znalezienia innej zdrowej ofiary.
Tylko czy, aby na pewno zombie to fikcja? Jako slowo tak, ale pomyslcie sobie ile jest na swiecie bezmozgich osob, ktore w celu chwaly, bogactwa, uznania (bo nie spokoju) poleca po trupach.
A ilu jest takich, ktorzy jak w pralce wiruja w uzaleznieniu, zacmieni na wszystko? Ludzi, ktorzy zyja, ale tylko na papierze... Cala masa. A masa jest szara...

Znowu zboczylem, ale musialem... Czy ktos to odczyta? Wypowie sie? Doda swoje za, przeciw lub ale? Nie wiem, ale kazdy jest mile widziany jak i jego zdanie.

Serial ma w sobie ogromnie wiele emocji. Ten wyraz twarzy, ten szok kiedy zobaczyli niemozliwe. Chociazby dlatego warto jest poswiecic chwile czasu. Gra aktorow jest niesamowita i pomyslcie jakie sami byscie mieli miny. Istny szok. To tak jakby dac nadzieje, ze istnieje zycie po smierci. Nadzieje bo, nigdy nie bylibysmy pewni, ze nas spotka to samo. Po ogladnieciu US stwierdzilem, ze oni nie tyle co wrocili po zemste, ale wrocili bo otrzymali takie zadanie. Otrzymali jakas wiadomosc do przekazania. Nie koniecznie umyslnie, bo odbyli pozdrow w nieznane, gdzie jakis "nacpany szaman" powiedzial im co maja zrobic. To po prostu zycie, ktore sie toczy. To los, ktory rowniez czasem plata nam figle.

Gdyby ktos zapytal mnie czy wierze w boga to odpowiedzialbym i odpowiem, ze wierze w cos po smierci. Bo przeciez, gdy umrzemy to wrocimy tam gdzie bylismy. Nie uwazacie? To bylaby moja szczera odpowiedz. Nie ze wzgledu na strach, ze nie dalbym sobie wpoic do glowy, ze tak po prostu umre i zapadne w nicosc. Ale to troche pesymistyczne, bo dlaczego mialbym wierzyc w najgorsze?

Dobrze, ze powstal taki serial. Na pewno nie zostanie on zapomniany i wielu przypadnie do gustu. Wiele pytan, interpretacji, ale to chyba dobrze, prawda? Dzieki temu nie latwo odejdzie w zapomniane.

Polecam go serdecznie kazdemu. Nie pozalujesz!

Pozdrawiam i zycze udanego dnia i lepszego nowego roku!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones